Monitorowanie poziomu ołowiu w tyglach lutowniczych (RoHS)

W dniu 2013-03-05 15:20, DJ pisze:

I to jedyna sensowna metoda spośród wymienianych. Do wykonania przez przeszkolonego technika, a przy tym stosunkowo tania (sama elektroda PB2+ około 700 złotych).

Oczywiście pozostaje też zlecenie tego laboratorium analitycznemu.

Reply to
JK
Loading thread data ...

Tu chodzi o stały monitoring a nie pojedyncze badanie. Pojedyncze nie stanowi najmniejszego problemu.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Rozumiem. W takim razie nie obejdzie się bez własnego zaplecza analitycznego. A zaglądałeś do IEC62321? (chyba nie pomyliłem normy?) Jakie tam dopuszczają metody analityczne?

Reply to
DJ

Woltamperometria załatwia też pomiar ilościowy.

A tu może być problem. Pewnie do rozwiązania, ale raczej nie ma sensu kombinować, i tak czysta teoria.

A to się nie uda :-) Trzeba odwrotnie, regulowane napięcie i pomiar prądu.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Ekonomiczny absurd...

Mam już w głowie tyle swoich norm, że nie mam siły uczyć się jeszcze tego.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2013-03-05 17:51, JK pisze:

Tyle, że przy obecności srebra lub miedzi będzie katastrofa a nie pomiar :-(

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Rozumiem że poszukujesz czegoś z dolnej półki, typu opakowanie testów paskowych za 9.99pln ?

Reply to
DJ

Woltamperometria załatwia też problem pomiaru ilościowego.

Nigdy tego nie robiłem, ale przy różnicy potencjałów półfali pół wolta nie powinno być problemu. A jeśli już, to techniką zmiennoprądową.

Tylko, że to na odwrót: pomiar prądu przy zmieniającym się napięciu :-)

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2013-03-05 21:09, Paweł Pawłowicz pisze:

Ponieważ? Miedź i srebro można łatwo zamaskować.

Reply to
JK

W dniu 2013-03-05 21:21, JK pisze:

Ale to może zrobić więcej szkody niż pożytku. Typowa elektroda jonoselektywna czuła na ołów zawiera mieszaninę soli ołowiu i srebra. Czym chcesz maskować miedź i srebro nie robiąc krzywdy elektrodzie, a przynajmniej jej nie ogłupiając?

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Wszystko odbierasz czarno-biało? Szukam rozwiązanie pomiędzy 32k euro za analizator a badziewnymi testami po $49.99 za 100 sztuk.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

BTW; Chemicy - bo mi się przypomniało - czy nie ma jakiegoś prostego testu na truciznę, która jest obecna w muchomorze sromotnikowym? ... ja wiem, że to są niezwykle rzadkie przypadki, ale pewnie dało by się na tym zarobić ;) Np jakiś test w formie pasków do kupienia w kiosku... czy chociażby... łyżka (nóż?) do grzybów z testerem ;)

Mirek.

Reply to
Mirek

W dniu 2013-03-05 21:47, RoMan Mandziejewicz pisze:

Obawiam się, że skończy się na fotometrii i klasycznej metodzie z ditizonem. Ale to jednak oznacza zaplecze analityczne i pewną wiedzę w tym zakresie. I nieco babraniny.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Nie ma. Ale za to są na pigułkę gwałtu ;-)

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2013-03-05 21:44, Paweł Pawłowicz pisze:

Zgadza się, dla typowej ISE czułej na ołów, srebro i miedź to problem. Tyle, że technologia idzie do przodu i istnieją elektrody dla których te interferenty nie są problemem (np.

formatting link

Reply to
JK

W dniu 2013-03-05 16:53, Waldemar Krzok pisze:

za octowy lodowaty też można podpaść.. i to chyba nawet szybciej niż za azotowy. Nie jest on przypadkiem na liście prekursorów?

Reply to
Michał Baszyński

W dniu 2013-03-05 22:20, JK pisze:

Pytanie nie brzmi, czy istnieją. Pytanie brzmi, czy dają się kupić? Tej akurat się nie da. Pojawiają się też pytania dodatkowe: za ile? ile razy dziennie trzeba ją będzie kalibrować? jak długo wytrzyma?

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Na prekursorach kat.2 jest tylko bezwodnik. Na prekursorach kat.3 chyba nawet jest HCl i H2SO4. Szkoda że nie wpadli na pomysł aby umieścić tam NaCl ;))) a mogli, mogli ;)))) W spożywczm byśmy pisali oświadczenie o przeznaczeniu produktu.

Reply to
DJ

Nie bardzo - jodowana sól nie nadaje się do aktywacji jonitów.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2013-03-05 23:23, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ta do zmywarek droższa, ale pewna:) A i kuchenną niejodowaną czasem można spotkać.

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.