IBM T42

Gdzieś takiego T42 mam, może nawet dwa choć jeden w tej rozdzielczości 1400x1050 niestety z rysą na matrycy powstałą przy wymianie CCFL (robionej 2 razy bo jakiś *** z all*** sprzedawał świecące na zielono jako białe do laptopów i jeszcze kazał sobie odsyłać tamtą zieloną rurę inaczej nie uznaje reklamacji i nie przyjmuje negatywa), w swoim czasie bardzo solidny sprzęt z długo trzymającą baterią i nie sprawiający kłopotów pod Linuksem (z czym w laptopach wtedy bywało różnie), potem była przesiadka na mniejsze i lżejsze X32, X41.

Ale tak z ciekawości, bo może niezorientowany jestem - skąd wymóg padniętej baterii CMOS? Przecież jak dobra to można ją odłączyć i też się skasuje.

Gdzieś nawet mam jeszcze zestaw chyba 4 płyt recovery CD do tego modelu (ukryta partycja skasowana by zyskać trochę miejsca). Początkowo system instalował się na FAT32 po czym sam się konwertował na NTFS ale był jakiś sposób by mu tę konwersję uniemożliwić (co było istotne dla pracy dual-boot XP z Linuksem wtedy jeszcze niezbyt wspierającym NTFS, tylko odczyt bez możliwości zapisu).

Zasilaczy mam kilka, te same pasowały do tych i wielu jeszcze starszych modeli. Tylko wszystko dość głęboko, może kiedyś w wolnej chwili (na razie same szybkie) się zrobi wietrzenie magazynu...

Reply to
marekm72
Loading thread data ...

W dniu 2019-10-28 o 17:59, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

Pewnie chce jakąś tam nadzieję że nie rozbierany. Oczywiście padnięta bateria nie gwarantuje tego, za to może wróżyć problemy z mostkiem południowym i/lub zasilaniem go z pastylki (co mi się zdarzyło). Trochę się kłóci z innymi punktami z których wynika że chyba chce go używać.

Niestety odpowiedzi nikt nie dostał.

Reply to
Irokez

Dnia Mon, 28 Oct 2019 09:45:38 +0100, robot napisał(a):

Uuu... adwokat Kaczin'a znalazł się. Przechodził i akurat wpadł.

Reply to
marek

Dnia Mon, 28 Oct 2019 17:00:12 +0100, heby napisał(a):

Naprawdę? TECRA 8200, PIII 850 MHz, 128 MB RAM, 20GB HDD, 1600x1200 14"... Jak się odniesiesz do tego złomu?

- "ha-de-redy" ?

Przechodzisz etap wyparcia.

Czyli nie używasz ray-tracera, nie mówię już o ray-traserze w RT i potrzebujesz to tego bardzo wydajnego komputera? Ciekawe...

Widzisz w takim prymitywnym Eagle, nawet pod Linuxem, można uzyskać rendery nieodróżnialne od fotografii gotowego już PCB. Trzeba tylko napisać sobie mały skrypt i wykorzystać jakiś gotowy zewnętrzny ray-tracer. Można oczywiście nabyć program za 20kPLN z wbudowanymi modułami, tylko, że efekty ray-tracingu w najbardziej popularnych kombajnach mechaniczno-elektronicznych są mizerne, a nawet żadne.

Czyli jesteś dopiero na etapie, jak to ująłeś, rysowania "kresek".

Do dobrze. Świadectwa szkolne należy zachować. Przyda Ci się do CV.

Nie muszę. Już wiem wszystko.

Znowu wyparcie.

Ty za to to do projektów za Xk potrzebujesz laptopa za 1k+... fascynujące. Pojawia się pytanie: -Ile wynosi X? Mniemam, iż na swoim sprzęcie (może być ten Quadro), zdołasz rozwiązać równanie z jedna niewiadomą i podasz wartość X?

Kiepską firmę poznaje się po "złotych klamkach", tak jak kiepskiego graficzka-profesjonalistę po tym jak używa OS X z cukierkowymi ustawieniami monitora z Retina, gdzie owa Retina jak się okazuje jest li tylko "funkcją" przekątnej i za każdą "razą" to inny stosunek pikseli, co daje rożne PPI w zależności od tego czy geniusze z Cupcretino wciskają gayPhone'a czy inny Faplet. Ważne, żeby klient "łyknął" kupując sprzęt z NSONŚ'em.

