jak ogolić tasiemkę

mam urwaną taśmę łączącą body discmana z klapką. Nie wiem co za materiał, ale taśma jest koloru białego. Muszę ją ogolić w celu przylutowania. Problem w tym, że muszę ogolić minimalny kawałek i nie mogę sobie pozwolić na błąc, bo długość taśmy jest prawie "na styk". Jak to zrobić bezpiecznie i skutecznie?

MAc

Reply to
MAc
Loading thread data ...

MAc napisał(a):

Bezpiecznie: kupić nową tasiemkę.

Co do zdrapania to może drobny papier ścierny pomoże, ale to nie jedyny problem: później jakoś trzeba to polutować, a tu łatwo o odgrzanie ścieżki, chyba żeby je połączyć jakimś klejem przewodzącym ale to wyjdzie drożej niż zakup nowej tasiemki.

Reply to
Maksymilian Dutka

Witam, ostatnio "przenosilem" na druga strone koncowke tasmy 24 pin do dvd. Tasma dziala OK, ale mialem pare cm zapasu ;).

Najlepiej byloby, gdybys potrenowal na jakiejs innej tasiemce. Bardzo latwo jest urwac nitki albo je wtopic w dolna warstwe, lub tez usunac caly plastik i otrzymac pedzel (choc Tobie chyba o to chodzi).

Moja technika odslaniania nitek jest taka:

- unieruchamiam tasme plasterkami na kawalku blachy AL, w ostatecznosci na laminacie. Chodzi o "trzecia reke" i odprowadzanie ciepla od spodniej strony tasmy.

- rozgrzewam lutownica ostrze waskiego, prostopadle scietego noza modelarskiego (grot dotyka ostrza w odleglosci okolo 3 mm od krawedzi, po ok. 5-10 sek temperatura jest wystarczajaca) i usuwam pierwsza warstwe tasmy. Temperatura nie moze byc ani za wysoka, bo przetopisz tasme, ani za niska. Pierwsza warstwa jest czyms w rodzaju folii, jest cienka, blyczczaca i topi sie trudniej, niz nizsza, biala warstwa, w ktorej zalaminowane sa nitki. Sam proces mozna opisac jako nadciecie i odwarstwienie na goraco tej folii. Ostrze trzymam bardzo plasko - pod niemal zerowym katem "natarcia" i prowadze je "pod wlos" bardzo uwazajac, zeby nie zaczepic i nadciac ktorejs nitki.

- szybkimi, krotkimi, ale bardzo ostroznymi ruchami odslaniam nitki usuwajac druga, biala, latwiej sie topiaca warstwe. Trzeba uwazac, aby nie zaciac, urwac wtopic lub przesunac nitek. Ostrze prowadze "z wlosem"- prawie prostopadle do tasmy. Z reguly nie daze do calkowitego oczyszczenia nitek - cieniutkie "smugi" tworzywa moga pozostac.

- papierem sciernym 2000 lub jeszcze drobniejszym delikatnie doczyszczam nitki. Efekt kontroluje uzywajac lupy x10.

Aha - do tej roboty lepiej byc trzezwym, jak swinia ;D.

Reply to
Lukasz Spychalski

Maksymilian Dutka napisał(a): ale to

i tak ją muszę przylutować. :-(

MAc

Reply to
MAc

Lukasz Spychalski napisał(a): [ciach]

Dzięki za konkrety.

Kiedy dopiero po pierwszej lufie przestają mi się telepać ręce ;-)

A na serio: Jeszcze raz dzięki, popróbuję Twoją metodą

MAc

Reply to
MAc

Alternatywnie - dajesz najcienszy jaki masz drut nawojowy w emalii , mozesz nakleic go na tasiemke, miejsce przerwane wzmocnic kawlkiem dobrej, cienkiej tasmy klejacej np do klejenia tasmy audio czy video... naprawilem tak kilka tasiemek - rekord to tasiemka pracujaca w magnetooptyku fujitsu laczaca glowice optyczna z reszta ukladu - caly czas pracowalo przez dwa lata napewno (nie wiem czy dluzej bo zmienilem firme)

Reply to
PAndy

offtopiczne pytanko.

[...]

Mam MO640 - niestety zakurzony i nie czyta 'dyskietek' - z której strony się do niego zabrać?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

serwisowalem 128 i 230, wiem ze to zabrzmi strasznie ale mylem optyke (glowice) w izopropanolu czda - dzialalo - strzykawka, igla spilowana, i duzo ligniny wokol coby nie rozlewalo sie na boki... delikatnie, zeby nie bylo duzego cisnienia, wpuszczalem w uklad optyczny - w polowie lat 90 serwisowane magnetooptyki byly uzywane w banku jako dodatkowy sposob archiwizacji i po prostu zaczely siadac, serwisant przede mna przy rozbieraniu fujitsu rozerwal tasme poniewaz na wieku blaszanym byl klej... przy odrywaniu urwal praktycznie cala tasme...naped poszedl na polke... ale wracajac do mycia te magnetooptyki byly fajne ale kurz je zabijal...i fujitsu i hp i ibm byl nadwrazliwe na kurz...

Reply to
PAndy

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.