takiego nie ma.
takiego nie ma.
Daski pisze:
nie wiem, czy jest na to jakas pisana norma, ale jak sie kupuje przewody z wtyczka zalewana, przewody do zasilania monitorow/komputerow, filtry Schurter'a, to wszystkie sa tak samo oznaczane. tylko raz mi sie zdarzylo, ze przewody w "fabrycznej" wtyczce byl zamienione. jesli pytasz po ktorej stronie faza, to tylko w odniesieniu do bolca. jesli bez bolca, to bez znaczenia...
ps. znaczenie ma w przemysle, gdzie sa rozne sprzety i jedne maja wylaczniki tylko na lini fazy...
Mam taką listwę zasilającą. Silvershield się nazywa. Ma dwie kontrolki; jak się ją włączy do gniazdka, to w zależności od tego, z której strony jest faza, świeci się albo zielona lampka (opisana "Wiring OK") albo czerwona ("Wiring wrong"). Ale nie wierzyłbym za bardzo producentowi, bo na opakowaniu był też taki opis (cytuję z pamięci): "Potrójne zabezpieczenie: plus, minus i zero".
Dnia Sun, 25 Nov 2007 23:21:58 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Nie mam pojęcia jak ten dokument się nazywa - pytałem kiedyś o to prowadzącego przedmiot "Instalacje Elektryczne" na studiach i wspominał, że faza po lewej jest zalecana (podobnie jak niestosowanie gniazdek podwójnych) a przecież nie jest to chyba tylko zalecenie przekazywane drogą ustną? :) Może jakaś prenorma?
Dnia Mon, 26 Nov 2007 10:16:55 +0100, A. Grodecki napisał(a):
Natynkowe są, więc pewnie podtynkowe też :) Jak nie wierzysz to mogę zdjęcie zrobić :)
Zacznijmy od tego, że w Danii nie ma kołka ochronnego w gnieździe lecz styk taki jak dwa pozostałe :) A gniazda takie jednak występują - w akademiku gdzie mieszkałem były właśnie w kuchni. Na uniwerku - i takie, i takie.
badworm napisał(a):
Napisałem "nie widziałem" a nie że "nie ma". Studia w Danii, no i co? :P
Może w akademiku miałeś. Zrozumiały brak zaufania do zamieszkującego elementu ;) Ale ja mówię o powszechnie występujących gniazdkach bez uziemienia w JAKIEJKOLWIEK formie. CO, jeszcze raz, nie oznacza że nie widziałem tam gniazdek uziemionych :)
badworm napisał(a):
Poprzestańmy na tym, że urządzenia powszechnego użytku i prawie wszystkie inne nie mają wyróżnionego konstrukcyjnie wejścia fazy. To że zaciski są znaczone wynika ze względów praktycznych i dobrego zwyczaju. Żeby osoba która widzi zaciski pod napięciem mogła się spodziewać, który przewód to faza (niebezpieczny). Co nie znaczy, że nie nalezy się zawsze upewnić.
Wlasnie wyglada na to ze droga ustna. Jeden elektryk drugiemu, troche na kursach .. sam przeciez tez tylko na gebe slyszales :-)
J.
Czy to wniosło cokolwiek nowego?
[...]RoMan Mandziejewicz pisze:
pośrednio PN-EN 60335-1:2004 pkt. 22.2
yes
A mozna prosic o zacytowanie ? Normy niestety nie sa powszechnie dostepne.
I czy jest to norma wymagana ktoras z dyrektyw ?
J.
Po ponownym przeczytaniu stwierdziłem moją nadinterpretację. Ale dla porządku przytoczę punkt:
"Łączniki jednobiegunowe lub urządzenia zabezpieczające jednobiegunowe przeznaczone do odłączenia od źródła zasilania elementu grzejnego jednofazowego sprzetu klasy I przyłączonego na stałe do instalacji elektrycznej powinny byc włączone w przewód fazowy"
Moja nadinterpretacja to fakt, że przepis ten dotyczy urządzeń na stałe przyłączonych do sieci.
Norma ta to podstawowa norma związana z dyrektywą LVD. Tytuł normy: "Elektryczny sprzęt do użytku domowego i podobnego. Bezpieczeństwo użytkowania. Częśc 1: Wymagania ogólne" .
pozdraiwam
yes
No coz, nawet jakbys rozciagnal interpretacje na wlaczane do gniazdka, to nadal trudno powiedziec w ktorej dziurce ma byc faza :-)
Gdyby celem normy bylo zapewnienie takiego dzialania .. to chyba powinni zaczac od takiego ustalenia :-)
J.
Daski pisze:
Normy nie ma, jest zwyczaj. Jako, że intuicyjnie wsadza się prawą ręką do prawej dziurki dlatego faza w lewej, neutral w prawej.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.