Ciekawy masz sposób na życie. A jego stopień opanowania zaczyna budzić pewne podejrzenia.

Kto i w którym miejscu?

Jeśli ktoś sam siebie nie szanuje to sam sobie winien, i marnuje czas na poszukiwania atencji, jednocześnie pokazując co ma w głowie, zbliżając do niej rytmicznie palec, będąc przeświadczonym jednocześnie, że są (ci ludzie) jego mandantami.

Jesteś jeszcze młody... z wiekiem się to pogorszy.

Reply to
marek

Dnia Mon, 28 Oct 2019 09:59:45 -0700 (PDT), snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Zaczęło się od CR2032 zwykłej, na pręgu... oferowanej w pewnej sieci po prawie 7 PLN. Kiedyś robiłem takiego laptopa znajomemu... i stąd "pomysł"...i dlatego chcę kupić takiego najlepiej z padniętą baterią (jak będzie dobra to też sobie poradzę), bo taka właśnie tam wchodzi, a Pan z pewnej sieci sprzeda mi nową... z założeniem...

Faktem jest, że oryginalna ma "dogrzane" "blaszki" zakończone przewodem i odpowiednim konektorkiem, a całość zamknięta jest jeszcze w koszulce termokurczliwej, ale nie ma przeszkody by w ciągu kilku minut zastąpić ją zwykłą CR2032. A skoro kosztuje takowa zaledwie 0,8-1,50 PLN to za cenę prawie 7 PLN, w pewnej sieci, musi być z założeniem... Prawda?

To recovery zawiera również obraz partycji ukrytej (bo mało prawdopodobne) czy tylko zawiera raczej obraz partycji systemowej? A obraz tej "pierwszej" wykonałeś niezależnie? Bo ta "pierwsza" zajmowała zwykle ok 3,2 GB na HDD, a 2,3-2,5 po kompresji.

To był najczęściej wynalazek Compaq, stosowany również w ACER'ach, SONY, itp, i jak partycja systemowa na "nowym czystym" dysku miała "niewłaściwe rozmiary", to w takich np.: ACER'ach wyskakiwał piękny błękitny screen z białymi literkami. Ale wystarczało zrobić "dość dużą" ale jedną partycję i wszystko "śmigało już bosko". A potem tą jedną dużą obciąć należało pod Linux'em, tworząc z odciętego obszaru kolejne partycje dla XP, bo Linux widział i widzi nadal te "ukryte" dla tego pierwszego. ACER'y nie miały "samo-konwersji", o której wspominasz pisząc o T42 i trzeba było "ręcznie" jej dokonywać.

W listopadzie 2004 roku, dual boot XP+Linux działał już bezproblemowo, a i nawet zapis NTFS nie stwarzał większych problemów.

Jakbyś wietrzył, to daj cynk i podaj listę "garażowej wyprzedaży".

Pozdrawiam .

Reply to
marek

Dnia Mon, 28 Oct 2019 20:33:29 +0100, Irokez napisał(a):

"Używać" to go będzie ale Pan z pewnej sieci jak będzie wymieniał baterię.

Powyższe twierdzenie nie polega na prawdzie. I nie uwzględniam, bynajmniej, odpowiedzi udzielonej przed chwilą w innym wątku, powyżej.

Reply to
marek

W dniu 2019-10-29 o 09:03, marek pisze:

Czyli zemsta

Polemizował bym. Godzina pracy fachowca jest większa.

Podejrzewam, że koledze raczej chodzi o oryginalne płyty Recovery jakie się kiedyś dorzucało do laptopa, a nie jak teraz "sam se zrób albo kup". Więc wytłoczone a nie nagrane. No chyba że jednak nie, to niech odpowie.

Reply to
Irokez

Ze posiada wysokorozdzielczą matycę oraz zerową współcześnie uzyteczność w czymś innym niż retro hobby.

Nie, wtedy to była matryca o wysokiej rozdzielczości, sądząc po chipsecie GPU był również porażająco powolny do takich rozdzielczości. Swoją drogą matryce w tamtych czasach były mocno g...ne. Niekoniecznie chciałbym na takiej pracować.

Nauczyłeś się nowego słowa. Problem w tym że nie pasuje do wszystkiego.

