Pętla prądowa

Nic groźnego - pojedyncze przekłamania na długich wydrukach.

Ale po co wyważasz otwarte drzwi? Przecież opracowania pętli prądowych

40mA pomiędzy komputerami są ustandaryzowane.
Reply to
RoMan Mandziejewicz
Loading thread data ...

W dniu 2014-05-08 12:05, RoMan Mandziejewicz pisze:

A przypadkiem nie 20mA? Możesz podać jakiś przykład? Bo nic konkretnego (poza tym tutorialem, gdzie były rozrysowane poszczególne bloki) nie udało mi się wygooglować. Przez "coś konkretnego" rozumiem gotowy projekt interfejsu, ze schematem i projektem płytki. ;)

Widzę też, że na Allegro są jakieś konwertery RS232 <--> Pętla prądowa za około 50 zł.

Reply to
Atlantis

0(4)-20mA to standard analogowy. Do transmisji kiedyś był stosowany standard 40mA ale widzę, że wyszło z użycia i teraz wszyscy stosują 20mA... Cóż, jestem jakieś 20 lat do tyłu :( [...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "Atlantis" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:536b5bf7$0$2233$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Zrobiłem kiedyś (ubiegły wiek) na bazie TLP112 pętle prądowe RS232-RS232 zasilane z samego RS232. Dla pętli pół-duplex przyjąłem 6mA w pętli (bo jedna), a dla pętli full-duplex przyjąłem po 3mA (bo dwie). Dążenie do optymalizacji prędkości mocno pokomplikowało schematy. Dla 100m skrętki uzyskałem maksymalne prędkości między 57k a 470k zależnie która z pętli i w którą stronę. Dla 1200m to już w okolicy 9k. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości Hello J.F,

No wlasnie - dla 50baud to nawet 100km nie jest linia dluga.

Tym niemniej telegrafisci mieli z tym klopoty i to chyba nawet w czasach klucza recznego, a wiec jeszcze wolniejszej pracy.

J.

Reply to
J.F
[...]

Ale jesteśmy w XXI a nie w XIX wieku... Od kilkudziesięciu co najmniej lat nikt nie stosuje naturalnych łączy telegraficznych dalekiego zasięgu.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2014-05-08 10:43, RoMan Mandziejewicz pisze:

To ja się przy okazji dopytam.

Lata temu, w wojsku, mieliśmy dalekopisy. Jak chciałem coś nadać, to najpierw łączyłem się telefonicznie i prosiłem o połączenie z inną maszyną.

Jak się łączyło dalekopisy? Chodzi mi o zastosowania cywilne. Jakieś łącza komutowane? Dwu-drutowe? Była możliwość nadawania z jednej maszyny, a odbioru na więcej, niż jednej?

Reply to
Adam

Były centrale telegraficzne (w pełni automatyczne) i przy dalekopisie był tzw. wzywak z tarczą numerową do wybierania (nowsze dalekopisy miały wbudowany wzywak). Ba! Za schyłkowego Gierka i pierwszej Solidarności można było się łączyć z całym światem bez żadnych problemów. Łączność normalnie na dwóch drutach simplex oczywiście - jeden nadaje a drugi odbiera.

Tylko z urządzenia zwanego „okólnik”. Ponieważ w Polsce telegrafia już padła całkiem, to mogę opowiedzieć: okólnik miała ówczesna PPTiT i mogła się łącznych ze wszystkimi większymi placówkami naraz. Sam wysyłałem za pierwszej Solidarności biuletyny związkowe okólnikiem.

Odbiorcy nie lubili okólnika, bo miał priorytet i nie można było się rozłączyć ani przerwać.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Thu, 8 May 2014 12:41:17 +0200, RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> pisal(a):

Myślę, że nieco ponad 20 lat;-) Moje pierwsze kontakty z S5 Siemensa datują się na 1985.

20mA current loop dla łącza AS511 (PG-CPU) - dostępne nadal w wypasionych Field PG z bieżącej produkcji. Zasięg katalogowy 1200m w warunkach przemysłowych.

Wcześniej, końcówka lat 70tych - terminal LA36 z PDP-11/34 sobie razem gaworzyli przez taką samą pętlę.

