I-droid kolekcja DeAgostini

Bardzo ciekawy pomysl - zwlaszcza, gdy uswiadomimy sobie, ze tak naprawde oprocz chinskich mikroskopow i wszechobecnych samochodzikow RC o porzadne zabawki politechniczne w obecnych czasach jest dosc trudno.

Niestety na nazwe "DeAgostini" mam uczulenie i natychmiast nabieram wstretu do wszystkiego, co proponuja. Zwlaszcza (pomijajac kwestie ekonomiczne) po nieudanych probach dopasowania do siebie kilku elementow modelu czlowieka, ktorego kilka lat temu zazyczyly sobie moje dzieci.

Nawiasem mowiac stawiam dolary przeciwko orzechom, ze robot zdechnie w okolicach najdalej 10 zeszytu.

a dzeici malterutja swoich rodzicow - aby im to kupic. pomysl ciekawy - fakt; i ksztalcacy. jednak to kot w worku..

dlaczego uwazasz, ze sie nie ukaze kolekcja w calosci?

pozdrawiam :)

Dlatego, ze to kot w worku wlasnie. Znana jest cena jedynie trzech pierwszych zeszytow i cena pozostalych moze byc wlasciwie dowolna. Do tego rozlozenie serii na poltora roku spowoduje, ze zanim ukaza sie ostatnie zeszyty wielu poczatkowo entuzjastycznie nastawionych odbiorcow zrezygnuje z kolejnych zakupow - czesciowo dlatego, ze zabawa im sie znudzi, czesciowo z powodu zagubienia lub uszkodzenia wczesniej zakupionych elementow. Poza tym klienci niepomni tego, ze np. za sterownik zaplacili 35 PLN beda zbulwersowani, kiedy pojawi sie zeszyt z pokrywka baterii w tej samej cenie.

Wydawnictwu przyswieca jeden i tylko jeden cel: zarabianie pieniedzy. Nie mowie, ze to zle. Ale obawiam sie, ze w sytuacji, kiedy sprzedaz stanie sie mizerna - firma po prostu zakonczy serie.

Oczywiscie, byloby dla mnie duza przyjemnoscia moc to wszystko za poltora roku odszczekac ;), co w sumie nie jest takie nieprawdopodobne. Na forum i-druida wlasnie przeczytalem, ze nabywcow np. modelu subaru rc DeAgostini traktowalo dosc powaznie.

Barman napisał(a):

Poczytajcie sobie FAQ. :-) "Uwaga: W pierwszej fazie uszy świecą się tylko wtedy, kiedy głowa porusza się do dołu"

odcinki są w cenie trzeciego - coś koło 9 Euro za wyjątkiem trzech będących po ok 30 Euro. Też uważam, że taka sprzedaż to robienie zasadzek na ludzi. Sam bym coś takiego kupił dla syna ale za mniejsze pieniądze i od razu a nie w kawałkach przez ponad rok.

Na włoskiej stronie tego projektu są podane warunki prenumeraty. Dalsze odcinki są w cenie trzeciego - coś koło 9 Euro za wyjątkiem trzech będących po ok 30 Euro. Też uważam, że taka sprzedaż to robienie zasadzek na ludzi. Sam bym coś takiego kupił dla syna ale za mniejsze pieniądze i od razu a nie w kawałkach przez ponad rok.

Uzytkownik "Lukasz Spychalski" snipped-for-privacy@spamfe.polbox.com> napisal w wiadomosci news:2863788.QlDqj5cTd3@wieszak...

dzieki za odpowiedz.

czy znasz jakas alternatywe dla takiego robota? lego - znasz to? moze cos innego?

pozdr :)

Mariusz Dybiec napisał(a):

Ale cała zabawa jest właśnie w składaniu tego z kawałeczków i patrzeniu, jak "rośnie" robot. Wydawca na pewno liczy się z tym, że wiele osób nie dotrwa do złożenia całości i zostanie z nic nie wartą kupą złomu. Poza tym kto by kupił gotowego robota za 3k zł? A jak rozłożysz to "na raty"

- może się znajdą zapaleńcy.

Ciekawe, czy dobrym pomysłem byłoby sprzedawanie także od razu kompletnego zestawu części (taka jakby zebrana prenumerata wszystkich numerów), powiedzmy za 2/3 łącznej ceny. Ale tego pewnie nikt by nie kupił bo za drogo. :( Inaczej ludzie myślą o wydatku kilkanaście-kilkadziesiąt zł miesięcznie a inaczej o 1,5k zł na raz.

s d s i w napisał(a):

Nie wiem bo nie śledziłem poprzednich podobnych projektów. Ale jeżeli ktoś przegapi dany numer "pisma" - to zawsze chyba może zakupić w wydawnictwie egzemplarze archiwalne. Może po prostu przeczekajmy te półtora roku i zgłośmy się od razu po komplet takowych.

Miałem na myśli kupno jednorazowo worka z częściami i składanie samodzielnie tak jak LEGO.