witam
Zalozmy ze kolumny glosnikowe maja pasmo przenoszenia od 40 Hz do 18000 Hz. Czy jest jakis prosty sposob na zmiane pasma przenoszenia na 22000 Hz ?
witam
Zalozmy ze kolumny glosnikowe maja pasmo przenoszenia od 40 Hz do 18000 Hz. Czy jest jakis prosty sposob na zmiane pasma przenoszenia na 22000 Hz ?
a po co ? i tak tego nie uslyszysz
sash napisał(a):
Zwykle nie trzeba, przecież to filtr górnoprzepustowy, który w zasadzie jest niedopasowywany do głośnika, co najwyżej głośnik jest czasem trochę tłumiony w celu wyrównania poziomów. IMHO wystarczy wymienić, tylko po co?
MAc
MuNiO napisał(a):
Są tacy, którzy uważają, że jak się zdudni 22kHz i 20kHz to powstaną 2 kHz które ucho usłyszy. Trochę w tym racji jest, ale podejrzewam, że się robi tam taki sajgon z fazami, że praktycznego sensu w amatorskich warunkach to nie ma.
MAc
potrzebna jeszcze jakas nieliniowosc. W sumie to ich nie brakuje.
Harmoniczne ?
J.
J.F. napisał(a):
No jest ich do czorta, tylko ile się zgubi na mikrofonach? Poza tym to wynikowe audio będzie słyszalne już u źródła...
MAc
Przypomniały mi się laborki ze szkoły.
- 15 kHz. Słyszysz?
- Słyszę.
- 16 kHz. Słyszysz?
- Słyszę.
- 17 kHz. Słyszysz?
- Słyszę.
- 18 kHz. Słyszysz?
- Słyszę.
- A gówno, bo wyłączyłem generator.
No wiesz - porzadne nagranie na porzadnej winylowej plycie, zmontowane na porzadnym [szpulowym] magnetofonie .. i nie ma gdzie obciac :-)
A jak mamy nowoczesny cyfrowy sprzet to byc moze i odciecie wyzej.
Ale jak HighEnd to sie nie beda mialy na czym zdudnic :-)
Juz nie mowiac o tym ze jak instrumenty takie wygeneruja i ucho to zdudni, to odtwarzajac w domu ucho tez powinno miec co zdudnic, zeby brzmialo tak samo :-)
J.
Sam zapis na płycie i magnetofonie powoduje ograniczenie pasma.
[...]
Ale dosc stopniowo, a na szpulowcu dosc wysoko.
J.
Na magnetofonie bardzo ostro i wcale nie tak wysoko. Ograniczeniem jest szerokość szczeliny w głowicy. Dla prędkości 38.1 cm/s stała czasowa korekcji to 35 us - czyli już przy ok. 5 kHz trzeba kompensować o 3 dB szerokość szczeliny. A im wyżej tym gorzej. Dochodzi do tego, że to, co nagra jedna krawędź (w skali mikro) druga kasuje. 1/2 fali masz przy ok. 13 kHz (dla głowicy o szczelinie 6 um) albo nawet przy niecałych 8 kHz (dla głowicy o szczelinie 10 uH). Przy
1/4 fali masz pełne tłumienie.
Szpulowego nie sprawdzalem, ale jesli kaseciak siega 15kHz, to przy 8x wiekszej predkosci ze 25kHz powinno byc osiagalne ?
J.
Kaseciak ma znacznie węższą szczelinę i znacznie cieńsza taśmę (18 (C60),12 (C90) lub 9 um (C120)). Na studyjnym 25 kHz jest osiągalne - przy głowicy 6 um lub węższej. Ale może mi wierzyć, że powyżej 16 kHz jakość sygnału jest fatalna. Chcąc uzyskać lepszą jakość trzebaby sięgnąć po cieńsze taśmy - studyjna ma 55 um - a tu już pojawia się problem z wytrzymałością mechaniczną. W sprzęcie studyjnym taśma musi wytrzymać znacznie więcej niż w amatorskim. Dobry magnetofon potrafi przewijać z prędkością talerza rzędu 1000 obr/min. Żeby taśma dobrze się zwinęła i nie powstała poduszka powietrzna (studyjne są bez szpul i taśma musi sie utrzymać na krążku sama) naciągi muszą być duże. Nagłe hamowania, gwałtowny start (poniżej 0.1 sekundy!) - to wymaga mocnej taśmy z grubą wartswą magnetyczną). I własnie dlatego, pomimo silnego rozwoju techniki, magnetofony studyjne nadal pracują na archaicznej prędkości
38.1 cm/s - i tak dobrze, że nie 76.2 - bo taka też kiedyś była.Ale o czym my tu w ogóle piszemy? Magnetofonów używa się jeszcze tylko ze względu na nagrania archiwalne. Podobnie z gramofonami. Ewentualnie biedniejsze małe studia nagraniowe używają jeszcze analogowego zapisu.
Zanac napisał(a):
Myślę, że pasmo przenoszenia nie ma w Hi-Fi aż takiego znaczenia. I nie piszę to dlatego, że słyszę tylko do 16 kHz (jak mam dobry dzień), ale dlatego, że jest całe mnóstwo innych, ważniejszych parametrów. I z jednej strony wypada się śmiać z tych wszystkich kabli, lamp, srebra itp. "bo nie słychać żadnej różnicy!", ale z drugiej strony chyba prawdziwy fortepian każdy odróżni od nagranego (nawet ja ze swoim
16kHz), więc jest jeszcze spore pole do popisu. Mirek.MuNiO napisał(a):
Bezpośrednio nie, AFAIK wyższe harmoniczne wpływają na odbiór dzwięku przez mózg. Skasują się już przy mikrofonie ale powstaną tuż przed odtworzeniem :-)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.