Niania elektroniczna - antena

Loading thread data ...

Swoją drogą ciekawe czy można gdzieś dostać zestaw podobny do sklepowych bramek wyłapujących złodziei i użyć ich np. do pilnowania czy dziecko nie weszło tam gdzie nie powinno np. do kuchnii lub wyszło z przeznaczonego pomieszczenia.

Reply to
Jan Kowalski

Pan Jan Kowalski napisał:

Dostać raczej nie, ale z kupieniem nie ma problemu.

Reply to
Jarosław Sokołowski

a tego typu samorobki :

formatting link
stronie odbiornika i nadajnika ?

w gazecie opisywali ze takie dwie anteny w kartach sieciowych z wifi daja dobry zasieg na 100m

Reply to
nenik

bhk pisze:

Nie ma. W antenie od AP też nie ma nic poza "kawałkiem druta" (dipol półfalowy). Albo kupisz normalną antenę na 2.4GHz, albo nie masz co kombinować.

m.

Reply to
Marcin Łukasik <..

Pan Marcin Łukasik napisał:

Nieprawda. Warto w celach dydaktycznych zajrzeć do plastikowej prętowej anteny do AP. Koncentryczny kabel prowadzący ze złącza ma na końcu oplot zdjęty z odcinka odpowiadającego ćwierci fali. W tym też miejscu oplot łączy się z podobnej długości rurką obejmującą feeder. Tak więc jest to półfalowy dipol zasilany w środku. Bez symetryzacji, ale zawsze to coś więcej niż "kawał druta".

A wtedy zacznie się kombinowanie i dopasowywanie kabla do miejsca, gdzie teraz jest ten "kawał druta", aby straty były mniejsze od zysku anteny. Ja bym jednak zaczął od eksperymentu a anteną do AP albo z samodzielnym odtworzeniem tego wynalazku. Za efekt nie gwarantuję, ale ryzyko niewielkie, spróbować warto.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Jarosław Sokołowski pisze:

A co napisałem w nawiasie? :)

Dopasowywać kabel to można do CB ;) Kawałek kabla (metr, dwa) nie będzie miał większych strat niż antena o zysku np 10dBi...

m.

Reply to
Marcin Łukasik <..

Pan Marcin Łukasik napisał:

Dipol pófalowy. A przed nawiasem "kawał druta". Taki półfalowy kawał druta dyndający sobie gdzieś w przestrzeni i zasilany z jednej strony, działa jednak troche gorzej od dipola symetrycznego, takiego jak w antenie od AP.

No właśnie, do CB można, a do pasma 2,4GHz już trudniej. Przy częstotliwości sto razy większej robi się to o wiele bardziej kłopotliwe.

Nie chodzi o straty w kablu, tylko o dopasowanie źródła sygnału do kabla.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Jarosław Sokołowski pisze:

No właśnie. W cudzysłowie. Po prostu nie zrozumiałeś co miałem na myśli ;)

Teoretycznie. Bo w praktyce przycinanie kabla co milimetr mija się z celem.

"aby straty były mniejsze od zysku anteny."

Zdecyduj się ;)

m.

Reply to
Marcin Łukasik <..

Pan Marcin Łukasik napisał:

Przyznaję, nie zrozumiałem. I nadal nie rozumiem. Co miał Pan na mysli biorąc w cudzysłów słowa "kawał druta"?

No i właśnie dlatego w praktyce mija się z celem podłączanie na dziko kabla antenowego w miejsce, gdzie przedtem przyłączona była antena typu KD.

Ale na co mam się decydować? Napisałem od razu, że przy takim dopasowaniu kabla, jakie będzie w miejscu jego podłączenia, trudno uniknąć dużych strat. Spodziewać się można, że mogą one być nawet większe od zysku anteny. Coś w tym jest niejasnego?

Reply to
Jarosław Sokołowski

Jarosław Sokołowski pisze:

Miałem na myśli najprostszą konstrukcyjnie antenę.

Niejasne jest to, dlaczego tak twierdzisz. RL przy częstotliwości 2.4GHz nie będzie większy niż zysk anteny. Przy niskich częstotliwościach jest to problemem, przy mikrofalach nikt nie bawi się w przycinanie kabla do milimetra, bo i VSWR nie rośnie drastycznie i RL nie jest na beznadziejnym poziomie. Nie mówię, że to nie ma znaczenia. Twierdzę, że przy tej częstotliwości ma małe znaczenie.

m.

Reply to
Marcin Łukasik <..

Pan Marcin Łukasik napisał:

No to takie myśli nijak nie są w stanie uzasadnić uwagi o tym, że cudzysłów ma tu jakieś znaczenie. Nie ma.

Twierdzę przynajmniej z jednego powodu: taka jest praktyka. Kto chętny, niech przeprowadzi eksperyment. Do accespointa stojącego na stole przykręcamy taką "porządną antenę 10dBi z długim kablem". Antenę wynosimy gdzieś daleko, chowamy ją tam do pralki, kuchenki, beczki czy jaką kto tam puszką Faradaya dysponuje. A przynajmniej kierujemy gdzieś na Berdyczów lub Ostrołękę. Jeśli to porządny accespoint, to laptop z kartą WiFi leżący na drugim końcu stołu nawet nie zauważy punktu dostępowego.

A teraz ten sam eksperyment, tylko z przyłączeniem anteny gdzieś wprost do urządzenia, w którym nie zaprojektowano złącza kablowego, tylko jest antena typu KD (mogą też być ścieżki na płytce). Konia z rzędem temu, kto bez tracenia trzech dni i nocy wszystko tam poprzycina i poprzyłącza tak, że poziom sygnało na testowym notebooku spadnie chociaż do poziomu 25%.

Oczywiście można też o teorii. Ale na to brak miejsca i czasu. Ochoty również. Zresztą zadającemu pytanie Ojcu Karmiącemu nie o takie rzeczy chodziło. Dość powiedzieć, że przyłączanie feedera do układu mikrofalowego nie jest zadaniem dla kogoś, kto robi to pierwszy raz i nie ma o tym pojęcia (a również dla kogoś, kto jest przekonany, że nikt się przy tym nie bawi w różne rzeczy).

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.