Witam!
Mam taki problem ze nie wiem jak podlaczyc kondensator do "ukladu zaplonowego" swietlowki, czy to ma byc:
- rownolegle pomiedzy dlawik a swietlowke
- szeregowo przed dlawikiem miedzy faza a zerem
)----*---- dlawik ---- | = | )----*----------------
lub
)--------- dlawik ----||----- )---------------------------
widzialem w sieci oba schematy, podlaczone mam rownolegle. Swietlowki swieca jednak dlawiki grzeja sie tak ze nie da sie nawet dotknac przez sekunde. Obawiam sie ze taka temperatura moze spowodaowac przetopienie sie izolacji oraz plastikowych przylaczy dlawikow (czuc plastik).
Dodatkowo chcialbym zapytac: czy do ukladu: dlawik 40W + 2 swietlowki 18W ma byc kondensator 4.5uF ? i czy moge uzywac takich strterow: 4-40W Czy kondensator jest potrzebny (kompensacja mocy biernej mi niewiele mowi niestety) co bedzie powodowal jego brak ?
Caly uklad sklada sie z 3 dlawikow (6 swietlowek) jeden z nich nie grzal sie tak bardzo w wczesniejszych konfiguracjach (niestety nie pamietam jakich)
pozdr. LB