Karta do gier czy do graficznej stacji roboczej ?

Mój znajomy (a zna się chłopak na obróbce grafiki b.dobrze) twiedzi, że niczym. To tylko marketing.

wykleja "bilboardy" :) :) :)

Do tej pory było tak, że Quadro od zwykłych GeForce różniły się (jak napisał Artur) jakimiś pojedynczymi elementami na płytce, a dodatkowa zmiana była w BIOSie i sterownikach. Różnica jest dość znacząca, zwłaszcza w programach do modelowania 3d (3dsmax, Maya, Softimage) - na zwykłych kartach, kiedy liczba trójkątów osiąga już któryś milion ciężko jest pracować, podczas gdy na Quadro to czysta przyjemność :)

W grach nie powinno być znaczących różnic, aczkolwiek nie zdziwiłbym się, gdyby Quadro wypadały trochę słabiej.

Jeśli tak, to warto dołożyć. Pamiętam za czasów GeForce2 kiedy dokonaliśmy soft-moda na ówczesne Quadro, kuzyn który wtedy bawił sie w

A tak na serio - różnica jest naprawdę spora, więc Quadro, minimum 1GB RAMu i dobry procek, najlepiej 2 rdzenie lub minimalnie coś z HT - przyda się podczas renderowania.

NVIDIA nie chce się tym pochwalić :) Ale patrząc na parametry będzie to albo 6600GT albo zwykły 6800.

Tego nie wiem. Ale patrząc w specyfikację te nowe Quadro mają masakryczne przetworniki DAC - nie sądzę aby któraś ze zwykłych GeForce miała tak dobre.

Pentium D to całkiem dobry wybór. Do niedawna to Intel praktycznie zawsze zwyciężał w renderingu, dzisiaj za sprawą dwóch rdzeni u AMD sprawa nie zawsze jest tak oczywista. Najlepiej przylukaj jakieś testy.

To nie jest jakiś wyczyn Quadro, zwykłe GeForce także tyle pobierają :)

Rendering to czasochłonny proces, więc na pewno mocny i cichy :)

Zależy co kryje się pod pojęciem zwykły :) Mnie chodziło o to, że karty nie-Quadro również mają duży głód na prąd.

Całe szczęście, że i w tym kierunku się coś robi, bo gdyby nie to trzeba by osobnego zasilania specjalnie pod kartę graficzną :)

Dnia 14-02-2006 o 01:14:39 red snipped-for-privacy@redplanet.com napisał:

Takie osobne zasilacze już się robi :) Z tego co pamiętam, było chyba taki do dwóch kart w tandemie, ale głowy za to nie dam...

Pszemol napisał(a):

Jak chcesz kartę do profesjonalnych zastosowań to może warto zainteresować się jakimś modelem ze stajni 3DLabs, np. Wildcat'em? Nie są to tanie karty ale podobno w zastosowaniach o których piszesz zostawiają wyroby Nvidii daleko w tyle.

pozdrawiam Piotr

Widziałem już coś takiego niedawno przy jakimś extreme Dellu z Quadro SLI - co prawda wyglądały jak zasilacze notebookowe, ale sam fakt, że były! Tylko miałem na myśli bardziej przeciętne zestawy :)