Reply to
Marek G

W dniu 2014-05-08 16:10, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hmm... Tutaj chyba chodzi o sieć Telex? Z tego co czytałem na mniejszą skale budowano też lokalne sieci, w których aparaty były łączone na stałe z określoną linią. Tak swoją drogą zastanawiam się, czy w pewnym momencie ktoś w Polsce zaczął wykorzystywać modemy telefoniczne i modulację FSK, podłączając taki sprzęt do zwykłych linii telefonicznych? Czy też do końca trzymano się pętli prądowej, a modemy weszły do użycia dopiero wraz z komputerami. Oczywiście pomijam tutaj zagadnienie transmisji między centralami.

Swoją drogą fajny system mieli Amerykanie. :)

formatting link

Reply to
Atlantis

W dniu 2014-05-08 11:50, J.F pisze:

A jak to wyglądało na centralach? Wartość prądu w pętli regulowała jakaś automatyka, czy tam też po prostu umieszczano regulowany rezystor dużej mocy i technik regularnie sprawdzał czy wskazówka miliamperomierza wskazuje właściwą wartość?

Nie mam własnego dalekopisu. Na razie zbieram informacje. Nie wiem czy i kiedy zabierzemy się za ten projekt. Jeśli już, to najpewniej będzie to któryś z trzech modeli: Siemens T100, RFT T51 lub Siemens T1000. Tylko ten ostatni jest elektroniczny z tego co mi wiadomo. ;)

Reply to
Atlantis

W Polsce funkcjonowały dwie sieci telegraficzne - telexowa dostępna dla ogółu i wewnętrzna - na potrzeby PPTiT.

Lokalne? Nie bardzo. PAP odbierał depesze z całego świata. Większe redakcje miały sztywne łącza z PAPem.

Ale jaki sprzęt? Elektromechaniczne terminale z 7-bitowym ASCII były wykorzystywane i z użyciem modemów FSK 200bps rzeczywiście tuż przed erą PC ludzie się łączyli. Dalekopisy 5-bitowe bywały wykorzystywane jako terminale w różnych dziwnych maszynach - na przykład na opolskiej ówczesnej WSP dalekopis był terminalem maszyny MAT-50.

Transmisja międzycentralowa odbywała się za pomocą urządzeń telegrafii wielokrotnej (stacjonarnej - nie mylić z ruchomą wojskową) - trudno to nazwać modemem, raczej zestawem modemów pracujących na wspólną linię, każdy w swoim wąskim kawałku pasma.

Nie miałem okazji...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Potencjometr drutowy. Ustawiany przy przy instalacji i sprawdzany przy przeglądach.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2014-05-08 23:42, RoMan Mandziejewicz pisze:

Może coś pokręciłem, ale chyba sieci przełączanie nie od razu zostały zaimplementowane w infrastrukturze dalekopisowej. Czy przypadkiem wojsko wcześniej nie stosowało stałych łączy?

No dobrze, "lokalne" nie było zbyt dobrym słowem.

To wiem. Nie chodziło mi jednak o zdalny dostęp do systemów komputerowych. Zastanawiałem się, czy nie próbowano przepychać łączności dalekopisowej przez abonencką linię telegraficzną, nie przez utworzenie na tej linii pętli prądowej, ale przy wykorzystaniu jakiegoś prymitywnego modemu.

Reply to
Atlantis

Ale na temat wojska się nie wypowiadam - nie zajmowałem się tym.

:)

O tym właśnie napisałem.

Ale po co? Nie było do tego urządzeń. W miastach były stojaki telegrafii wielokrotnej na centralach telefonicznych a na wioskach nie było dalekopisów.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2014-05-09 09:13, RoMan Mandziejewicz pisze:

Byłem w ówczesnej JW w Bochni. Stały 2 maszyny dalekopisowe. Jeden hebel przełączał pomiędzy maszyną A a B, a drugi zestaw hebli przełączał linie. Nie pamiętam szczegółów. Linia "gadana" była chyba na innych drutach - ale nie jestem pewien. Ale na pewno były to linie sztywne (do dalekopisu), co najmniej 2. Jakbym był w domu, to może po długich i intensywnych poszukiwaniach znalazłbym jakieś fotki centrali. W każdym razie najpierw łączyłem się "paszczą" z kimś i wołałem o połączenie z dalszym operatorem, później ewentualnie kolejno dalszym, aż do skutku. Wtedy chyba otwierałem dopiero klucz na dalekopis.

Jedynie co dobrze pamiętam, to popielniczka wbudowana w dalekopis ;) Ale nie wiedzieć czemu często zapełniała się krążkami papieru. Może dlatego, że dla niepoznaki była wbudowana w czytnik/dziurkacz taśmy perforowanej ;)

Reply to
Adam

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.