Witam,
Chcę sobie zrobić takie sprytne urządzonko, które będzie potrafić mierzyć czas otwarcia migawki w aparacie foto.
Ogólny pomysł jest taki, żeby wziąść jakiegoś LED-a, albo nawet go nie brać (światło słoneczne, żarówka, cokolwiek) i przystawić do migawki aparatu, a z drugiej strony jakiś element światłoczuły. Migawka gdy się otworzy, to przepuści światło na element światłoczuły. Po chwili migawka się zamknie. Procesor zmierzy długość czasu przez jaki światło padało na element światłoczuły.
Sam pomiar czasu zrobię na 89C2051, ale mam problem z wymyśleniem części optycznej. Mam parę problemów:
- Jaki element światłoczuły zastosować? Zakres mierzonych czasów to najchętniej 32sek - 1/5000 sek.
- Jak przetowrzyć sygnał z czujnika na poziomy TTL - jakiś tranzystor, wzmacniacz, komparator (zasilanie całego układu: 5V).
- Jak formować impulsy, żeby jak najdokładniej i najwygodniej zmierzyć w '51? a) Zrobić po prostu: oświetlone to 5V, nieoświetlone 0V? b) Czy wygenerować dwa impulsy: jeden przy oświetleniu, a drugi przy zasłonięciu elementu światłoczułego? c) Coś innego?
Jak to konkretnie zrealizować?
pozdrawiam