Świetnie. Tylko że ja *projektuje* płytkę a nie zachwycam się realistycznością renderów. Przyznam że koncepcja robienia "projektów a

10k" w celu ich podziwiania po renderingu jest mi obca. Ja jakoś wolałbym jednak mieć pewnosć że elektrycznie jest ok, do tego stopnia że wolałbym opisać płytkę elektrycznie językiem a nie rysować. Cóż zrobić, widać taka specyfika projektów za 10k że bez solidnego rendera na winxp z C2D ani rusz.

No. Założyłbym nawet że to etap podstawowy i końcowy. Cała reszta w pcb to tylk odetale albo dla przyjemności albo do pokazania managerom. Co robić, jeszcze farbami akrylowymi pcb się nie maluje, ale może kiedyś doczekam się jakiegoś startupu.

Szczęśliwi Ci którzy zobaczyli i dalej nic nie wiedzą. Wiedza generuje depresje. Współczuje.

To z Archimedesa?

Nie, laptop za 1k potrzebuje bo to *najniższy* model łaczący w sobie kilka niezbędnych i kluczowych w mojej pracy elementów. Niżej się nie da. Nie, nie projektuje obecnie pcb. Ba, ja nawet na nim nie pracuje zawodowo. Hobby, misiaczku, hobby.

Zać profesjonalistę poznać po kupowaniu laptopów i lutowaniu kabli do baterii cmos aby zaoszczęscić 5.99zł. Tak ja też czasem łatam złom ale nie dorabiam do tego filozofii.

Fapletem w tym wypadku jest Windows XP. Kiedy reszta świata słusznie traktuje go minionym co chwile wpadają jakieś dziwaki, wrzeszcząć coś o lepszości czegoś nad czymś i znikają w czeluśiach internetów, obrażeni albo popadający w większe dziwactwo. A świat sobie idzie do przodu.

Czyli jak ktoś kupuje baterie do cemosa i wymienia to nie szanuje. Ale jak traci 2h na rozebranie złomu i polutowanie drutów to już szacunek na całego.

Widzę w tym tylko prostacką i pustą ideologię z okolic "antysystemowych". Niestety nie cenie ludzi działajacych z popbudek ideologicznychm czymkolwiek ta ideologia jest.

Tak, dlatego zbieram dużo informacji o postępie choroby polegajacej na zrzędzeniu i domaganiu się szacunku oraz traktowaniu dialogu jako przemówienia. Coby choć trochę zahamować postępy. Dzięki za przykłady.

Reply to
heby

Dnia Tue, 29 Oct 2019 19:48:59 +0100, heby napisał(a):

Zatem to co wciskacie na alledrogo tj. 1600x900 to już teraz nie "wysokorozdzielcza"...? "no chyba że ktoś zrezygnuje" to "opuszczacie 100".

Yhm. Powodzenia.

Eee... tam. Doposażony do 256 MB RAM normalnie obsługuje XP i Eagle do projektów po 1k+, też z renderem, a jakże. No bo skoro można zrobić projekt za 1k z renderem to wypada zrobić z renderem projekt za 10k+. Nieprawdaż?

Mało tego.

Taki - proszęjaciebie - Dell L400... WinNT (aktualnie XP) ten to dopiero jest miglanc... PIII, prawie... 700MHz, oryginalnie 128 MB RAM, ale... jak wepnie się

256@100 to "widzi" "wszystko" pod warunkiem, że "kość" ma 16 "kostek" a nie osiem.

Idealnie nadaje się do projektów poniżej 1k też oczywiście z renderem, o rozdzielczości porównywalnej do fotografii makro realnych PCB. Gdzie w elementach metalowych, niczym w lustrach, odbija się wnętrze dowolnego pomieszczenia (biuro klienta, pomieszczenia hali targowej, itp). Może również odbijać się w tych błyszczących powierzchniach twarz projektanta. Kosztował 60 PLN z zasilaczem, 6 lat temu, bez RAM i HDD.

Ten Dell L400 ma oczywiście zwykłą TN i zero badpixeli... do dzisiaj... a nowe gówniane np. takie iiyama, miały już w sklepie na półce 3 bad pixele w 2005r, i to była "norma"... z resztą nie tylko u nich.

Fantazjujesz.

