Witam
Zamawiałem ostatnio części (09-2014) w Farnellu. Ceny były w złotówkach ale kartę obciążyli w funtach. Przez to konieczne było podwójne przewalutowanie - koszt zwiększył się o kilka procent. Koszt wysyłki - 20, ale plus vat. Zaległości mieli przysłać 12.01. ______
Pytam ich 26.01: co z moim zamówieniem?
Odpowiedź z F: Karta jest odrzucona.
Ja: Zaległe części to: .... RAZEM: ..... funtów - do pobrania z karty. Taka ilość środków dostępnych (z zapasem) jest na karcie. Pytam ich dlaczego chcą mi naliczyć ponownie koszt przesyłki.
F: Transport jest tylko jednorazowo pobierany.
Ja: W takim razie proszę podać mi: jaką kwotą próbujecie obciążyć moją kartę?
F: Probojemy obciazyc karte kwota -> ........GBP (23% więcej niż na zamówieniu - dopisek mój - wszystko w GBP)
Ja: To czemu Pan od razu nie pisze, w co Pan ze mną gra?! Co to za "ekstra" dopłata? W świetle prawa zawarliśmy umowę, dlaczego się z niej nie wywiązujecie?
F: W nic z Panem nie gram i szczerze to juz nie rozumiem o co Panu chodzi. Czy mamy zrealiozwac pozycje z Pana zamowienia czy tez to anulowac? Karta Pana jest odrzucona, nawet nie mozemy pobrac kwoty za elementy ktore sa gotowe do wysylki. Jesli nie chce Pan realizacji, prosze o informacje anuluje te pozycje i zamowienie zostanie zakonczone.
Ja: Podałem w mailu z ....... wyliczenie: ... funtów. Pan nie zareagował i nie napisał od razu, że nie ... tylko .... A to jest tutaj sedno sprawy. Karta jest odrzucona, bo próbujecie za dużo pobrać: .... Macie pobrać .... Skąd wzięło się ....?
F: milczenie (brak odpowiedzi) _________
P.S. na karcie mam dokładnie wyliczoną sumę plus około 15% na podwójne przewalutowanie i wahania kursu GBP.
Pozdrawiam