nowinki drukowane ...

Dnia 2004-11-03 12:09, Użytkownik Waldeusz napisał:

jakby tylko taki wydruk dalo sie przykleic na laminat (bez miedzi) to by byl popyt... a w takiej postaci jak pokazana, raczej niepredko zastapi metody dotychczasowe :)

pozdr, mavs

Użytkownik Waldeusz napisał:

A może firma ma w zanadrzu jeszcze jakiś inny tusz do drukowania elementów... :)

Rafał

No i jak sobie radza z przelotkami i 4 warstwami :-)

J.

Przelotki? Nie drukujesz warstwy izolacyjnej:) 4 warstwy? jaki problem i tak drukujesz wszystkie na sobie. Ciekawe jakie to ma parametry elektryczne. Po warbie z czasteczkami srebra raczej nie spodziewam sie cudow. BTW. niedawno ktos pisal o "drukowanych" ukladach scalonych. Moze niedlugo zamiast zelazka, chemii, wiertarki, lutownicy i wiadra elementow wystarczy miec w domu drukarke? :)

pzdr. j.

No. Kiedys to widzialem w TV. W takim programie pt. "zaczarowany olowek" :)

pozdr.

w polsce taka drukarka pojawi sie najpredzej za pol roku lub za rok znajac epsona :) zreszta cena bedzie powalajaca min. 5kz , wiec moze jakis doswiadczalny zaklad kupi . takie "nisko nakladowe" cuda nie moga byc tanie , porownanie do drukarek na CD lub fotoploterow . moim zdaniem niewypal .

Tylko obawiam sie, ze jak porownasz koszty wytworzenia, to sie okaze, ze na dluzsza mete lepiej jadnak do kwasiku wrzucac...

Maszyna to zapewne tylko (moze najmniejsza) czesc wydatkow...

pozdr.