- posted
19 years ago
lutownica
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Mon, 28 Feb 2005 23:03:05 +0100, gekon_trupiarnia <gekon snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):
Mnie na początek wystarczyła Toya;) z Macro (cena bodajże 19,90). Dopiero ostatnio zmieniłem na stacje...
Pozdro
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Kup tania lutownice. Ale nie każą, tylko taka do której bedzie pasował jakiś długowieczny grot. Zrobiłem kiedyś mariaż taniej polskiej lutownicy na 24V z drogim grotem. Sprawdziło się. Tomek
- Vote on answer
- posted
19 years ago
IMO do lutowaniu kitów wystarcza lutownica firmy TOYA i jej standardowy wielgachny grot... a jak się zasyfi to papier ścierny... i tak spoko można jej używać...
Pozdrawiam
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Tomek napisał(a): [...]
Potwierdzam, Kupujesz lutownice z 5-8PLN, wyrzucasz grot (nie nadaje sie bo jest miedziany i po paru lutowaniach sie rozpusci), za nastepne 5-8 kupujesz trwaly grot i masz dobra lutownice.
Robert.
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Tue, 01 Mar 2005 20:46:20 +0100 jednostka biologiczna o nazwie Robert Popławski snipped-for-privacy@hotmail.com wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Eee nie po takich paru. Ja mam na potrzeby domowe jakas taka tania lutownice (w pracy uzywam stacji Elwika) i przerobilem ta metalowa czesc w ktorej jest osadzony grot tak zeby mozna bylo groty wymieniac (pierwszy byl po prostu wcisniety, wywiercilem jego resztki z otworu i dolozylem srubke do blokowania grotu). Teraz jak skonczy mi sie grot, dorabiam nowy z preta miedzianego fi 13 mm, wkladam, przykrecam srubka i juz.
- Vote on answer
- posted
19 years ago
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Tue, 1 Mar 2005 21:25:21 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Marek Dzwonnik" <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Chyba wszystkie sie rozpuszczaja, nie ma nierozpuszczalnych. Grot jest "nierozpuszczalny" dopoki nie zuzyje sie pokrywajaca go warstwa ochronna, a jak cyna dobierze sie do miedzi to juz idzie dosc szybko (przy zalozeniu ze codziennie/prawie codziennie sie cos lutuje). A moze sie myle ? Moze sa niemiedziane groty ktore sie nie rozpuszczaja ?
- Vote on answer
- posted
19 years ago
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Tue, 1 Mar 2005 21:55:59 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Marek Dzwonnik" <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Faktycznie, swietna sprawa z tym kuciem. Dzieki temu watkowi naszedl mnie pomysl przerobienia starego (stopionego) grotu od Elwika na oprawke do grotow zrobionych z preta i dzisiaj juz uzywalem grotu z miedzianego preta ktorego koniec wykulem mlotkiem, a pozniej oszlifowalem na szlifierce - roznica zauwazalna jest juz przy szlifowaniu - miedz zgnieciona szlifuje sie duzo oporniej niz normalna. Rowniez mimo juz dosc intensywnego uzywania, grot nie wykazuje na razie zadnych oznak zuzycia. Wprawdzie do SMD i tak bede uzywal firmowych, ale u nas (p. NNTP-Posting-Host) bardzo czesto lutuje sie grube przewody (no, bez przesady 1,5 mm^2 zazwyczaj), taki grot typu "lopata" jest do nich swietny. TNX.