Witam Wyjazd na stancje we Wrocku wziolem sobie wieze philipsa C355 zeby nudno nie bylo. Ale klops radio nie chcialo sciagnac fali. Kompletna cisza nic nawet brak szumu. Tak minely 2 tygodnie ale niedawno sie to zmienilo bawilem sie ta antenka i przez przypadek zwarlem wyprowadzenia antenowego (sygnalowy z masa) i o dziwo slysze szum wiec klikam szukaj i radio dziala jak sygnalowy jest z masa zwarty. Zdziwilem sie ?? Co sie stalo z moja wieza :/ Dodam ze wieza w domciu pracowala z kablowki i wszystko bylo ok. A jeszcze wczesniej po zakupie antenka (kabelek) dzialala normalnie i zadnych zwarc nie trzeba bylo robic.
Jakies pomysly co sie moglo popsuc ???
Pozdrawiam Thomek