O badziewności precyzji

Cześć.

Składam coś co wymaga masy scalaków w DIP.

Postanowilem nie oszczędzać tylko wszystko w podstawki precyzyjne.

Polutowałem i bida. Nie działa. Cos mnie tkneło bo jakoś za łatwo te scalaki wchodziły w dziury.

Scalaki nie mają styku. Zarowno podstawki są nowe i jak i scalaki. Najwyczajniej wypadają z podstawek, ruszają się itd itp. Jak podociskam to działa.

Łomatko! Przecięz one powinny być precyzyjne, a są badziewne.

Mozliwe ze to z powodu tego że jedna była wsadzona w druga, ale dostałem takie z plastikowej rynny i to samo.

Kupowane u kilku róznych dostawców i niektóre róznią się detalami od innych wiec i producenci różni.

Co robie źle ;) ? Może to już te czasy że podstawki produkowane 40 lat temu utraciły sprężystośc?

PS. Na razie workaroundy mam dwa: odginać nogi żeby nie byly proste i pokryc nogi cyną. Druciarstwo tak czy inaczej. Zachciało mi się retro hobby...

Reply to
Sebastian Biały
Loading thread data ...

Przyszło mi do głowy trzecie rozwiązanie: użyć szczypiec które spowodują że nogi będą lekko pofalowane po zaciśnieciu. Obejrzałem co mam w domu i wychodzi na to że nie mam takich dających podobny efekt. Widzial ktoś jakieś narzedzie które by się do tego przydało?

Reply to
Sebastian Biały

Miałem podobną sytuację. Wykorzystałem w swojej konstrukcji dość drogie złocone podstawki precyzyjne (niestety producenta nie pomnę). Co dziwne scalaki wchodziły w nie dość ciężko i to mnie dodatkowo zmyliło. Układ na szybkich TTL-ach czasami świrował. Dociśnięcie scalaka paluchem uzdrawiało sytuację ale oczywiście na krótko. Skręciłem płaskoszczypkami każdą nóżkę scalaka o jakieś 20..30 stopni (coś jak śmigło) i problem się rozwiązał na tyle, że układ już do mnie nie wrócił.

Reply to
Grzegorz Kurczyk

IMO nie ma co szukac. Rozegnij zwyczajnie nogi.

Albo ... wlutuj w podstawki :-)

A bylo uzyc FPGA :-)

J.

Reply to
J.F.

Ale to dziwne jakoś, nigdy mi się nie zdarzyło coś podobnego. Fakt, że precyzyjne to z rok temu ostatnio kupowałem.

Wydaje mi się, że najrozsądniej wygiąć same końcówki nóżek.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu 08.04.2018 o 18:11, Sebastian Biały pisze:

Za dawniejszych czasów często używałem precyzyjnych, licząc że mają lepszy styk niż zwykłe sprężyste. Pierwszy raz słyszę o takim przypadku. Gdyby to był jeden typ scalaków to bym założył, że one są problemem. Ale podejrzewam, że problem dotyka wielu różnych układów. Może zamiast precyzyjnych dawaj sprężyste.

Reply to
Mario

I wylutować te 50 podstawek? O nie!

Reply to
Sebastian Biały

do precyzyjnych wsadź zwykłe i dopiero do nich scalaki;)

Reply to
tck

No to faktycznie zalutować układy w podstawkach. Ale będzie widać, że trochę nieprofesjonalne. Przy tej liczbie ukłądów wyginanie nóżek to jednak partyzantka. Któraś nóżka może nie być wystarczająco wygięta.

Reply to
Mario

Nie działa :) Salak wypada jak wypadał. Prawie na pewno kielich przestał być sprężynujący. Ostatnio miałem wpadke z podstawką ZIF ktora nie kontaktowała. Jakaś epidemia albo spisek ...

Nie potrafie znaleźc szczypiec robiących "pofalowanie" na nogach scalaka, więc zrobiłem je ręcznie dla kilku najbardziej problematycznych. To na razie jedyna i kiepska metoda. Zalewać cyną nie chcę.

Reply to
Sebastian Biały

W dniu 08-04-2018 o 18:11, Sebastian Biały pisze:

Dziwne, jak używałem takich podstawek to nigdy nie miałem z nimi problemu. Jakiś czas temu zamówiłem też w TME i też ok. Scalaki wchodziły z oporem. Nie ma mowy o wypadaniu. Może dostałeś jakieś odrzuty...

Reply to
szod

Kilka z allegro. Kilka z szuflady, diabli wiedza gdzie kupowane. Kilka ze sklepu elektronicznego. Itd itp. Z TME nie mam. Przypuszczam że drobni ciułacze kombinują wykupując zapasy magazynowe z czasów Beatlesów.

Reply to
Sebastian Biały

W dniu 14-04-2018 o 21:14, Sebastian Biały pisze:

Nie sądzę że czas ma tu coś do rzeczy. To nie kiełbasa. Prędzej uwierzę, że Chińczycy klepnęli serię podstawek po taniości, czyli byle jak, a teraz ciułacze tym handlują.

Reply to
szod

Może to nie podstawki tylko scalaki jakieś podróbki? Też sobie przypominam, że mi scalak nie kontaktował w podstawce i podginałem nóżki. Przed chwilą sprawdziłem jakieś podstawki które mam i scalaki - wchodzą bardzo ciężko. Bez podważenia śrubokrętem nie ma mowy o wyjęciu. Zwykłych podstawek nie stosuję, bo albo są badziewne albo ja nie potrafię ich przylutować. Wg mnie podstawa to piętnować takie buble i odżałować te 20 minut i odesłać to w cholerœ sprzedawcy.

Może pocynuj dodatkowo nóżki? Przy tej ilości przydał by się tygielek z cyną i poszło by szybciej niż wyginanie.

Reply to
Mirek

A dzie tam. Każdy z innej parafii.

Nie wiem czy laminat wytrzyma ten wylut. Ciagle nie mogę się przekonać zeby kupic profesjonalną rozlutownicę. Nie ma co ryzykować.

Mam. Ale nie chcę. Na razie zidentyfikowalem kilkanascie sztuk ktore nie kontaktują i poodginalem nogi ręcznie.

Reply to
Sebastian Biały

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.