Dałem przykład na żarówkach i elektrowni. Sytuacja jest analogiczna. Uważasz że w elektrownii wszyscy się modlą w godzinach szczytu, żeby ludzie nie włączyli wszystkich żarówek? Możesz podłączyć do 500W wzmacniacza sto stuwatowych kolumienek i ustawić ich na 5W. A potem modlić się/odprawiać czary coby ktoś nie podgłośnił.
Oczywiście możesz konstrukcyjnie ograniczyć pobór mocy przez taką kolumnę. Będzie wtedy miała mniejszą moc.
Całkowicie błędne rozumowanie. Nominalna moc głośnika oznacza prawidłowe, zgodne z założeniami odtwarzanie dźwięku. Nie znaczt to, że niezależnie do czego zostanie podłączony to będzie taką moc pobierał. Ta zalezy od U:Z, czyli napięcie podawane przez wzmacniacz podzielone przez impedancję głośnika (prawo Ohma się kłania). Czyli jeśli do wzmacniacza o mocy max 1W dającego na wyjściu max 1V podłączysz głosnik 100W o impedancji 4 om to niczego nie uszkodzisz. Głośnik pobierze 250mW.
Przestańcie "fachowcy" bić pianę i migiem do książek.
A szkoda, bo większość tego co piszesz nie trzyma się kupy. Często sam sobie przeczysz. Brak Ci po prostu odpowiedniego przygotowania teoretycznego. Słyszałeś, że dzwonią tylko nie wiesz w którym kościele. Propagowanie takiej "wiedzy" na grupie to zwykłe szkodnictwo. Wprowadzasz czytających w błąd.
Smutna i żenująca jest niestety Twoja wypowiedź. Jeśli Dariusz K. Ładziak ma na myśli skrzynkę z gałką to może i ma rację. Co to ma jednak wspólnego z rzeczywistym głośnikiem? Załóżmy, że wtejże skrzynce jest głosnik 2W o impedabcji 4 om i tranformatorkiem dopasowującym do 100V i w tej konfiguracji pobierze max 2W. Czy jeśli zamiast głośnika 2W wsadze tam 100 watowy o impedancji 4 om to moc pobierana się zmieni??? Przestańcie bredzić, bo czytać się już tego nie godzi. Moc głosnika oznacza praktycznie jego wytrzymałość, a nie że tyle pobierze niezależnie od zasilania.
Użytkownik "Remek" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:idnqin$2r2$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Odrobina wysiłku intelektualnego wystarczy, aby pojąć, że w "Zasada nr 1..." o której jest dyskusja słowo głośnik zostało użyte nie jako sam przetwornik prądu na drgania akustyczne, a jako skrzynka podłączana do 100V linii głośnikowej i że moc głośników w tym zdaniu oznacza moc faktycznie pobieraną. Jeśli jesteś aż tak zmęczony, że nie stać Cię na tę odrobinę wysiłku, to może warto pomyśleć o paru dniach urlopu (serio). A jeśli to nie zmęczenie to sam się zastanów co by z tym zrobić dla swojego własnego dobra. P.G.
Użytkownik "Remek" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:idnqin$2r2$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Nie Kolego, po prostu nie ogarniasz oczywistego skrótu myślowego. Głośnik radiowęzłowy ma od pierwotnej strony trafa impedancję taką, że przy znamionowym napięciu instalacji pobiera znamionową moc. Czyli moc głośnika jest równoważna z jego impedancją. Czyli wbrew temu co tu głosisz (i co jest prawdą, ale w przypadku "domowych" wzmacniaczy) głośnik 2W pobiera
2W!. Czyli przy doborze ilości głośników można kierować się sumą ich mocy, która nie może przekroczyć mocy wzmacniacza. Jest to równoznaczne z nieprzekroczeniem minimalnej impedancji obciążenia - ale nie jest ona podawana wprost (i prawdę mówiąc nawet nie chce mi się podzielić dwóch liczb, żeby się dowiedzieć, ile wynosi).
Raczej Tobie brak odpowiedniego przygotowania praktycznego.
napisałeś rzeczy nie na temat, potem bzdury, a teraz rozdzielasz na lewo i prawo demonstrując prawdziwą ignorancję. Napisanie nie na temat, bo się nie zrozumiało pytania nie jest straszne, każdemu się może zdarzyć, ale trwać w błędzie jest po prostu głupotą.
Napieraj! Tytuły publikacji, inne udokumentowane osiągnięcia z zakresu elektroniki... Może jakiś patent? A może chociaż jakiś staż na tej grupie dyskusyjnej?
Ja pamiętam pięknego flame (a właściwie to mój thunderbird) z 2007 roku (wcześniej grupy nie czytałem) w którym tłumaczył dlaczego wzmacniacz lampowy zniekształca znacznie mniej od tranzystorowego - więc doświadczenie w sprzęcie grającym i nagłośnieniu ma ;)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.