Ja projektuję płytkę, a klient zachwyca się, jak to ująłeś, "realistycznością renderów" no i oczywiście PCB też, bo rendery to tylko wisienka na torcie a nie cel sam w sobie. I aby była jasność TO "się robi samo", gdyż wystarcza "kilka" linijek kodu w pewnym "skrypcie".

j.w. ... a 10k to za projekt PCB, a render to tylko "wisienka w drinku" dla klientki, "tą razą".

Jesteś wstrząśnięty czy zmieszany?

Natomiast Ty nie masz bladego pojęcia czym jest ray-tracer w "CAD'ach" do PCB.

Nie masz bladego pojęcia o czym piszesz.

Jak widać "masz pomysła". Załóż swój startup, a ja Ci go sfinansuję... ten z "akrylami" oczywiście.

Stopień opanowanie przez Ciebie , ww. przez Ciebie, opisanego procesu, nie pozostawia złudzeń co do zasadności wzbudzania kolejnych podejrzeń u czytających twoje wypociny.

Widzisz... nauka nie kończy się na etapie na którym utknąłeś, powyżej.

No widzisz, a u mnie nie dało się "zejść" poniżej 60 pln by robić projekty poniżej 1k. I aby, jak to ująłeś, nie "nabawić się depresji" robię na nim projekty powyżej 10k, i to wszystko robię hobbystycznie, bo zawodowo zajmuję się czymś innym, gdzie zaawansowana mechatronika stanowi zaledwie

20% projektu. Klienci nie mogą oczywiście wiedzieć na czym robię te projekty, bo mogli by, jak to ująłeś, "nabawić" się "depresji".

A kto mówi o lutowaniu... dalej nie masz bladego pojęcia czym piszesz.

Nie lubię się powtarzać ale... zmuszasz to tego i ponownie pozwolę sobie podkreślić, iż stopień opanowanie przez Ciebie ,ww. przez Ciebie procesu, ponownie nie pozostawia złudzeń co do zasadności wzbudzania kolejnych podejrzeń, u czytających Twoje wypociny.

Powiedz to WP, które dopiero w maju 2018 wysłało swoich na szkolenia z W7.

Widzisz ja używam programu do PCB, a odpalony to może on być nawet na lodówce, a Ty jesteś na etapie "używania systemu".

Piszę na "lodówce" bo była kiedyś taka firma, co to "wspawała" laptopa w drzwi do lodówki, i coś pierdolili o tym, że wówczas lodówka sama będzie zamawiała towary. Było to coś koło 2007 roku. I widzisz, ta "lodówka", a w zasadzie jej skrzydło, w którym to jakieś misie zaspawali jakiegoś laptopa, w zupełności wystarcza do odpalenia Linux'a z Eagle i zrobienia projektu za 1k+.

Na skrzydle od lodówki... "poniał"... "ocokaman"... w tym wszystkim, "poniał" co chcę Ci przekazać pomiędzy wierszami?

j.w. Powiedz to WP...

Wymiana tej baterii, którą masz na myśli to ok 7-8 minut, bez lutowania... dalej nie masz bladego pojęcia o czym piszesz.

Stopień... i j.w. ...

Widzisz... wiele osób chorych psychicznie wybiera się na psychologie i psychiatrię, co jest powszechnie znanym faktem, li tylko po to by ukryć swoją chorobę pod płaszczykiem studiów i badań.

Jak założysz już "startupa" to dorzucę Ci 10k na start, w ciemno, pod jednym wszakże warunkiem, że będziesz malował te PCB, jak sam to ująłeś, akrylami, i jakość Twoich malunków w skali makro będzie biła moje rendery robione na Dell L400.

Pozdrawiam i życzę powodzenia no i żegnam... na razie...

bo Ty zaraz znikniesz "w czeluśiach internetów," jak inni "obrażeni", albo będziesz jak ten "popadający w większe dziwactwo". "A świat sobie idzie do przodu."

P.S. Czekam na info o Twoim "startupie".

10k+ czeka na Ciebie.
Reply to
marek

Dnia Tue, 29 Oct 2019 18:55:37 +0100, Irokez napisał(a):

A tam.. zaraz, "zemsta"... żart sytuacyjny mi się wyostrzył.

Twierdzisz, że "fachowiec" z pewnej sieci będzie to robił aż "godzinę"?

W tych czasach, to już bywały "na ukrytej". I już wówczas "się wypalało" samemu.

