kolejne słabo intelektualne pytanie, przepraszam, ale muszę...
ponieważ dowiedziałem się, że scalaki smd da się lutować nawet amatorsko,
wrócił stary temat - jaki chip do ethernetu?
do tej pory myślałem o gotowych płytkach rtl lub enc...
jednak te 100 stronicowe pdfy... nie chce mi się tych durnot nawet czytać...
czy istnieje jakiś fajny łatwy w obsłudze chip do ethernetu? nie wymagający 100Mb flasza na że tak zażartuję "stos tcp"?