Dnia Thu, 09 Mar 2006 23:49:33 +0100, J.F. napisał(a):
To koń jednak będzie potrzebny ;)
Pozdrawiam Marcin Stanisz
Dnia Thu, 09 Mar 2006 23:49:33 +0100, J.F. napisał(a):
To koń jednak będzie potrzebny ;)
Pozdrawiam Marcin Stanisz
Tak naprawde zawsze (od czasow technologii Mitsui) byly, tylko przez pewien okres trudno je bylo kupic w naszych okolicach. Teraz jest latwiej:
Zdecydowanie tak. Mam m.in. TEACa z logo Mitsui Gold nagranego z 9 lat temu - ma bledy na poziomie swiezo nagranej plyty dobrej marki (CD Speed na NEC 3540 - 5 do 15). Swieze ftalocyjaninowe Sony maja 10-20. No-name -
30-100. Memorex po 2 latach - powyzej 500 MB nieczytelne.Dzialaja jak normalne plytki. Barwnik jest ftalocyjaninowy (jak w moich ulubionych Sony z zielonym papierkiem)- wystarczajaco trwaly, tylko wymaga od nagrywarki bardziej precyzyjnie dobranej mocy lasera, niz barwniki o wiekszej tolerancji: cyjanina, verbatimowy AZO czy tedekowa cyjanina stabilizowana metalem.
Z dobrym. A mowa o popularnym.
Mowiac szczerze to odbitka 9x14 z cyfrowki 3M i negatywu wychodzi mi podobnie, widac delikatna pikseloze na cyfrowce, ale analog tez nie jest bez wad. Ale to moze jeszcze wina kliszy, obrobki, aparatu ..
Ale pozytywy z Orwo mam jeszcze starsze :-)
J.
Ponoc nie - Wojciechowski cos takiego podawal, ale on ogolnie mial spora wyobraznie :-)
J.
Czym liczysz te bledy ?
Hm, mowisz ze swoich najstarszych plytek nie odczytam ?
J.
Tak apropos .. jaka sprawnosc ma czlowiek ? A jaka ta korbka ?
Zeby sie nie okazalo ze zywnosc wazy wiecej niz baterie :-)
J.
Dnia 10.03.2006 J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał/a:
Raczej nie ma takiego niebezpieczeństwa, bo ludzie z reguły i tak jedzą za dużo. Kręcenie korbką wyjdzie wtedy na zdrowie.
Paweł
J.F. napisał(a):
Można Nero CD-Speed ale polecam K-Probe.
Akurat może się okazać, że nawet badziewne stare płytki będą się lepiej trzymać niż nowe "no-name" po kilku miesiącach. Nawet "słynne" BTC potrafią po 7 latach chodzić OK a współczesne płyty potrafią zdychać już po kilku miesiącach.
Zapomniales chyba o kinach:-) Nadal uzywa sie filmow 35mm i ekrany maja duuuzo wiecej niz 2m:-))))))
Nie rozumie problemu z przechowywaniem plikow, przeciez mozesz co 5 lat wypalic kolejna plyte pewnie juz BlueRay nastepnym razem:-)
Skanery pewnie beda, bo nie tylko zdjecia sie skanuje, pozatym beda cyfrowki i mozesz zdjecie zrobic cyfrakiem Ale nie negatywu, chyba ze zaczna robic do cyfrowek przystawki:-)
Obejrzyj pojedynczą klatkę...
[...]
Co sugerujesz? ;)
Michał
Jesli sugerujesz wymiary pojedynczego kadru to wypadaja na korzysc fotografii a nie filmu:-) Wielkosc obrazu w formacie 1:1,85 = 22x13mm Wielkosc obrazu w formacie 1:2,35 = 22x18mm Wielkosc obrazu w fotografii to ok 24x36mm
W kopii filmowej niestety sporo miejsca jest marnowane na sciezke dzwiekową Dolby SR i DTS, stad wymiar 22mm. Wiec widzisz skoro taki wymiar kadru pozwala na wyświetlanie obrazu dobrej jakosci na ekranach o przekatnej kilkunastu metrow to nie widze przeszkod robic powiekszenie na
2m z filmu fotograficznego.To tylko taka uwaga bo kolega wątpił kilka zdań wyżej, czy mozna z tradycyjnego filmu zrobic powiekszenie na 2m lepszej jakosci niz z cyfrowki. Nie wiem jak robi sie zdjecia tak duzego formatu, w sumie to juz plakaty, ale znajac zycie to tez cyfrowo, wiec pewnie roznicy nie bedzie widac z powodu ostatniego procesu produkcyjnego plakatu:(
Michał
Michał napisał(a):
To, że oglądasz 25 klatek na sekundę a nie jedną statyczną więc ziarnistość nie jest tak widoczna.
Użytkownik "Michał" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:dv0377$g60$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Cześć!
W sumie najlepsze technicznie zdjęcia jakie robiłem i nadal robię wychodzą z bardzo prostego aparatu z 1932 roku (!). Ja robię nim zdjęcia od 1964 roku, a wczesniej robił nim zdjęcia mój Dziadek i Ojciec, już obydwaj nie żyjący. Aparat ma 4 soczewki w obiektywie i robi zdjęcia 6x9, 6x6 i 6x4,5 cm.
Pozdrowienia. Krzysztof. Byle do wiosny...
Użytkownik "badworm" snipped-for-privacy@post.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@badworm.pl...
Hmm, poczatkowo pomyslalem, okej masz rację. Ale jak sie nad tym zastanawiam, to ilość klatek nie ma znaczenia dla ziarna Ilość klatek wpływa na plytnność obrazu.
25 klatek na sekunde, przy czym kazda klatka jest wyswietlana 2x, wiec widzisz 50 obrazów na sekunde.Ale idac dalej, jesli film byl robiony kamera cyfrową, nawet najlepsza produkcja USA (wierze ze giganci uzywaja sperzetu cyfrowego duzo lepszej jakosci) to niestety to widać, widac "pixeloze", w polskich filamch jest po poprostu porazka:-) A jesli film byl robiony analogowo, jakosc poprostu powala na nogi.
To oczywiscie pisze z wlasnych obserwacji i moge byc nieobiektywny.
Pozdrawiam Michał
Michał napisał(a):
Jak masz magnetowid vhs to porównaj sobie jakość odtwarzanego filmu ze stopklatką.
Użytkownik "Zbych" snipped-for-privacy@onet.pl napisał w wiadomości news:dv15gn$noj$ snipped-for-privacy@news.mm.pl...
Good Point, niestety moja wiedza nie jest tak obszerna z techniki wizyjnej. Ale HVS jak by nie bylo z ziarnem nie ma nic wpolnego. Myślę ze tam sama mechanika sporo wpływa na obniżenie jakości obrazu. Tyle ze widzisz, tu pisze intuicyjnie i mam swiadomosc braku obiektywizmu. Pozatym mocno uciekamy od porównania jakości wykonania zdjęcia wykonanego aparatem cyfrowym i lustrzanka:-) I temat zbacza na NTG i można z ciekawości na jakiejs grupie "foto" rzucic pytanie.
Michał
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.