Piąty rok działania kotła i już trzeci fabrycznie montowany siłownik Watts 22C230NC2-5 pada. Pierwszy padł w drugim roku gwarancji (miał zwarcie), drugi rok temu w grudniu (miał zwarcie), trzeci właśnie się zacina(?) - po drugim, wpiąłem w obwód zasilania tego siłownika bezpiecznik. W piątek przepalił T100mA, dzisiaj przepalił F200mA, wymieniłem na kolejny F200mA (taki mam) i na razie działa.
Nie znam się na siłownikach, ale bardziej zawór się zabrudził i siłownik dostaje oporów czy raczej wewnątrz siłownika jest problem? Siłownik jest na 230V i ma moc 2,5W.
Mogę wymienić kolejny, ale ewidentnie coś jest tu nie tak. Patrzę w sieci i te siłowniki Watts nie są najtańsze. Myślę czy wymienić może na inny model -
- na ich stronie wygląda jakby modele 22C (ten mam) 22CX 22CX5 26LC były zamienne między sobą. Może inny będzie lepszy "konstrukcyjnie"? Czy zmienić w ogóle producenta (siłownika)? Dla kotła o ile pobór mocy ten sam lub mniejszy i gwint będzie pasował ze skokiem to pewnie wsio?