positiv po wytrawieniu

witam

czy po wytrawieniu plytki positivem trzeba sciezki przemyc czyms przed lutowaniem, tak zeby zszedl z nich naniesiony wczesniej positiv a jesli tak to co jest do tego najlepsze? Nauczylem sie lutowac na plytce uniwersalnej na ktorej podloze jest koloru srebrnego, luty wychodzily mi wszystkie jako ladne lekko wklesle stozki, a po wytrawieniu plytki positivem cyna nie chce w ogole sie rozchodzic na padzie ktory jest tutaj miedziany, stad moje pytanie poniewaz moze tam gdzies robie blad i dlatego ciezko sie lutuje

pozdr Krzysztof

Reply to
Krzysztof Skoroniak
Loading thread data ...

Krzysztof Skoroniak snipped-for-privacy@nospam.polsl.gliwice.pl> napisał:

Najprościej - gabka do szorowania+cif i troche roboty. Lub - naświetlić płytke pod lampa i wrzucić do wywoływacza

Pocynowane

Nie zapominaj o kalfoni. Weź jakąś starą płytke, troche drutu i potrenuj - lutowanie wymaga odrobiny praktyki :) GRG

Reply to
Grzegorz Domagala
Reply to
Krzysztof Skoroniak

Tak. Mozesz sobie pomos suszarka do wlosow, zeby szybciej wyschlo.

Bedzie 1 000 000 razy lepiej, ale nie licz na to, ze bedzie tak dobrze jak przy pocynowanych sciezkach. Mozna sie przyzywczaic. Jak masz dobra lutownice, to szybko zapomnisz o niedogodnosciach.

Pozdrawiam Marcin

Reply to
MarcinK
Reply to
Krzysztof Skoroniak

Krzysztof Skoroniak snipped-for-privacy@nospam.polsl.gliwice.pl> napisał:

To dobra metoda - osobiście używam jej jednak tylko w naprawdę trudnych przypadkach (stary laminat który żal wyrzucić itp.) bo jest nieco pracochłonna. Przy odrobinie treningu można lutować i bez dodatkowej kalafonii - chodź puszeczka na podorędziu nie zaszkodzi. A - jeszcze jedno - ważna jest dobra lutownica - nie musi to od razu być stacja lutownicza za 1kzl, wystarczy przyzwoita lutownica grzałkowa, jaka - znajdziesz w archiwum grupy (temat powtarza się regularnie). Regulacja temp. jest przydatna ale nie konieczna - z doświadczenia wiem że wielu użytkowników stacji lutowniczych i tak korzysta tylko z max temp. :))) Lutownica transformatorowa też w wielu wypadkach wystarczy ale IMHO jest zbyt ciężka i znacznie trudniejsza do opanowania. A tak pozatym - zrób sobie płytkę ćwiczebna z jakichś odpadów i się pobaw. GRG

Reply to
Grzegorz Domagala
Reply to
Krzysztof Skoroniak

Przed, przed, przed! Jak zaczniesz wiercic po, to poprzyklejaja Ci sie paprochy i obwod bedzie wygladal jakbys go wlasnie wyjal ze smietnika.

Ja nie cynuje. Ale chyba w EP byla opisywana taka metoda, ze szczypcami chwytasz zyletke, w drugiej rece trzymasz porzadna lutownice, a trzecia reka podajesz cyne pod zyletke :) Nigdy tego nie probowalem.

Pozdrawiam Marcin

Reply to
MarcinK

  1. zmyj najpierw rozpuszczalnikiem (np. nitro - ladny zapach...) positiv,
  2. popsikaj fluks-em (ewentualnie nanies kalafonie) - na grot nabierz malo cyny i pocieraj o sciezki (cyna sama sie przykleji:),
  3. nastepnie rozpuszczalnik,
  4. wiercenie dziurek,
  5. lutowanko i ewentualnie zamalaowac plytek izolatorem

zobacz czy nie masz podtrawionych sciezek - tzn. czy po zmyciu positivu miedz sie blyszczy czy jest matowa (jak jest matowa to papierem sciernym ja potraktuj tak zeby byla blyszczaca)

pozdrawiam Maciek

Reply to
Maciej TYWOŃCZUK
Reply to
Krzysztof Skoroniak
Reply to
Krzysztof Skoroniak

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.