Jak montujecie wysw. LCD

Witam.

Mam pytanie jak to robicie, chodzi mi o ladne zamaskowanie otworu w plycie czolowej obudowy. Na wyswietlacze LED (cztery obok siebie) sa fajne maskownice z kolorowymi szybkami i mozna to zapakowac w obudowe no i calosc wyglada profesjonalnie. Czy jest cos podobnego dla LCD 1x16, 2x16 czy tez innych?

Pozdrawiam.

Reply to
Viki
Loading thread data ...

Wed, 09 Jul 2003 16:01:31 +0200 jednostka biologiczna o nazwie Viki snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Nie wycina sie otworu takiego zeby caly wyswietlacz wystawal, tylko tak zeby bylo widac sama szybke. krawedzie mozna sfazofac pod katem 45 stopni albo jeszcze mniejszym (chodzi o to oby szybka mogla byc bezproblemowo oswietlona przez swiatlo, a nie "w cienu" krawedzi otworu.

Reply to
BLE_Maciek

Tak, tylko ze to wyciecie musi byc bardzo precyzyjne bo je po prostu pozniej widac.

Reply to
Viki

Wed, 09 Jul 2003 16:09:34 +0200 jednostka biologiczna o nazwie Viki snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

W poslugiwaniu sie pilnikiem niestety nie ma jak trening. Tylko w ten sposob w domowych warunkach mozesz zrocibc dosyc rowny otwor. Po prostu musisz wziac pilnik i pocwiczyc :-))

Reply to
BLE_Maciek

Witam

ja robie tak ze wycinam otwor pod cala ramke LCD pozniej biore folie samoprzylepna kolorowa, naklejam od 3 do 5 jedna na druga zeby grubsza byla , pozniej wycinam prostokat taki jak szklo wyswietlacza i naklejam na obudowe , przez folie 0,8 mm grubosci nie "przeswituja" juz zadne zalamania obudowy lub wytloczenia w ramce LCD.

Pozdrawiam Mariusz K.

Reply to
Mariusz K.

Wed, 09 Jul 2003 17:39:34 +0200 jednostka biologiczna o nazwie zenek snipped-for-privacy@wp.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Pileczki to ja nie mam, nawiercam duzo diur a pozniej wstepnie rownam biorac duzy srubokret i traktujac go jak dluto. A pozniej w imadlo, pilnik do reki troche zabawy i gotowe. I do konca dnia odczepiasz z ubrania plastikowe wiorki, bo sie cholernie elektryzuja (pomaga czyszczenie odkurzaczem). Ale otwory wychodza porzadne.

Reply to
BLE_Maciek

Użytkownik BLE_Maciek napisał:

Znam to, sam kiedyś się tak tak w to bawiłem - min. 3 godziny zabawy, bo inaczej (jak się spieszysz) wychodzi nierówno i brzydko.

Z tą piłką o której mówię nawiercasz tylko 4 dziury, potem 5 minut cięcia i po zabawie. Niby ręczna piłka, ale wychodzi bardzo dokładnie. Pilnikiem wygładzasz drobne zadziory - 10 minut. W sumie nie dłużej jak 15-30 minut.

Reply to
zenek

W firmach produkujacych klawiatury foliowe mozna kupic folie samoprzylepne o dowolnym ksztalcie do maskowania plyt czolowych urzadzen, z przezroczystym okienkiem wyswietlacza. Jezeli masz obok LCD takze zamontowac klawiature to mozesz od razu kupic taka klawiature foliowa z czescia przezroczysta na LCD. Wyglada super ale moze nieco przyciemnic wyswietlacz (zaleznie od rodzaju folii) dlatego dobrze wygladaja pod folia wyswietlacze LED i LCD podswietlane caly czas (niepraktyczne w urzadzeniach bateryjnych).

Reply to
Adam Dybkowski

Czemu iglakiem ? Nie lepszy sredni pilnik ?

J.

Reply to
J.F.

Można jeszcze inaczej - wycina się mniej więcej prosto. Następnie wkręca w imadło pomiędzy dwie twarde blachy i pilnikiem wyprowadza krawędzie. Blachy trzeba tak ustawić aby robiły jako propwadzenie dla pilnika (ustawić krawędzie blech na krawędziach otworu - w ten sposób nie _zajedzie_ się krawędzi). Wychodzi bardzo estetycznie.

