ech to byl tylko maly rewanz - ze tak powiem pieknym za nadobne ;)
klasyczne LCD z podswietleniem flurescencyjnym maja za male mozliwosci reprodukcji barw, do tego dochodzi prae innych rzeczy i juz mamy klopot (regulacja kontrastu i jasnosci cyfrowa wiaze sie z nieuchronan utrata danych - jedyne wyjscie to praca z 12 i wiecej bitami na komponent - w praktyce 36 - 42bitow na pixel)
nie, to jedynie uzytkownicy ktorzy sa w stanie zaakceptowac znaczne ograniczenie - po co komu plunny gradient jak bawi sie w rysowanie schematow czy pisanie tekstow... do arkusza kalkulacyjnego tez niepotrzebne, poza tym mozna przeciez zasymulowac to przy pomocy ditheringu itd...
95% sprzedawanych LCD ma problem z nawiazaniem jakiejkolwiek rywalizacji z przecietnym LCD - pomijam tu tylko dwie rzeczy - gabaryty i mase oraz mozliwosc fizycznego adresowania konkretnego pixelazgadza sie ale juz ukosne i luki leca na pysk - zwroc uwage na TV LCD w sklepach - wymagaja perfekcyjnego zrodla - bezlitosnie obnazaja kazdy nie dosc dobry detal na obrazie - makrobloki, banding, ringing - dramat w trzech aktach... tymczasem CRT ten sam obraz pokazuja w sposob przyjemniejszy dla oka - co tracimy? mozliwosc zaadresowania pojedynczego pixela - dziekuje, przezyje - obraz to calosc, spojna struktura - tak dzialaja nasze oczy i nasz mozg
Co trzeba byloby zmienic w LCD? Pewnie na poczatek zastosowac klasyczny oversampling tylko kto kupi matryce 7680x4320 pixeli za siakies kilkadziesiat tysiecy $