Potrzebuję kabelek 5 żyłowy, musi być bardzo elastyczny, będzie pracować pod napięciem 240V maksymalny prąd to ok 300mA. Potrzebuję kilka odcinków po ok 0.7m każdy więc wolałbym nie kupować trzystu metrowej szpuli...
Podpowiedzcie proszę czego powinienem szukać. Z góry dziękuję.
Osoba podpisana jako Michal M. Lechanski snipped-for-privacy@doriath.eu w artykule <news:qdjt7l$o41$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net> pisze:
Bardzo elastyczne to mogą być kable niskonapięciowe, np. skrętka komputerowa czy kable USB. Mogą mieć linki z cienką izolacją, ale… Napięcie próby mają 500 V, a to oznacza nominalne kilka razy niższe, więc do przestępstwa nie namawiam.
Ale 100 m może być? Np. coś podobnego do tego:
formatting link
ma tylko 150 V nominalne i 1000 V próby, ale są też na 300 V, tu akurat na 5 par:
formatting link
że znajdziesz sklep, który ma 3 pary na 300 V i sprzedaje na metry…
Osoba podpisana jako Michal M. Lechanski snipped-for-privacy@doriath.eu w artykule <news:qdk2fv$qeb$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net> pisze:
Nie napisałeś, że poza PL.
Wkleiłeś dwa razy ten sam link. Ten sądząc z opisu nada się. Wybór zaczyna się od 0,75, ale w zupełności wystarczy 0,5, a będzie bardziej giętki. Może w drugim linku masz cieńsze…
Power Mac Apple od jakiegoś czasu miał kabel zasilający, którego elastyczność najlepiej opisuje słowo "bardzo". Giął się pod wpływem własnego ciężaru jak kawał sznurka (to zresztą chyba najbardziej widoczna innowacja w tych komputerach).
Takie kable miały chyba wszystkie "Maki" ale ta elastycznośc jest trochę iluzoryczna, bo wynika chyba trochę z faktu, że kable były dość grube (w części na 110/220V), więc człowiek spodziewał się większego oporu. Poza tym w zalezności do czego wątkotwórca chciałby ten kabel, nalezy nadmienic, że te kable, przynajmniej patrząc po ich niskonapięciowej części, są... pardonmła... nawet nie do dupy, Bardzo szybko elastyczna osłonka pęka, a niedługo potem i ekran i cała reszta.
Może nowsze modele z kablem na usb-c są ok, ale to co było kiedyś to była katastrofa:
No więc właśnie nie wszystkie. Pierwszy (lodóweczka) miał najzwyklejszy kabel sieciowy. To samo iMac. Power Mac, ten co miał obudowę wyglądającą jak spuchnięta bateria, też tak. To się pojawiło wraz z obudową z drapanego aluminium (chyba jedyny model, który nie wyglądał wieśniacko).
A co to samej elastyczności -- chciałbym, żeby wszystkie kable sieciowe były takie jak w tym maku.
W dniu 2019-06-10 o 11:01, Jarosław Sokołowski pisze:
Ten aluminiowy był bardzo ładny. Parę lat temu one kosztowały używane mniej więcej po 500 pln. Plan jest taki żeby bebechy z PC przełożyć do tej obudowy, ale trzeba jednak trochę poprzerabiać. A jeżeli ktos mysli że 500 pln za dobra obudowę do PC to dużo, jest w dużym błędzie.
Poza tym mocowanie dysków w szufladkach zostało dobrze zrobione.
W poprzednich przerabiania było mniej. Ale one brzydkie. A także nieergonomiczne. A tu, choćby ze względu na te szufladki, roboty tyle, że nie wiem czy warto.
W dniu 2019-06-09 o 23:20, Michal M. Lechanski pisze:
Swego czasu - lat temu kilkanaście lub więcej - kupiłem sobie dodatkowe przewody do miernika. Były opisane jako silikonowe. Tak miękkie, że dosłownie "przelewają się przez palce". Kosztowały tyle, co ówcześnie nieco lepsze mierniki, ale nie żałuję ani grosza - używam ich z Metexem do dziś.
Były też tak wykonane kable od 2 do kilku przewodów oraz taśmy. Skoro były lat temu kilkanaście, to i dziś powinny być.
W dniu 2019-06-10 o 11:48, Jarosław Sokołowski pisze:
No właśnie dlatego ja się na razie nie zdecydowałem na taką zabawę. Ale czekaj, szufladek chyba nie trzeba przerabiać. Ja patrzyłem na internetach instrukcje jak przerabiać i nie było o szufladkach chyba.
Ja rozumiem. Estetyka jest (w moim przypadku) jednym z założeń. I to dość ważnym.
Tu szufladki na dysk są po prostu dobrze pomyślane. Podobnie jak otwieranie całej obudowy i parę innych rzeczy. Tylko wynalazek z szufladkami na pamięć RAM jest marny. Jak zobaczyłem pierwszy raz, pomyślałem sobie: to się kiedyś zepsuje, po co dodatkowe złącza? No i po latach się okazało, że miałem rację.
Z tego co pamiętam, złącza w dyskach trafiają w gniazda wlutowanie w płytę (mniej lub bardziej) główną.
Zależy co kto chce osiągnąć. Jeśli komuś wystarczy, że komputer z zewnątrz wygląda jak mak, to może olać szufladki, a dyski wewnątrz podwiesić choćby na trytytkach. Ja bym chciał po prostu funkcjonalną obudowę (niektóre HP też bywają niezłe pod tym względem).
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.