Mam też inny sposób... trochę kosztuje, ale za to całość wygląda po prostu fabrycznie. Wycina się panel przedni z np: kwasoodpornej blachy o grubości 1mm ze wszystkimi otworami, wycina się też ze zwykłej czarnej blachy o grubości powiedzmy 6-8mm coś w rodzaju chassis - do którego później przykeca się wszystkie detale. Otwór pod wyświetlacz (w panelu z kwasówki) przysłania się podfrezowaną plexa...po prostu podkleja się ją klejem. Niestety potrzebna do tego jest pomoc _firmy_ - w domu się tego ładnie nie zrobi :-( np: (sorki za jakość zdjęć)

formatting link
__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Będę musiał podziękować sprzštaczce za pozostawione ręczniki papierowe (musze też zapamiętać żeby nie popijać jak czytam - chyba zalałem sobie płuca, w każdym razie trochę jeszcze kłuje...) ;-)

No...opisałem jak zrobić prostš i równš krawęź przy pomocy pilnika (znam tylko jednš osobe która jest w stanie od ręki wyprowadzić pilnikiem jakšś płaszczyzne na tyle dobrze, że nie czuć obróbki ręcznej - gość ma 58 lat i jest od zawsze ślusarzem-narzędziowcem). Mnie zawsze wychodziło jakoś koślawo, jak linia była w miarę prosta, to krawędź wychodziła pochylona...albo na odwrót :-(

YES....malboro? ;-) Wyobraź sobie że mieli porzadne CNC u siebie (frezarkę znaczy się), ale zrezygnowali z usług w tym temacie :-( szkoda...było by jak znalazł. Przykładowo z ostatnich MTP:

formatting link
Kielich zrobiony na czymś co przypomina połšczenie tokarki z frezarkš Leżšce na zielonym elementy wycięte drutówkš (elektrodrażarka z elektrodš w postaci przewijanego cieniutkiego drutu) i to tak precyzyjnie że po zsunięciu części nie widać żadnych szpar pomiędzyn nimi - nawet w tym najmniejszym elemencie!!! (z katalogu - drut chyba od 0.03mm i co ciekawe maszyna sama sobie go nawleka). Elementy przesuwajš się leciutko, a luzu pomiędzy elementami nie czuć. Kostka zaś jest przykładem jak może wyglšdać powierzchnia obrabiana przy zastosowaniu nowoczesnych maszyn i narzędzi - wprost z frezarki - żadnego polerowania nie było (dostałem do reki po wytarciu z chłodziwa - mam ten element w domu).

Nie pozwolono mi natomiast zrobić zdjęcia maszyny dršżšcej otwór w kostce stalowej, ale otwór wygięty w łuk!!! Coś w rodzaju dwóch przegubów - w jednej _ręce_ trzymany materiał, w drugiej jakiś _koślawy frez_ i calość obracana w taki sposób jak byś trzymał w rękach wieszak i obracał nim.

Miłego dnia Marku. __ PZD, Irek.N. ps. MEC ma w swojej ofercie śliczne nakładki na switche, przykładowo okragły klawisz ale z wystajšcš _łezkš_. Przy czymś takim ślusarz _szczytował_ by periodycznie gdyby kazać mu wyprowadzić płytę panelu ;-))) ps2. Co powiesz na niedzielę? ps3. już przestało kłuć...

Reply to
Ireneusz Niemczyk

O!, podesłać rozpakowane?

Wyglšda na stalowy...pewnie gatunkowy, ale dokładnie nie wiem. Najzabawniejszy jest sposób przeprowadzenia krzywego (w końcu był wcześniej nawijany na bębnie) drutu przyz komorę (trzeba trafić końcówkš w element chwytajšcy...a po drodze ze 30cm powietrza). Drut prowadzony jest w czymś w rodzaju igły....na ile się da, a tam gdzie się już nie da trzyma go strumień cieczy (jest wprowadzony w środek strugi) :-) Z tego co obserwowałem to drut _pędzi_ jakieś 20-30cm/s podczas pracy (zapewne zależy to od tryliona parametrów).

Nie kojarze? cototo?

:-) OK.

No co ty..mineralna...płuca dały sobie radę, podkoszulek wyschnšł był - śladu nie ma ;-)

Miłego dnia Marku.

