Magiczny sposób na naprawę czujnika IR

Użytkownik "Marek Wodzinski" snipped-for-privacy@ODSPAMIACZ.mamy.to> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@toster2.pilczyce.net...

Jeśli tam jest jakaś woda, wilgoć, to trudno ją będzie stamtąd usunąć. Podgrzewanie lutownicą długo jej nie usunie. Ale, skoro już jesteśmy przy tym, a element i tak ma pójść w piz*u, to ja bym spróbował tak (uwaga, jeśli jest uszkodzenie w strukturze, to ryzykujemy całkowitym unieczynnieniem elementu!) Gorący prysznic, intensywny, dokładnie opryskać, trochę jak myjką ciśnieniową tak, aby woda weszła we wszystkie zakamarki. W razie potrzeby użyć też delikatnego, NIEELEKTROLITYCZNEGO detergentu, oraz szczotki, może być szczoteczka do zębów, z wyczuciem, aby czegoś nie połamać, ale stanowczo, posmyrać w zakamarkach, jeśli z detergentem, to w jego pianie, aż oczyścimy. Bardzo dokładnie wypłukać, wytrząsnąć, wytrzeć tyle wody ile sie da, następnie suszarką grzać odpowiednio długo, aż większość wody wyparuje (prawie na pewno cała nie wyjdzie, celem jednak jest wypłukanie wszelkich możliwych zanieczyszczeń, aby np. nie rozpuszczały się w wodzie z wilgoci i nie przywierały, w skrajnych przypadkach mogą nawet strawić ścieżki, płukanie jest też po to, aby jeśli jakaś wilgoć zostanie, a włączymy urządzenie, aby nie było w niej rozpuszczonych, zwierających i trawiących ścieżki brudów), BARDZO dokładnie wysuszyć i dopiero po upewnieniu się, ze jest sucho, włączać. Nie stosować, jeśli w mytym podzespole są elementy wrażliwe na wilgoć, np. czujniki, bądź mechanizmy, które mogą zardzewieć. Tak uratowałem telewizor, którego przetwornica próbkowała, nie wiedzieć, gdzie był problem. Po umyciu zapróbkowała ze 3 razy i telewizor wstał. Po prostu dokładnie umyłem mu płytę, chyba nawet samą wodą. Mydłem nie wolno, to silny elektrolit. Prymitywna i w sumie ryzykowna metoda, ale skuteczna w niektórych przypadkach.

Reply to
HF5BS
Loading thread data ...

W dniu 2018-06-21 o 00:07, HF5BS pisze:

Ale ja maiłem na myśli "swój" fototranzystor. Prądy na nim są rzędu

1...10mA (zgaduję). Parę lat pracy i to tylko gdy auto jest aktywowane pilotem i już po tym fotoelemencie? Słabo mnie to przekonuje, choć nie twierdzę, że to niemożliwe.

W zamku klamki samochodowej? :-) Jedyne co się nagrzewa, to całe auto gdy jest zaparkowane na słońcu, choć u mnie to rzadkość. Ale to nie tylko u mnie się tak dzieje - jak wspominałem. Wszędzie to to pada.

Coś mi się zdaje, że zaraz otworzę warsztat naprawy fotoelementów :-) Podgrzeję i będą jak nowe :-) U mnie czujnik po takiej "naprawie" drugi rok pracuje idealnie. W kolegi aucie też to zrobiłem kiedyś i działa również. No i eksperymentalny, pierwotnie zupełnie padnięty czujnik, ten z fotek, wczoraj przełożyłem do swojego auta., sprawdziłem dziś w pełnym słońcu (bo zazwyczaj w pierwszej kolejności przestaje na słońcu reagować) - działa idealnie z daleka. Chyba napiszę w tej sprawie do Hogwartu :-D

Chyba rozwalę w ramach eksperymentów zapasowy czujnik, podłączę oscyloskop i zobaczę co na nim się dzieje.

Reply to
Marek S

W dniu 2018-06-21 o 00:23, HF5BS pisze:

Chyba choćby dla eksperymentu socjologicznego tak zrobię :-D

Tak na serio, to nie takie proste. Element jest osadzony w metalowej obejmie stanowiącej część zamka. Przypuszczam, że jakaś maszyna wkłada ten element w zamek a potem zaprasowuje go. Nie da się go wyjąć inaczej jak odpiłowując fragment obejmy. Dlatego aby czujnik zepsuty wymienić "legalnie" trzeba to zgłosić do fabryki, podać VIN auta a oni przysyłają nowy zamek pasujący do awaryjnego kluczyka jaki jest przy pilocie. Dlatego to takie drogie. Może inaczej ... dlatego nie może to kosztować

15zł. A że kosztuje nie 100 i nie 1000zł, to już inna sprawa.

W tym samym aucie mam czujniki podczerwieni do informowania klimy o stopniu nasłonecznienia. Dają poprawne sygnały.

hehe... On nawet "dziurki" nie ma. Jest za czerwoną szybką. Na zdjęciu widać frontową część. Wygląda jak czarny plastik. Więc pewnie nawet wielka fotodioda tam wlezie.

Reply to
Marek S

W dniu 2018-06-20 o 22:54, Marek Wodzinski pisze:

Topi się łatwo - trochę trudniej niż klej do pistoletu klejowego.

Mało prawdopodobne. A już w szczególności, że krótkie podgrzanie nóżek nie mogłoby jej osuszyć raczej skoro wilgoć nie miałaby jak się wydostać.

Po 2 latach czujnik w moim aucie działa bez problemu. Więc raczej można uznać eksperyment za udany.

Reply to
Marek S

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.