.
Reply to
marek

Dnia Mon, 28 Oct 2019 17:31:09 +0100, heby napisał(a):

Najlepiej natomiast nabyć "bysnesowy", a dokładnie: "Biznesowy laptop DELL i5 2x2,5GHZ 4/250 LED HDMI". Tylko, że w tej cenie czegoś jeszcze brakuje do kompletu.

Można oczywiście zrezygnować z "wysokorozdzielczej" (w mniemaniu sprzedawcy 1600x900) to wówczas zgodnie z zapewnieniami autora wypocin, niemającego absolutnie nic wspólnego z aukcją na pewnym słynnym portalu aukcyjnym, sprzedawca ów drodzy Państwo "urwie" 100.

W cenie 399,00 sprzedawca już coś zdążył "urwać" tylko "przyznaje się" do tego "małym druczkiem".

A jak "nie ma się" "talentu" "byznesowego" to nieudolnie dorabia się ideologię i pierdoli o "wysokich rozdzielczościach" rzędu 1600x900, (domyślnie), linkując aukcję gównianego niesprzedawalnego złomu za jedyne 399,00.

Fakt. Twoje wycie słychać dość wyraźnie.

A teraz mały "kłiz" z cytatem:

- Ile "szparek sekretarek" udało się wyrwać na ten "bysnesowy" laptop tj.: "Biznesowy laptop DELL i5 2x2,5GHZ 4/250 LED HDMI":

a) pół autobusu b) cały autobus c) zainteresował się nim tylko kierowca

Głosujemy proszę Państwa.

Reply to
marek

W dniu 2019-10-30 o 08:31, marek pisze:

W mojej branży już cuda widywałem, tak więc tego...

Reply to
Irokez

Jeśli zwiększy komfort pracy nad starego grata z kulawym OSem i perspektywą śmierci za 4 miesiące z powodu popuszczania w majty kondensatorów, popiskującej resztkami gazów baterii i degradacji kulek w BGA, to biorę w ciemno.

Tak biznes działa. Dorośni, zrozumiesz że niektóre rzeczy kosztują a sklepy to nie instytucje harytatywne.

Ależ te złomy się sprzedają. To że wolisz fapowac się starym złomem robiąc projekt za 10k to przeciez jest jeszcze jedna z możliwości przestrzeni fazowej zachowań ludzkich.

Oj, sugeruje hamulec bo jeszcze coś wycieknie z życia prywatnego Kolegi i troche siara będzie tak na stare lata okazać się zwykłym zboczeńcem.

Reply to
heby

Wysokorozdzialcza w czasach P3. Obecnie standardowa+. Bo standardowa to obecnie 1366 w sprzęcie z hipermarketu.

Ale za 10k miał być.

Wiadomo. W końcu ponoć P3 jest turing complete wiec powinien nadawać się tak samo jak moje Atari 65XE (po małym upgrade ramu). Można to matematycznie udowodnić.

Ależ można i za 100k. Tylko jakoś to biedowanie na rzęchu przypomina bardziej sado-maso niż pracę. Ale co kto woli.

Bardzo mało. Wszystkiego. Zaryzykuje że połowy współczesnych PDFów do scalaków nie otworzy zanim usnę.

Kustosze właśnie spadli z krzeseł.

Nie, nie nadaje się idealnie.

Już ustaliłeś że to krytyczne dla kienta końcowego. Co zrobić, jaki klient takie potrzeby. Mój wolał działającą płytkę elektrycznie.

Przegladanie się w BC107 to było moje marzenie dzieciństwa. Kupiłem nawet specjalną pastę polerską do tranzystorów i szmatkę z makrofibry, kiedy to z nienacka komuna się skończyła i CEMI umarło. A teraz, Panie, rendery. Postęp znaczy się.

Nie-by-wa-łe. Coś koło 89 robiłem jakieś rendery na Amidze. Też retro, aż łezka się kręci w oku. Tak że rozumiem hobby.

Ba, kumpel na śmietniku znalazł kompletny zestaw na E8400. Dokupił monitor za 10zł a potem całośc sprzedał za 300zł. Nieźle, nie? Ponoć przejrzał na nim z 10k+ pornoli w FullHD@30Hz.

