jeszcze raz Atmel kompilator...

W artykule snipped-for-privacy@ukbf.fu-berlin.de> Waldemar Krzok napisal(a):

(Uwaga ogólna: jeśli masz kasę, to pewnie opłaca się kupić jakiś kompilator non-GPL, chyba na

Chciałem się spytać, co to znaczy, że współpracuje ze starym debuggerem Atmela? AVR-GCC potrafi wygenerować plik extended coff dla AVR Studio 4.08.

Poza tym, jeśli będziesz miał interfejs JTAG, to gdb też pójdzie. Nie testowałem, ale AVR Insight dla Windows wygląda całkiem przyjaźnie.

Pozdrawiam

Marcin Stanisz

Marcin Stanisz:

tak myślę, dlatego wpadł mi IAR w oko, bo ma C, C++ i debugger w jednym "opakowaniu". Zajrzę na avrfreaks. Tylko zapomniałem hasła i od kilkunastu dni dobijam się, by mi przysłali nowe :-(

mi się nie udało. Czegoś mu tam było brak w pakiecie.

sprawdzę, dzięki.

Waldek

Witam. Proponuje jeszcze: CodeVisionAVR - http://www.hpinfotech.ro/ cena 150 EUR ImageCraft -

IARa NIE BRAC!!!!!!!!!! Wywalilem 12k PLN na kompilator IAR i o kant dupy caly interes rozbic. A na spokojnie: znalazlem kilka bledow w kompilatorze i kilka (w tym jeden powazny) w debugerze. Mniejsza o kompilator, ale debuger _w_ogole_ nie symulowal przerwan. Zaczalem od opieprzania RK-System. Efekt - zaden. Potem zaczalem opieprzac bezposrednio IAR. Po 3 miesiacach molestowania dowiedzialem sie, ze oni po prostu NIE PLANUJA usuniecia tych bledow, a jako workaround zaproponowali nie symulowac przerwan.

No zesz kur.....

Powiem tyle - szkoda kasy, czasu i nerwow. Od tej pory opieram sie wylacznie na odmianach GCC i naprawde nie mam zadnych problemow.

Aha - mialem do wyboru IAR i Tasking. Cena byla +/- podobna. Jak zadzownilem do Taskinga w .de to powiedzieli ze owszem, mamy, ale sprzedac mozemy _bez_zadnego_supportu_. I to byl argument, ktory skierowal mnie na IAR. Jak sie okazalo zle zrobilem. Trza bylo brac Taskinga, bo tam nie bylo tych bledow - a czy byly inne? nie wiem :-)

jerry1111 napisal(a):

A wiesz, Twoja opowiesc ucieszyla mnie. Znaczy, nie ucieszylo mnie to, ze wtopiles $$$$$, ale to, ze moja opinia o firmie IAR ulegla dalszemu potwierdzeniu. Swego czasu czasu uzywalem kilka wersji IARa dla 8051 i znalazlem w nich wiele bledow w kodzie wynikowym. Ostatnio czytane na embedded pochwaly IARa dziwily mnie - trudno mi bylo uwierzyc, ze ta firma az tak sie zmienila in plus, a tu takie potwierdzenie z Twojej strony....

Moze oni _jeszcze_ nie wiedza co pisza? Podejrzewam ze jak przyjdzie co do czego, to sie okaze... Jak ja do firmy pisze zapytanie co zrobic ze znalezionymi bledami, bo chce kupic kompilator na 32bit procek u nich, tylko nie wiem czy nie bedzie miec bledow, a oni odpisuja ze im sie _nie_chce_ poprawiac bledow, to ja dziekuje :-)

IAR dla Atmela w kilku (a moze wielu) przypadkach generuje bledny/dziwny kod. Jak chcesz miec po jego zakupie/uzywaniu troche siwych wlosow i duuuzo zmarnowanego czasu to oczywiscie twoj wybor. Zaleznie od zakupionej wersji licz sie przede wszystkim z problemami ze stosem i z przerwaniami (chyba z tym jest najgorzej zarowno w kompilatorze jak i debugerze). Pomijam dziwna interpretacje bardziej "zlozonej" skladni (chyba lepiej od razu wszystko rozpisywac na pojedyncze instrukcje). Ja polecam GCC... nie zarejestrowalem zgloszen z problemami.

Swieta prawda :-) (w odroznieniu od gowno prawda, co sie tyczy IAR). Z gcc nie mam zadnych problemow. I kasy zostalo, i narzedzia lepsze niz komercyjne - no... nie testowalem kompilatorow komercyjnych za dziesiatki k$, ale nie podejrzewam zeby byly duuuzo lepsze :-)

BTW: Szukam znosniejszego debugera gcc niz standard gdb - any ideas?

OK, już mam trochę więcej rozeznania. Tego IAR sobie chyba jednak odpuszczę, po takich opiniach... Nie, żebym się siwych włosów bał, już je mam, ale po co się babrać w gównie za pieniądze ;-) Jeszcze trochę pomęczę to gcc. Jakoś jeszcze nie oswoiłem współpracy z debuggerem, ale jak wrócę z Moskwy to się za to zabiorę.

Dzięki wszystkim

Waldek

DDD, kdevelop, anjuta, gideon, emacs...

pzdr. j.

PS: dobra, zartowalem z tym emacsem ;)

No tak, ale procek inny niz x86, (komplet narzedzi gcc jest) oraz komunikacja z targetem po RS232/JTAG. Po prostu mam xgdb do debugowania in-circuit i chce to zmienic na cos 'przyjazniejszego' :-) Aha - ten wsad, co jest do procka ladowany, coby gdb dzialal to mam, tylko nie wiem czy inne debugery beda chcialy dzialac z tym prockiem... Najlepiej jakby to byl front-end do gdb :-)

W kazdym razie w weekend zabiore sie za przegladanie w/w.

Da się. To wszystko sa frontendy do gdb; Da się z nimi pracować z emulatorami czy ze sprzętem, trzeba tylko odpowiednio szpetnie zakląć gdb żeby nie próbował uruchamiać programu w pamięci a odpalil emulator czy skomunikował sie z boardem. Sam używałem DDD z hc11 i dawało się pracować. Było trochę problemów, ale wynikały one raczej z ograniczeń symulatora/monitora niż samego gdb czy DDD.

pzdr. j.

Spoko - dzieki. Znaczy weekend mam z glowy :-)