Hey,
W Poznaniu zaczynaja sie dziac rzeczy straszne, dresy w swoich tanio przywiezionych, wiejsko-ztuningowanych autach zajezdzaja droge, wymuszaja pierwszenstwo, za nic maja przepisy. A ze ostatnio (po raz kolejny) w celu unikniecia kolizji musialem uciekac na pobocze postanowilem cos z tym zrobic... ... zainstalowac KAMERE W MOIM AUCIE.
Widzialem na allegro kamery ponizej 100 PLN, zasilane 12V, wyjscie na chinche. Moje pytanie do was - i co dalej? Jak to zgrac? Nie chce wozic przeciez kompa za soba w samochodzie... Jest jakas alternatywa, jakis cyfrowy czytnik/reader na jakas karte np SD, ktory by potrafil zapisac obraz z chinch wychodzacych z kamerki?
Poradzcie cos prosze. dzieki z gory!
Sz.
P.S. 1.W sprawach elektroniki jestem raczej laikiem, wiec prosilbym o w miare mozliwosci proste odpowiedzi. Dzieki :) 2. Kiedys jezdzac w imprezach sportowych typu KJS instalowalem w aucie zwykla kamere na statywie, a statyw przytwierdzony trytkami (szybkozlaczkami) do czego sie da w aucie. Efekt byl bardzo dobry, ale do uzytku miejskiego sie srednio nadaje, bo za kazdym razem musialbym pamietac aby brac kamere z auta, bo zawsze jest na widoku (konstrukcja statywu w aucie przyciaga wzrok). A ja bardziej myslalem zeby zamontowac gdzies przy szybkie taka miniaturowa kamerke z allegro - nikt by tego nie zauwazyl - to wyglada bardziej jak czujnik autoalarmu niz kamerka.