I do tego potrzebujesz koniecznie komputer który heroicznym wysiłkiem kWh osiągnie to co nowsze głęboko ziewając. OK. Wspierasz polskie kopalnie, to się chwali.

O muj bosze! Opanowałeś skrypty? A zauważyłeś może że nie jedyny na świecie?

Ubawiony po pachy. Przepraszam resztę grupy, ale ten egzemplarz dyskutanta ma coś nowego i intrygującego w sobie, cieżko się powstrzymać.

Oh, jak ty wszystko wiesz o wszystkich.

Tylko karmie trola.

Nigdy nie zostanie przez Ciebie poznany ponieważ nie masz bladego pojęcia co ludzie na tej grupie potrafią, co robią i jak robią. Wyciąganie z krótkiej dyskucji jakichkolwiek wniosków jest dalece idącym idiotyzmem. Ale przezabawnym, przyznaje, też czasem stosuje.

A czekaj, ja już pojmuje. Hura! Nareszcie!

Otórz, szanowna grupo, rozwikłałem tą zagadkę.

"marek" mianowicie kupuje nowy laptop do nowego projektu. Za każdym razem. To tłumaczy dlaczego tak istotne jest aby precyzyjnie dobrać stan baterii, kształt rys matrycy, numer seryjny procesora do realizowanego projektu. Np. nastepny projekt wymaga baterii dokładnie 30 minut bo dokładnie tyle czasu będzie trwało zamykanie takiego złomu po renderze mieląc swap.

Ha!

Wiedziałem że jakiś sens jest.

I nie masz innego komputera? Rysujesz te rysunki techniczne ołówkiem jeszcze?

Jesteś może Amiszem?

Genialne. Co tam statystyki, wójka szwagra zięcia ciotka to miała taki przypadek że XP używa do dzisiaj a pracuje w banku, w związku z tym XP nakazuje się traktowąc jako dobry system wbrew temu co mówią lewacy, prawacy, środkowcy i cała reszta.

Niestety dla mnie istotne jest aby był odpalony na czymś co szybko rysuje kreski, ma szybki procesor bo czasem trzeba coś autoroutnąć i posiadający matrycę o kącie patrzenia większym niż 1 stopnień spotykany we wczesnym złomie z XP.

Ba, odpalałem niedawno Javę na GT2440 więc jak najbardziej rozumiem kilmaty ciasnego embedded, ale przyznaje że poza sterowaniem jakimś złomem nie używał bym tego do projektowania PCB. Mądrość polega na tym że mimo że można, to niekonienicze nalezy to udowadniać w praktyce.

Powiedz to szwargowi ciotki zięcia dziadka.

Ja tu jestem, jesli dobrze liczę, jakieś 18 czy 19 lat.

U, na razie nie dostrzegam tego ani jak ani okolica, choć bez wiątpienia bycie nerdem zdecydowanie odbiega od normy suwerena.

A niektórzy zostają w tyle grzebiać po śmietnikach.

Ufff, na szczęscie bycie złodziejem nigdy nie było moim marzeniem. Możesz przeznaczyć te 10k+ na następne 1k laptopów na kolejnych 1k projektów za 10k+. O cholera, postęp geometryczny... GENIALNE!

Reply to
heby

Łomatko. Przepraszam jeśli ktoś opluł monitor.

Reply to
heby

Dnia Wed, 30 Oct 2019 20:09:06 +0100, heby napisał(a):

A teraz mamy czasy P3?

A poprawiłeś opis aukcji? Bo nie chce mi się klikać...

Masz swój Dzień... zatem będzie parafraza: "Twoja racja jest bardziej Twojsza niż mojsza"

I jest.

Łał, znaczy się, "wow"... miało być... jakież dwa mocno zagraniczne słowa... normalnie jestem wstrząśnięty.

Dalej piszesz o rzeczach, o których nie masz bladego pojęcia ale ... czekamy... na, jak to ująłeś, "matematyczny dowód".

Nie masz bladego pojęcia o projektach za 100k.

Sadzisz innych po sobie. Błąd. Z drugiej strony "ciekawe" masz doświadczenia z tym, jak to ująłeś, "sado-maso". Ciekawe co na to żona, no i czy Twój szef to jeszcze toleruje. No chyba, ze mu to nie przeszkadza... a wręcz przeciwnie... Ale nikt nie cięgnie Cię tu za język, ani nie zamyka ust kulką, nie BGA... a na pasku.

