- Vote on answer
- posted
16 years ago
Monitor crt
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Dnia Thu, 24 Jan 2008 10:03:43 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja PAndy <pandrw_cutthis snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> nadała:
OK, wierze na słowo, moją specjalnością jest elektronika a nie geologia :)
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Dnia Thu, 24 Jan 2008 10:05:28 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja PAndy <pandrw_cutthis snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> nadała:
Ano jest - FinalCutPro, Canopus, Media100, Velocity, Quantel :)
Nikt[1] nie piratuje Avida. Bo do pracy potrzebuje on trochę sprzętu którefo spiratować sę nie da, trzeba kupić, a bez softu nie sprzedają :) No i ryzyko wpadki w firmie typu TVN czy TVP lub większym studiu montażowym jest dość spora. Zreszta stanowisko montazowe takie drogie w stosunku do reszty infrastruktury nie jest. Głupi rekorder HD to koszt kilku.
[1] Nie mówie tu o domowych użytkownikach czy firmkach 'Słuby itp' z 'zalegalizowanym' ExpressemDV- Vote on answer
- posted
16 years ago
Dnia Thu, 24 Jan 2008 10:02:01 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja PAndy <pandrw_cutthis snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> nadała:
I cały wzrost CO2 jest konsumowany przez _trwały_ wzrost ilości biomasy?
A tu to juz trzeba by było policzyć jak koszt opakowania będzie się miał do kosztów całości, zarówno finansowych jak i 'ekologicznych'. Z tym, że ngdy nie słyszałem o takich obliczeniach które nie byłyby kwestionowane.
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Z punktu widzenia roślin w atmosferze panuje niedobór CO2 i głodują. Oceany są w stanie przerobić znacznie więcej CO2.
W ogóla cała ta afera z CO2 to jeden wielki hoax i bredzenie ekofaszystów - jest ścisła korelacja pomiedzy średnią temperaturą a aktywnością słoneczną - o wiele ściślejsza od korelacji pomiędzy CO2 a temperaturą.
[...]- Vote on answer
- posted
16 years ago
Produkcja CO2 przez człowieka to wg. różnych szacunków od 0.2% do 1% całej produkcji CO2 w przyrodzie (w ujęciu rocznym). Wybuch pojedynczego dużego wulkanu (jak np. Krakatau) to kilka-kilkanaście procent tej wielkości. Faktem jest, że takie potwory wybuchają bardzo rzadko. Z drugiej strony czynnych (naziemnych) wulkanów jest naprawdę dużo. Wulkany podwodnye się "nie liczą" bo gazy zwykle rozpuszczają się w wodzie i tylko w małej części przedostają się do atmosfery. Tak jak już napisał jeden z kolegów - miłośnicy roślin ("ekolodzy" (?)) powinni dbać o zwiększanie ilości CO2. W czasach "świetności" roślin było go o rząd wielkości więcej w atmosferze. Tym którzy się zastanawiają, gdzie podziewa się węgiel przetwarzany przez plankton oceaniczny, proponuje wizytę np. na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Pozdrawiam,
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Dnia Thu, 24 Jan 2008 19:00:24 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl nadała:
To inna rzecz - kiedyś, z zamiertzchłych czasach bawiłem się w hodowanie rośliny (AFAIR fasoli) pod kloszem gdzie podwałem CO2 (kwas cytrynowy + soda :) i rosła sporo szybciej, z tym, że krótko.
Aktywność słoneczna zmienia się tak bardzo? Jakoś mi się wydawało, że Słońce świeci praktycznie z taką samą mocą.
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Nie wolno dodawać CO2 przy braku oświetlania - zadusisz rośliny... A dodawanie CO2 stosuje się na skalę przemysłową w hodowlach szklarniowych, choć chyba w Polsce - ze względów BHP - jest to zabronione.
Żartujesz? Cykl 11-letni jest znany powszechnie a poza nim są jeszcze cykle wolniejsze.
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Dnia Thu, 24 Jan 2008 22:41:07 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl nadała:
Jak to robłe to byłem gdzieś w okolicach czwartej klasy SP, rzecz traktowałem jak eksperyment. Za to wiem, że akwaryści taką metodę stosują, ale nie wiem, czy ma to wpłym na globalne ocieplenie ;)
Słyszałem o tym cyklu w kontekście plam słonecznych i 'wybuchowości' Słońca, ale nie wiedziałem że moc mu się zmienia. Z tym, że zmiany klimatu działają chyba trochę nieregularnie i z cyklem obecnie wzrostowym (temperatura). Choć były nie tak dawno (IX - X wiek) okresy znacznie cieplejsze niż dziś i cnacznie chłodniejsze (AFAIR XVII wiek).