coś o audiofaszystach

Loading thread data ...

henry1 napisal(a):

Ostatnio prawie godzine stracilem na wlepianie sie z otwarta szczeka w posty na:

formatting link
A tak BTW - dlaczego kondensatory niskoimpedancyjne sa niby lepsze do audio?

Reply to
Michal Augustyniak

Michal Augustyniak napisał(a):

Co tam kondensatory, 7500zł za niecałe 2 metry kabla to jest dopiero fajne :)

Reply to
Bartek P

dziekuje CI MAMO ze mam taki "zwalony" sluch i dobra mini wieza za 1000zl mi wystarcza :))

Reply to
Krzysiek

Bartek P napisał(a):

To też jest dobre (o kablu) "Rozmiar 6 AWG; poczwórna budowa wielożyłowa, gotowa do zastosowań w połączeniu przymusowym lub podwójnym okablowaniu wewnętrznym; osprzęt wykonany z ciętej na kęsy bezpośrednio pozłacanej miedzi tellurowej, fenomenalna dynamika i jakość dźwięku zawstydzająca konkurencję - wszystko to sprawia, że jest to docelowy kabel do systemów, które rzeczywiście dążą do skopiowania rzeczywistości doświadczenia muzycznego. Niewątpliwie i zdecydowanie "najlepszy na świecie".

LE5-4 1.22 m 30 360 zł LE5-6 1.83 m 41 400 zł LE5-8 2.44 m 52 440 zł"

Zaczerpnięto z:

formatting link

Reply to
Michał Augustyniak

Wystarcza każdemu. Dla takiego audiofila nie jest ważne co słyszy ze swoich złotych głośników, tylko to co słyszy o swoim sprzęcie z ust znajomych.

WOW! ale masz wzmacniacz - taaaak obudowa jest z drzewa które rosło w Puktu Puktu i było obsikane przez Lisa Amazońskiego :D

IMHO oczywiście ;)

Pozdrawiam Irek.

Reply to
VACUM

W dniu 14-09-2006 00:56, Michał Augustyniak napisał:

Prawdę mówiąc mając takiego fioła wolałbym się wybrać do filharmonii. Ale tam pewnie wierność dźwięku też niewystarczająca :-)

Reply to
Krzysiek

Dnia 14.09.2006 Krzysiek <"dthrone[wytnij_to_i_nawiasy]"@interia.pl>

napisał/a:

I czego taki "audiofil" by słuchał w filharmonii? Przecież tam nie puszczają żadnych "energicznych, dobrze kontrolowanych basów" z "audiofilskich płyt demonstracyjnych". Zaobserwowałem taką prawidłowość: czym słabiej człowiek zna się na muzyce i mniej jest osłuchany, tym droższego sprzętu potrzebuje.

Pawe

Reply to
Paweł Paroń

pewnie że nie wystarczajace, bo przetworniki w trąbce nie są na światłowodach w otulinie z platyny i teflonu :D

ale szczęka mi opadła na "Najbardziej radykalne narzędzie poprawy płytek CD. Tym razem FREZUJE je na bardziej okrągły kształt. Ostrze nie tylko poprawia prawdziwość kształtu płytki ale zakańcza ją idealnym kontem 38° który najskuteczniej poprawia celność lasera. Operacja zakończona jest pomalowaniem krawędzi specjalnym czarnym flamastrem.

Skutek -mniejszy mechaniczny jitter, i lepsza dokładność lasera. Daje to łatwo słyszalną poprawę przejrzystości i więcej detali. Starcza na około 2000 płytek." zwłaszcza ze w życiu widziałem tylko jedną ACD (chyba takie jest oznaczenie płyty CD zapisanej jako analogowa) i to było jakieś 16 lat temu a od kilkunastu lat wszystkie ścieżki są zapisywane cyfrowo. Może sobie kupie takie urzadzonko do zastosowań komputerowych, to będe miał ostrzejszy obraz w przeglądarce internetowej. LOL :D:D:D

Reply to
Tofi

..jest taka bajka: "Nowe Szaty Cesarza". Wszystko jest na tej samej zasadzie... ale ja się i tak spytam:... co to kurde jest jitter? :D :D

Reply to
Michał Augustyniak

...już wiem :)

formatting link

Reply to
Michał Augustyniak

Dziwne, że jeszcze radiesteci, tudzież inni bioenergo-, nie wyczuli wśród audiofilów klientów. A może?

Może producenci poddali by swe wynalaki testowi Randi'ego? W końcu 1 mln USD drogą nie chodzi.

pzdr mk

Reply to
mk

Thu, 14 Sep 2006 12:22:48 +0200 jednostka biologiczna o nazwie Krzysiek <"dthrone[wytnij_to_i_nawiasy]"@interia.pl> wyslala do portu

119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Bo ściany są nieoptymalnie wyprofilowane a i pod sufitem nierówno ... ;-)

Reply to
BLE_Maciek

Wed, 13 Sep 2006 23:08:56 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "henry1" snipped-for-privacy@icpnet.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Mega ROTFL. Dzięki za linka :-)

Reply to
BLE_Maciek

No coz - nie jestem audiofaszysta jednak uwazam ze dobrze jest osiagnac pewien punkt w ktorym uzyskuje sie dobry stosunek jakosc/cena. warto pamietac ze kiedys smiano sie z ludzi mowiacych o zlym brzmieniu CD, po jakims czasie okazalo sie ze nie bylo to tylko zle zdanie od tego czasu poprawiono znacznie zarowno jakosc samych odtwarzaczy jak i cala faze cyfryzacji materialu dzwiekowego - zle brzmienie okazalo sie miec solidne podstawy naukowe. a patrzac na wiele z podanych linkow trudno nie oprzec sie wrazeniu ze wykorzystuja one po prostu pewien trend... jest towar, sa kliencie no to powodzenia :D

Reply to
PAndy

VACUM napisał(a):

Za 1000zł to nie kupisz (niestety) nawet dobrych głośników (gołych), i nie chodzi mi tutaj o żaden audiofetyszyzm (faszyzm ??? - co za bzdura), tylko o solidne podstawy naukowe i wszyściutko, co można zmierzyć.

Mirek.

Reply to
Mirek

Użytkownik PAndy napisał:

[..]

tak jak billkiller ? trzeba odrozniac dobry biznes od zwyklego oszustwa

Reply to
AlexY

czemu oszustwa? dzialc dziala, zgodnie z opisem a to ze ktos nie zna... prawda jest inna - killbilla kupuja Ci ktorzy chca przyciac, im podobni kombinuja z pradem w piwnicy, obchodza licznik gazu na detke i milion innych sposobow - "cfaniak" polak... nabywcy killbilla to dawni nabywcyc neodymowych magnesow... nei dociera do nich ze ktos musi zaplacic to co oni "zaoszczedza"

Reply to
PAndy

Ale opis brzmi "zmniejsza rachunki".

I pewnie kupuja "zarowki energooszczedne" ? :-)

Swoja droga ciekaw jestem w ilu % byly naprawde uzywane, a w ilu energetycy znalezli wymowke ..

J.

Reply to
J.F.

Bo zmniejsza, czyjes tam zmniejsza...

pewnei dlatego pytaja sie jak zrobic ze stalego przemienne ;)

nie wiem, zawsze ciekawilo mnie skad ekspert wie ze to magnes nedoymowy a nie np samarowo-kobaltowy?

Reply to
PAndy

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.