Zasypianie z laptopem, nawet "bysnesowym", kończy się tak jak zasypianie z papierosem. I nie ważne "czy tuż po". Tak mówią słowa pewnej piosenki, która Tobie, jako literatowi, nie jest zapewne obca.

Czyli potwierdzasz, że w firmie w której sprzedajecie to co sprzedajecie jest więcej, jak to ująłeś, "kustoszy", oferujących to co oferujecie na słynnym portalu aukcyjnym. Ale nie będę dociekał, gdyż "Twoja racja jest bardziej Twojsza niż mojsza".

Nie masz pojęcia o czym piszesz. A jeśli nie zgadzasz się z powyższym, to zapodaj tu jakiś link do PCB, z którego "jesteś dumny". Oczywiście samo PCB nie wystarcza, musisz zamieścić również ideowy schemat układu, który sam przecież zaprojektowałeś. Bo zgodzisz się, że samo projektowanie PCB, na podstawie już istniejącego schematu ideowego, to nie jest jakoś specjalnie skomplikowane.

Masz problemy z czytaniem. Wspominałem, że to nie cel sam w sobie. Za dużo powycinałeś mojego tekstu, a masz słabą pamięć. Na przyszłość nie tnij tak bo się kompromitujesz niepamięcią.

Wartość chropowatości powierzchni obudowy metalowej tego tranzystora nie pozwala, nawet w wyniku zastosowania prac polerskich, na takie zmniejszenie chropowatości powierzchni, manualnie, by uzyskać "efekt lustra", o którym marzyłeś w dzieciństwie.

BC 107 ktoś sprzedaje na sprzedajemy.pl... szmatkę i pastę już masz. Linku Ci nie podam, a tłumaczyć Ci nie muszę dlaczego, bo Ty najlepiej wiesz jak robi się "byznes", a po drugie to nie moja oferta. Zatem nadrób zaległości z dzieciństwa i spróbuj wypolerować, udowadniając niepowodzeniem, że nie miałeś racji i bladego pojęcia o tym co napisałeś powyżej.

Takie rendery to robiło się już 20 lat temu za pomocą programu który mieścił się na 3-4 dyskietkach. Dzisiaj ten program stosuje się do renderów w Eagle. Trzeba tylko napisać skrypt dla Eagle'a, którym "zepnie się" plik wynikowy z ray-tracerem. I to wszystko.

Poczytaj o HDRI.

Nie rozumiesz.

Pewno od niego nauczyłeś się "byznesu". Ale próbujesz być lepszym bo swój złom wciskasz za 100 więcej. No chyba, że ktoś zrezygnuje, z jak to ująłeś "wysokorozdzielczej", to jesteś, a w zasadzie Twój szef, urwać 100. I wówczas Twój kumpel, który pokazał Ci jak grzebać w śmietnikach, ma z Ciebie "tu polew".

Masz kumpli, z bardzo dziwnymi zainteresowaniami. Ale po co się chwalisz. Z drugiej strony zastanawiające jest to co klienci znajdują na dyskach laptopów, które wciskacie na słynnym portalu aukcyjnym. Ma ktoś kupić i sprawdzić? Czy już poszedł... no wiesz... ten "byznesowy"?

Uważaj byś nie zasnął... bo skończy się "jak z papierosem".

Wiesz... kiedyś w woj. londyńskim zrobili test wśród tambylczej gimbazy i wyszło, że 60 kilka % było święcie przekonanych że jajka, kurwa, rosną na drzewach. Ty natomiast jesteś przekonany, że stary sprzęt wydobywa się w, jak to ująłeś" kopalni". Mamy rozumieć, że Twój szef to "sztygar", a Ty to dopiero "młodszy górnik". Ciekawe, który lepiej... "fedruje". A po skończonej robocie... myjecie sobie plecy. Ciekawe, który udaje, że upuścił mydło... no i ciekawe, który jest bardziej uczynny, i się po nie schyla. Oby nie okazało się, że z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, szef wykorzystuje zależności służbowe, jak przystało w każdej porządnej firmie.

Ale ty nic nie trzeba, jak to ująłeś, "opanowywać". Po prosty piszę się go... i tyle. Ponownie wykazałeś, że nie masz bladego pojęcia o czym piszesz.

Pochwal się swoimi...

