multimetry

bezrobotny napisał:

A netykietę zna? Jak zna to niech pyta... :) A jak nie, to niech pozna.

Bo księgowy, który projektował miernik stwierdził, że koszt klapki (0.01USD) * milion egzemplarzy da mu premię za 'oszczędność' równą

@$%&$%&&#*&!!!! Nadają się do 'pomiaru' indukcyjności powyżej kilkudziesięciu uH.

UT70A na przykład.

Np. taki Fluke 87, IMO jeden najlepszych multimetrów dla techników/serwisantów, nie ma klapki. A kosztuje w PL ponad 1kPLN. Z kolei multimetr DT-890 renomowanej marki Tenica ;-) ma klapkę i to nie byle jaką - można się dostać do baterii i do bezpiecznika. Jest też uchwyt na zapasowy bezpiecznik. A sprzęt jest klasy

W pełni się zgadzam.

Regards, /J.D.

W artykule <cu2ij1$qip$ snipped-for-privacy@pippin.nask.net.pl> autorem którego mieni się XYZ, napisano:

Może mieć związek z bezpieczeństwem. Mierzy sobie użytkownik właśnie napięcie w sieci, widzi sygnalizację rozładowania baterii i, niewiele myśląc, chce ją wymienić. Jest to proste i wygodne (żadnych śrubek do odkręcania) więc jednym ruchem łaps za baterię i ... Auu, faza w dłoni !

Przez sondę pomiarową GND na masę przyrządu i do baterii. Układowe sposoby rozwiązania tego problemu mogą być dość kłopotliwe - trzeba gdzieś umieścić izolację galwaniczną (bez jakiejś przetwornicy się raczej nie obejdzie). Łatwiej utrudnić dostęp.

Dnia 2005-02-05 15:07, Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Multimetr firmy SAFTEC, model SAF3400 - bateria dostępna pod klapką, która jest przykręcona dwoma śrubami jednocześnie skręcającymi obudowę. Pod klapką znajdują się również: bepiecznik 2A i zapasowy bezpiecznik. Natomiast żeby wymienić bezpiecznik 10A trzeba rozebrać miernik czyli w okresie gwarancji nie można tego zrobić samemu :-/