Laptop Dell Centrino i problem z zasilaczem

Witam

Chyba to na tą grupę. Czy ktoś się spotkał z awarią laptopa Della Centrino,które mają zasilacz ze specjalnym pinem identyfikacyjnym? Wtyczka zasilacza ma w sumie 3 styki. Chodzi o to że coś jest walnięte i komputer startuje z trybie wolniejszym 650MHz zamiast 1,6GHz poniewaz uważa że zasilacz jest za słaby. Na drugim ,kupionym zasilaczu identyczne objawy.Na oscyloskopie nie widać żeby cokolwiek się pytało zasilacza o cokolwiek. To że zasilacz jest za słaby rzekomo, powoduje że nie działa również ładowanie akumulatora, USB mają małą wydajność pradową , wireless nie działa. Po stronie zasilacza do tego pinu podłączony jest prawdopodobie jakiś układ 1-wire, dwie nózki, obudowa jak tranzystor oznaczeń teraz nie pamiętam ale i tak nigdzie nie ma niczego na jego temat. Jednym z rozwiązań jest serwis w dellu za ogromne kwoty, to nie wchodzi w grę. Są jeszcze dwa wyjścia:

- zamiana kawałeczka kodu biosu , ale patchowanie w normalnym trybie też nie działa z powodu zasilacza

- znalezienie gdzie idzie ten pin ale to bardzo trudne, płyta główna wielowarstwowa, nawet jak się znajdzie moż się okazać że układ nie do wymiany

W sumie lepiej byłoby operować bezpośrednio na pamięci biosu. Czy ktoś spotkał się z takim problemem?

Reply to
szlovak
Loading thread data ...

a napisał(a):

Hmm, w takim razie możliwe że drugi zasilacz też walnięty, prawde mówiąc nie wiadomo co ma być na tym pinie.

Tak, dell w polsce to jakieś cwaniaki. Sugerowali że komputer może być kradziony, chociaż na stronie della po sprawdzeniu numerów nic nie wykazało. Ale to skutecznie odstrasza mnie od nich bo będą robili jakieś dziwne problemy, zawyżenia kosztów naprawy, szczególnie że też nic nie wiedzieli. Komp kupowany na allegro.

Reply to
szlovak

szlovak napisał(a):

Miałem podobną sytuację w Inspironie 8500. Przeprowadziłem wywiad środowiskowy w Dellu w USA i okazało się, że jest podobno jakaś wadliwa seria zasilaczy. Dostałem nowy gratis razem z wysyłka. Co ciekawe polski oddział Della nic o tym nie wiedział a w autoryzowanym serwisie w Krakowie szukali jelenia... Na moje pytanie po co ten trzeci pin pracujący tam cwaniaczek pokazał mi wtyczkę sieciową i mówi że tu też są trzy. Oczywiście dostałem propozycję zostawienia komputera na 2 tygodnie w serwisie i naprawy za spore pieniądze (gwarancję miałem ważną tylko w USA). Oczywiście nie skorzystałem i od tamtej pory omijam ich z daleka. Pozdrawiam

Reply to
a

dzięki, jeszcze nie miałem jak sprawdzić

Reply to
szlovak

Niestety, to nie to

Reply to
szlovak

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.