Jestem pelen podziwu

Powitanko,

Coz takiego budzi moj podziw? Ano, dokonalem sekcji programatora pralki. Ooo jap*: krzywki, koleczka, styki, sprezynki, zapadki, silniczek. Czy ktos moze mnie oswiecic, czemu takich rzeczy nie robi sie na procku jak Pan Bog przykazal? Toz to nawet procka nie trzeba, jakiegos EPROMa pogonic wolnym taktem. Wiem, ma sie zepsuc. No dobra, ale koszt produkcji takiego elektromechanicznego programatora to pewnie 2 rzedy wielkosci wiecej niz PCB z prockiem. Pralka z 1998r, wtedy nie tylko byla juz elektrycznosc;-), ale i EPROMy byly i procki (choc nie pamietam od kiedy z flashem na pokladzie). Szczesliwego Nowego Ro(c)ku:-)

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel O'Pajak
Loading thread data ...

Pralki z takimi programatorami pracowaly do smierci technicznej pozostalych elementow czyli bebna, silnika, grzalki - znam egz. majace po 20 lat i dzialajace nadal.

q
Reply to
Jakub Jewuła

Pan Pawel O'Pajak napisał:

Pralkę ostatnio kupowałem w zeszłym roku, poprzednia się zepsuła (widać miała się zepsuć, też była z XX wieku). Raczej tam kółeczek, zapadek, sprężynek i krzywek pędzonych silniczkiem nie ma, bo nic się nie kręci. Podejrzewam więc, że jest procesor. Pralka z tych niezbyt drogich. Wszystkie co je ostatnio widziałem tak mają.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pawel O'Pajak pisze tak:

Była praca dla małych polskich rączek ;)

Jak kupowałem pralkę w 2010r to też nie do końca byłem pewny czy wyświetlacz nie jest mechaniczny jak na dworcu pkp. A byłem bardzo czujny.

Zobacz kiedy pozbyli sie FDD z kompa, portów serial i drukarki. Ile lat sie cisną w pudełku zasilacza ATX.

Reply to
PiteR

Jeszcze nie tak dawno pracowałem w fabryce, która robiła wspaniałe, pasujące na szynę DIN, regulowane, dostosowane do 3 i 4 przewodów i z innymi bajerami - elektromechaniczne automaty automaty schodowe (do gaszenia światła - żeby nie było niejasności).

Dla konserwatywnego niemieckiego klienta.

Reply to
Grzexs

Pan Grzexs napisał:

I my mamy w to uwierzyć? Przecież jak się zgasi światło, to dopiero powstaje niejasność.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik "Pawel O'Pajak" napisał w wiadomości

A firma jaka ? Niektore mogly nowoczesnch technologii nie opanowac ..

U mnie polar wytrzymal ze 20 lat. Przeciekac zaczal, a programator nadal sprawny.

A jak sie flash rozprogramuje ? :-P

A S202 tez juz byly ? :-) Bo procek to jadro systemu, ale pamietaj ze potrzebujesz:

-przekazniki/triaki do sterowania urzadzeniami ... w tym indukcyjnymi, i nie powinny sie zepsuc.

-cos do zadawania wlasciwego programu ... klawiatura numeryczna ? Oby nie bylo "zbyt trudne w obsludze" dla przecietnej pani domu :-) enkoder absolutny ?

-jakis wskaznik postepu by sie przydal,

-zasilacz,

-trzeba to wszystko zmontowac gdzies - plytka itp.

-powinno byc bezpieczne porazeniowo nawet w dosc ekstremalnych sytuacjach, typu pekniecie weza i tryskajaca woda.

I wszystko razem ... chyba jednak drozsze od mechanicznego programatora, ktory ma pare blaszek wycinanych na prasie i troche czesci z wtryskarki ... szczegolnie jak projekt juz opracowany wczesniej ... I jest sprawdzony i chodzi dosc niezawodnie ... i nie przeszkadza mu chwilowy zanik pradu, ani pracujaca obok suszarka ..

J.

Reply to
J.F

Dobry wieczór

Użytkownik "Pawel O'Pajak" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:kc1t6r$9u5$ snipped-for-privacy@usenet.news.interia.pl...

[...]

