Pami?? RAM w opa?ach - elektroniczne dywagacje

snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Co oznacza delikatnie zadrapany?

Zatem --- moge zrobic zdjecie cyfrowe, ale moze najpierw spróbuję opisowo:

1) kostka o ktora chodzi wiadomo

2) jej górna krawędź jest - ledwo zauważalnie - ukruszona na długości 2-3 mm - jest "starta/utarta" na głębokość 1- 1,5 mm -- na oko.

3) da się TO wyczuć pod palcem, ale gdyby chcieć to znaleźć bez świadomości, że TO tam jest -- było by raczej ciężko.

Resumując mówimy o ledwie widocznym gołym okiem ubytku na krawędzi

18 bądź 17 kostki.

P.S.

ps. czy ktoś słyszał o modułach RAM z uszkodzeniami _fizycznymi/mechanicznymi_ które były rozpoznawane przez BIOS/płytę?

Pytam bo w zanadrzu znajduje się Linux BadRAM patch, czyli "rozszerzenie" jądra L. o wykluczanie adresów uszkodzonych (autor tego rozwiązania mówi o poprawnej pracy z kośćmi uszkodzonymi przez "krótkie spięcia" tj. ESD).

snipped-for-privacy@gmail.com wyskrobal(a):

hehe, to aprzedaj ja na allegro ;P

sobol

Ukruszenie obudowy nie oznacza uszkodzenia płytki krzemowej, a to może oznaczać, że właściwie nic się nie stało. Gdzie kupiecka solidność "panie hehe".

Użytkownik, napisales:

Oczywiście. Przecież struktura krzemowa takiej pamięci zajmuje niewielką część na środku takiej kostki (chyba, że to jakiś twór w BGA (taki bez nóżek po bokach), a reszta to tylko plastikowa obudowa z doczepionymi nóżkami. To zupełnie inna sytuacja niż np. w procesorach, gdzie odsłonięte jądro to faktycznie na dobrą sprawę niezabezpieczona struktura krzemowa.

k,

KILu napisał(a):

Dzięki za odpowiedź, a w szczególności za pozytywny ton wypowiedzi, pocieszo mnie to początkowo...

Niestety >>TO<< jest BGA ;-(

A z procesorami też można mieć szczęście, bo zdażają się ukruszenia np. Duronów, po których CPU przechodzą kilka testów z rzędu (np. Sandrę). Forumowicze OC tłumaczą to faktem, iż układy te (proce) są budowane w oparciu o "szablony" i w niektórych implementacjach część tranzystorów jest nie potrzebna - i - ola boga! - mówimy przecież o tranzystorach z jądra właśnie! Co więcej, w omawianym wyżej przypadku Duronik nie tylko śmigał ale jeszcze się "podkręcił" o blisko ~150 Mhz (sam z siebie, na stałe). Oczywiście wszyscy "wyjadacze" gratulowali szczęśliwcowi "umiejętności precyzyjnego kruszenia proców", bo wiadomo jaka jest szansa na takie "szczęście": mikro-mała.

A wracając do mojego (nie)szczęścia: co z tym Ball Grid Array? Szansy na życie (dla modułu) brak, czy nadal jest jakaś?

P.

WT napisał(a):

A jeżeli pamięć jest tak jak moja zbudowana z chipów w BGA a nie w TSOP czy "innym-tam standardzie" to nadal ta szansa jest?

PS

ps. Bardzo dobrze widzieć, że goni się osobę namawiającą do złego. Nie sprzedam takiego towaru na allegro, bo nie chciałbym takiego kupić.

DW "pana hehe" -- ew. sprzedam jedną kość - jeżeli obie nie zadziałają dla mnie.

Użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@i42g2000cwa.googlegroups.com...

Szansa oczywiscie jest ale mam nadzieje ze masz swiadomosc ze plyt nieserwerowych ktore obsluguja ddr ecc registered nie ma zbyt wiele -wiec jesli pamiec nie uruchomi sie to wcale nie musi byc wina uszkodzenia.

pzdr

Przemek napisał(a):

Dzięki z pocieszenie. Nadzieja nie okazała sie płonną, bo świadomość mam ;-)

Pozdrowienia, PS

subdcc snipped-for-privacy@i42g2000cwa.googlegroups.com

: Co więcej, w omawianym wyżej przypadku Duronik nie tylko śmigał ale : jeszcze się "podkręcił" o blisko ~150 Mhz (sam z siebie, na stałe).

A ile miał w nominale? :) (jeśli jeszcze jesteś na grupie) :)

E.