- Vote on answer
- posted
19 years ago
Dzięki :-) Ciekawostka - bezpośrednio z linka nie da się pobrać - trzeba się przedzierać przez kilka stron, żeby w końcu dotrzeć do tego samego linka i wtedy już się do...
Strasznie przekombinowane. To ja już wolę częściej zmieniać świetlówki ;-P
lub baterie ;-P
Nie narzekałem na sprawność w mojej przetwornicy. Świecąca jak normalnie zasilana z sieci 40W rura potrzebowała kilkanaście W.
W tej przekombinowanej więcej prądu zeżre elektronika pomocnicza niż sama świetlówka ;-P
A tak poważniej - są dostępne świetlówki CCFL również normalnych mocy
- nie tylko do laptopów i skanerów.
Olal, ale one dobrze swieca. A w jednej sztuce dlawik nie taki znow drogi :-) A dobrac .. tyle samo problemu co dobrac trafo do fly-backa. A nawer mniej - mozna z kompaktowki wymontowac.
A na pewno ?
rezystancje sa tam zadne, a indukcyjnosc tylko rozproszenia.
J.
Musze zainwestowac :-)
I tam w srodku jest swietlowka a nie jak pisza neonowka ?
J.
Świetlówka. Bardzo ciekawa zresztą, bo poza dwoma zarnikami (niewykorzystywanymi w tym rozwiązaniu jako żarniki - są pozwierane) ma dwie dodatkowe elektrody.
Trafa nawijane 'na pałę', przekładnia pi razy oko.
Nie przemawia to do mnie ;-P
Na pewno.
Jednak wystarczające, żeby skompensować wpływ ujemnej dynamicznej.
Niestety. A propos rozproszenia - jesteś spec od znajdywania w sieci różnych ciekawostek - właśnie odbiłem się o problem indukcyjności rozproszenia i to dość boleśnie :'( - masz może jakiegoś przydatnego linka?
Jakies bajki piszesz. To po co sie grzeje katody albo przyklada kV do zaplonu ? I co to jest praca wyjscia ?
Owszem - jak jest bardzo duze natezenie pola, to bariera potencjalu jesty cienka i sie elektron potrafi wytunelowac.
To jaki potencjal ma eletroda swietlowki w BATERYJNEJ lampie ?
O ile pamietam to lampy sie tak projektuje zeby bayla bardzo duza..
Tylko maly problem - one leca tam gdzie pole elektryczne kaze. A pole kaze w bok ..
stad trzeba tak dobrac parametry zeby na sredniej drodze swobodnej ladunek uzyskal energie wystarczajaca do jonizacji..
J.
I "doskonale swieca" ? Nie dowierzam :-P
Ale to jest fabryczny dlawiczek dokladnie do tego. Trzeba tylko zmierzyc napiecie i czestotliwosc po falowniku ..
Ja? ale skad, czasem tylko wiem o co zapytac, a googiel to znajduje..
Auc - tranzystor wylecial i poparzyl ? :-)
Ale co konkretnie ? Za duza, za mala ?
J.
Konstrukcja tak nadmiarowa, że prędzej zasilacz spłonie... Pierwszy raz mam taki efekt i szukam błędu, który popełniłem przy nawijaniu trafa.
Zdecydowanie za duża.
To moze ja.
Gdy elektroda ma inny potencjal niz otoczenie, a potencjal ten wiekszy jest niz praca wyjscia z materialu, z ktorego zrobiona jest elektroda, emituje elektrony. Elektroda o przeciwnym znaku nie jest w zasadzie potrzebna, o ile potencjal jest wystarczajaco duzy. Wyemitowany elektron ma pewna (niezerowa, choc czesto b. mala) szanse na zjonizowanie atomu gazu, co generuje kolejne elektrony a potem jest juz coraz latwiej (jasniej). Energia kinetyczna elektronu jest tym wieksza, im wiekszy potencjal - tym latwiej doprowadzic do jonizacji.
Dominik Gront
A jaki rdzen - 2E ? Moze szczeliny za duze ? Albo sekcje polaczyles odwrotnie ?
J.
Hm, cudow chyba nie ma ?
Ja z ciekawosci odpalilem kiedys 40W na plytce z kompaktowej ~11 - swiecila, ale w pokoju jakos ciemno ..
J.
_Łączna_ szczelina 1 mm, czyli po 0.5 mm na każdą nogę. Dla E25 to nie jest dużo - mniej niż 2% długości efektywnej.
Za mało zwojów, żeby dzielić na sekcje. Banalne uzwojenie, jakie nieraz już robiłem i pierwszy raz mam tak koszmarny efekt.
Nie ma - ale świetlówki przy kilku kHz mają trochę lepszą sprawność niż przy 50 Hz.
Normalka - nie te napięcia i prądy. Mam to samo, gdy w domu podłączyłem 13W świetlówkę do przetwornicy z kompaktowej 7W - świeci wyraźnie ciemniej od wiszącej obok zasilanej klasycznie.
No tak, ale jaki to ma sens, jeśli stracisz połowę światła, albo i więcej? Równie dobrze możesz wziąć żarówkę o podobnej mocy i niezbyt mocno skupiający reflektorek, np. ja rozbieram halogeny MR11 albo MR16 i wstawiam taką żarówkę, jaka mi pasuje (w sklepach nie znalazłem gotowych z żarówkami mniejszymi niż 20W). Są reflektorki o kącie skupienia 10,12,30,38,60 stopni i pewnie jeszcze inne (3,50zł nowy, można poszukać za darmo przepalonych). Żarówki halogenowe "luzem" zaczynają się od 5W (10 sztuk za 10zł), takie najtańsze do lampek na biurko. Myślę, że więcej oświetlisz taką żarówką i reflektorkiem np. 30 stopniowym, niż gołą świetlówką, częściowo osłoniętą. Jeszcze dojdą straty na przetwornicy, no i niezawodność takiej instalacji będzie raczej do bani. Zgaśnie nagle w lesie i przydzwonisz w drzewo.
Ja od jakiegoś czasu po lasach jeżdżę zawsze z dwoma zupełnie niezależnymi lampkami (jedna na kierownicy druga na głowie), złącza zrobiłem z redundancją (po dwa styki na każdy łączony przewód), w lampce na kierownicy (dwa reflektorki 5W/30stopni i 20W/10 stopni) zamiast przełącznika są MOSFET-y, bo przełączniki psuły się od dużego prądu przy załączaniu i wstrząsów, do tego "soft-start", również na tych MOSFET-ach, i to jest chwilowo optymalne oświetlenie, nie mam pomysłu na lepsze.
Paweł
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.