W czasach _pyrlu_ taki elektromechaniczny programator można było reaktywować kanibalizując kilka innych. W tym słusznie minionym okresie, obfitującym we wszelkie niedostatki taka technologia miała swoje zalety - bez potrzeby "załatwiania" nowego było można przywrócić do życia urządzenie nawet w bardzo prymitywnych warunkach. Wbrew pozorom, miało to swoje zalety. Poza tym - skutecznej naprawy mógł dokonać facio w bereciku, dysponujący jedynie wkrętakiem. W tamtych czasach EPROMY, sromy i inne takie to były opowieści o żelaznym wilku. Mnie ciekawi co innego - która z obecnych aktulnie na rynku pralek posiada stycznik (lub przekaźnik) załączający grzałkę? Gros uszkodzeń elektromechanicznych programatorów to były wypalone styki segmentu sterującego zasilaniem grzałki. Pamiętam artykuły w "MT", "Zrób sam" czy innych, podobnych wydawnictwach, opisujące zaaplikowanie przekaźnika R15 czy jakiegoś małego stycznika w obwodzie grzałki. Ciekawe, jak jest teraz :-)

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

Reply to
Krzysztof Kucharski

W dniu 02.01.13 20:05, Krzysztof Kucharski pisze:

Pomysł miał rewelacyjną skuteczność, do tej pory się zastanawiam dlaczego nie montoano ich fabrycznie. Wszystkie Polarowskie pralki w rodzinie dostawały na dobry początek stycznik w obwodzie grzałki i rzeczywiście kończyły żywot jak bęben przegnił na wylot. Programatory nadal były sprawne. Miałem jeden przypadek, że poległ silniczek napędzający programator.

Reply to
mkonst
Reply to
Krzysztof Kucharski

Pan J.F napisał:

No to w tej mojej, co ja pół roku temu kupiłem (produkcja polska), jest pokręcany przełącznik 16-pozycyjny do wyboru programu, drugi kilkupozycyjny do wyboru prędkości wirowania i cztery przyciski. Jest wyświetlacz cyfrowy LED, który robi za "wskaźnik postępu" (nie że taka zaawansowana elektronika wskazuje na postęp, tylko po prostu widać na nim ile minut zostało do końca prania). Na przerwy w zasilaniu jest odporne -- wznawia pranie, gdzie się skończyło. Droższe od mechanicznego na pewno nie było.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan Krzysztof Kucharski napisał:

W tymże _pyrlu_ zepsuła nam się prawie nowa jugosławiańska (no, teraz to by była konkretnie słoweńska) pralka. Facio w bereciku, co do niej przyszedł, wymienił programator. Pracowicie odłączył te dziesiątki drucików i wpiął w nowy, a ja się dziwowałem, że wszystko pamiętał i się nie pomylił. Stary programator zostawił. Sam później zdiagnozowałem, że awarii uległa cewka elektromagnesu przerywająca napęd jakiejś sekcji w czasie grzania wody. Można ją było wymienić po odkręceniu jednej śrubki, nawet bez wyciągania programatora z pralki. Później jak się _pyrl_ pogłębił, to ja ten sprawny programator (cewka nie była spalona, tylko zacisk na prewodzie się obluzował) podarowałem komuś w potrzebie.

Skoro obecnie aktualnie na rynku są wyłącznie te z elektronicznymi, niemechanicznymi programatorami, to chyba każda.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Inny sprzęt AGD:

Chyba po 12-13 latach przestała chłodzić komora dodatnich temperatur w dwumetrowej (ale szczupłej) lodówko-zamrażarce Liebher. Pan z zakładu na sąsiedniej ulicy przyszedł od razu z klasycznym termostatem (taki z kapilarą) i gałką). Diagnostyka "organoleptyczna" - gołym okiem widać, że korozja przegryzła kapilarę termostatu. Wymienił, maszyna ruszyła, zapłaciłem ok 250zł, musiałem tylko dobrać odpowiednie ustawienie gałki, bo być może termostat był od innego modelu albo kapilara inaczej się ułożyła i za mocno chłodziło przy starym ustawieniu.

Pan nakazał "pilnować tego Liebhera jak oka w głowie, bo te nowe lodówki z elektronicznym sterowaniem to max 5 lat wytrzymują, tyle, ile tzw. przedłużona gwarancja a elektroniczny moduł na wymianę cholernie drogi". "W pralkach jest podobnie"

Reply to
Wmak

Pan J.F napisał:

Będzie tak samo jak z mechanicznym programatorem.

Podejrzewam, że w 1998 zrobienie od zera fabryki pralek z elektronicznymi programatorami mogło już być tańsze. Ale kontynuacja starej produkcji opłacała się bardziej.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Wmak napisał:

A ta kapilara tania? 250 kurna złotych?! Nowa lodówka tysiąc kosztuje!

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

W dniu 2013-01-02 19:10, Pawel O'Pajak pisze:

ATSD, co prócz elektronicznego programatora, co takiego ciekawego przez ostatnie 30 lat wymyślono w pralkach, prócz drastycznego obniżenia trwałości ? Czekam na dozownik detergentu, działający na zasadzie: zasypać proszek do białego i kolorów i zapomnieć na jakiś czas. I w zmywarce też taki by się przydał.

Reply to
PeJot

W dniu 2013-01-02 21:34, Jarosław Sokołowski pisze:

A nie ma gdzieś jakichś gotowych termostatów elektronicznych, względnie kitów do zaadoptowania ?

Reply to
PeJot
Reply to
Krzysztof Kucharski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.