Reply to
Ireneusz Niemczyk
Reply to
Marek Dzwonnik

Thursday, July 10, 2003, 9:46:06 AM,Ireneusz Niemczyk nastukał(ła):

IN> Owszem, niby twardy, ale _zaciera_ się wrednie jak miękki metal. Dobrej jakości IN> pilnik z gridem powiedzmy 2-3 zbiera jš całkiem dobrze, warunek - musi być _ostry_, IN> to samo dotyczy wierteł, lekko przytępione i można zapomnieć o wierceniu. Można też IN> kupić narzędzia dedykowane stali nierdzewnej/kwasoodpornej (np: gwintowniki sš IN> inaczej ostrzone). Wlasnie to mam na mysli - rzadko cos kupuje ostatnio nowego, mam spory warsztat ale niestety polowa wiertel juz tepa a mi ostrzarka wsiakla gdzies :( Zwykle wlasnie pilka wlosowa, lub mala z brzeszczocikiem drobnozebnym i taka metoda jak kolega wyzej

IN> Jakoś nie lubię alu, paskudnie się gwintuje, mocowania nie sš trwałe no i nie daje IN> się cynkować. ;-) Masz racje - choc po prostu mam sporo duralu w domciu (troszke twardszy) i szybciej mi sie z niego robi, sruby po prostu to blachowkrety (ale malutkie - czesto uzywam srubek "komputerowych - tych wiekszych bo maja estetyczne niklowane lby) I nie klade nacisku na czeste rozbieranie.. a warstwa wierchnia.. no coz wykonczenie zawsze z czego innego.. najczesciej okleina , taka twardsza, meblowa ale bez faktury tylko gladka - jak ma jednolity kolor to calkiem ladnie wychodzi. Co do minusow to sie zgadzam ale do moich zastosowan wystarczy. IN> -- IN> PZD, Irek.N.

A wlasnie - ma ktos moze latwa metode na osiagniecie takiej charakterystycznej faktury "drapanego metalu" jak w sprzecie audio? Mam jeszce troche blachy niklowanej z taka wlasnie powierzchnia, nawet ladnie folia zabezpieczona na czas obrobki, niestety mi sie konczy a "zrodlo wyschlo" - swietna na plyty czolowe, cienka ale dosc wytrzymala powierchnia, tania i estetyczna.

Jakies doswiadczenia w tej materii?

Reply to
Łukasz Bolesta

A to moze polubisz ZnAl ? Rownie paskudne, ale za to pocynkowane takze wewnetrznie :-)

J.

Reply to
J.F.

Owszem. Możesz wziąć zwykłą blachę gładką i przeszlifować ją, a w zasadzie nie tyle przeszlifować co przedrapać szczotką drucianą. Idealnie było by gdybyś miał ostrą szczotkę drucianą jako przystawkę do np: wiertarki a posuwy zrobił na frezarce lub szlifierce do płaszczyzn (brzmi groźnie, ale wtedy wychodzi naprawdę równo i jednakowo na całej powierzchni - ręcznie nie poprowadzisz szczotki - zaczepia się i szarpie, w efekcie faktura wychodzi rózna w różnych miejscach). Jest jeszcze inna metoda. Bierze się szlifierkę oscylacyjną i zakłąda papier ścierny - powiedzmy 200-400. Lekko na naciskając _matowi_ się powierzchnię blachy. Następnie zakłada się krążek z fibry (taki materiał ścierny używany przez np: lakierników..coś jak spód zmywaków do naczyń) i całkiem mocno _szlifuje_ (mocno - nie znaczy z dużym naciskiem - spalisz tkaninę, po prostu długo). Na zakończenie jeszcze troszkę pasty polerskiej i filcu

- żeby blasku powierzchnia nabrała. W ten sposób wychodzi błyszcząca, ale _porysowana na matowo_ powierzchnia - nie wiem jak to opisać, przydało by się zdjęcie. Acha - trzeba do tego trochę wprawy/eksperymentów :-) Oczywiscie metoda nie ma sensu w przypadku alu, za to na kwasówce wychodzi ślicznie.

__ Pzd, Irek.N. ps. co do wierteł - zanosze ślusarzowi, kiedyś umiałem ostrzyć, a teraz tylko psuję jak próbuję :-(

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Tia... nawet gwintuje się spoko ;-)) tylko _wiecznie brudne_ :-(

__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

A to też jest ciekawostka dla mnie. Wystarczy kropelka do zrobienia całkiem długiego otworu. A przecież wiertło się nagrzewa - spyrytus (używam denaturatu) odparowuje raczej szybko...a jednak idzie! Jeśli ktoś ciekawy to proponuję eksperyment: zamoczyć końcówkę wiertła w spyrytusie i zacząć wiercić (do alu niskie obroty!). Wyraźnie czuć kiedy _zwilżenie_ przestaje działać (np: wióry zaczynają się kleić do wiertła). Tak ze 3cm powinno dać się _wjechać_ dla wiertła o średnicy ~3mm.

__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.