Dlaczego wydaje Ci się, że wybrali Ciebie na swojego adwokata?

No właśnie popuściłeś...

Znowu wyparcie?

Będziesz miał okazję przyglądnąć się mu bliżej jak już wypolerujesz swojego BC 107.

Zapodaj ideowy, którego jesteś autorem i PCB do niego to się okaże.

Nie ma to jak samokrytyka.

Jestem wstrząśnięty.............................

Błąd.

Znowu fantazjujesz, udowadniając tym samym, że nie masz bladego pojęcia o czym piszesz.

................................................... ale nie zmieszany.

A kto tak twierdzi?

Nie... to było gdzieś w połowie lat '80.

Jeśli szukasz... to nie ta grupa.

Nie istnieje taka osoba jak: "wójka szwagra zięcia ciotka". Widzisz... już zaczynasz się pultać.

Fascynujące.

Czyli dalej, jak to ująłeś "kreski". Słabo.

" 1 stopień" powiadasz... zatem zdążyłeś udowodnić adwokacie przed swoimi mandantami, że po prostu bredzisz.

Java to największe "G" jakie kiedykolwiek zostało wymyślone. Zatem jak widać lubisz babrać się w gównie. Ciekawe masz, jak to ująłeś, "hobby".

Twierdzisz, że "najbardziej rozumiesz klimaty ciasnego..., szef musi być z Ciebie bardzo zadowolony.

To już wiemy.

" - Wężykiem ... Jasiu"

Dalej nie wiesz o czym piszesz. I masz problemy z "polskim"

Acha czyli potwierdzasz, tą "razą", że ma masz problemy z "matmą". Ale to było do przewidzenia.

Zabrzmiało mało skromnie.

A wszystkiemu winien Twój kolega, z którego brałeś przykład, a teraz On ma z Ciebie "tu polew".

To nie dobrze, że tak o sobie myślisz.

Co "GENIALNE", przecież wykazałeś powyżej, że matematyka to nie jest twoja najmocniejsza strona i najlepiej czujesz się w roli bajkopisarza.

W reasumpcji Twojej osoby stwierdzić należy, ponad wszelką wątpliwość, że jeśli coś nie kojarzy Ci się z "sado-maso" to kojarzy z "geni..."

Życzymy zatem, a feee..., dobrej zabawy, w stylu "guma i skóra", Ale jak zapewne zdążyłeś już zauważyć, to zdecydowanie nie ta grupa.

Wystarczająco dobitnie udowodniłeś, jak to ująłeś: "turing complete", zważywszy na preferencje Twojego "mistrza".

Powodzenia.

Reply to
marek

Dnia Wed, 30 Oct 2019 19:34:14 +0100, heby napisał(a):

Co do "kulawego OS'a"... to Linux w dual-boot załatwia sprawę.

Widzisz dalej nie masz bladego pojęcia o czym piszesz... jesteś tylko literatem i bajkopisarzem.

Zatem potwierdzasz, że to "byznes", w którym zmuszony jesteś brać udział. Pracodawca pogłaskał Cię już po główce?

Zatem potwierdzasz, że Twój złom jest "bardziej twojszy niż mojszy", gdyż zapewne Twoja racja jest "bardziej twojsza niż mojsza". Rzec by można, w dwóch słowach, że masz swój Dzień...

Popełniasz podstawowy błąd i "sądzisz innych po sobie".

"Po pierwsze primo", "Jasiu", laptop jest Twój, znaczy się Wasz, i nie obchodzi mnie jakie układy masz z szefem, i nie obchodzi mnie kto co i gdzie komu próbuje coś wetknąć... nawet za pomocą słynnego portalu aukcyjnego.

"Po drugie primo", "Jasiu", nie możesz brać udziału w konkursie, który dotyczy Twojej osoby, gdyż doprowadziłoby to do błędnego niuansu metodologicznego w procesie oceny skuteczności wpływu Twoich dywersyjnych działań na, jak to ująłeś, "przestrzeń fazowych zachowań ludzkich".

Reply to
marek

Dnia Wed, 30 Oct 2019 21:26:11 +0100, heby napisał(a):

Po swoich doświadczeniach... wiesz co mam na myśli:

... dokładnie, zapewne zostało Ci trochę "ponad programowej" wody, zatem... szmata i wycieraj... wszystkim.

Reply to
marek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.