Czym sklejać / naprawiać / montować plasti

W dniu 05.08.2018 o 21:35, Marek S pisze:

formatting link
P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz
Loading thread data ...

Użytkownik "Marek S" snipped-for-privacy@spamowi.com napisał w wiadomości news:pk75nh$9ik$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Może użyj super-glue? Mam zresztą pewne przypuszczenie, co się konkretnie dzieje... o tym za moment.

Łatwo zauważyć, że znaczna część połączeń, jest dla tworzyw za twarda. Świetnie i trwale sklejałem nawet gumowatą, a moze to winyl... podeszwę ze skórzanym (pewnie sztuczna) butem. Problem w tym, że połączenie to przetrwało, ale zostało pokonane przezs wektory... Albowiem było zbyt twarde, zbyt dobrze trzymało i nie poddawało się zmianie układu wektorów, w miarę zwykłego chodzenia. Wilgoć - duża wilgoć przy klejeniu znacznie przyspiesza krzepnięcie, ale bardzo osłabia spoinę. Lepiej to podgrzać (ja trzymam przy wylocie chłodzenia laptopa) :), też przyspiesza, a nie osłabia. Oczywiście też, im klej, że tak powiem, starszy, tym gęstszy i wolniej krzepnie. Obecnie, na próbę, skleiłem ze sobą dwa winylowe kabelki od słuchawek, wraz z nałożoną na nie winylowa tutką z innego chyba kabla... rozpieprzyło mi się połączenie kabla ze słuchawkami, w przycisku, bo mi się lekko szarpnęło przy kręceniu się w łóżku (gówno za 15 PLN). A mikrofonowy kabel po 6 zyla za metr, wytrzymał nawet jeżdżenie po nim fotelem obrotowym, z siedzącym na nim czło... znaczy się, mną :) No i dotychczasowy koniec tej mikrofonówki, połaczyłem z ocalałą częścią kabla od nowych słuchawek (one same działają, ale im kabel wymienię i przeznaczę do radia na KF, za 15 zyla nie szkoda. Ładnie się to sprawuje, muszę tylko uestetycznić połączenie. BTW. Ile przecietnie płynie prądu w obwodzie mikrofonu dla smartfona, a ile w obwodzie zwykłych komputerowych słuchawek z mikrofonem? Znakomicie mi łapie super-glue (kropelka jest przereklamowana, niczym istotnym nie różni się od superglue, a jest o wiele droższa) z polistyrenem. Podkleiłem tak kiedyś podpęknięty zawias w jakiejś pokrywce, kawałkiem cieniutkiej sztabki-drutu c.a.1x3 mm, można było po tym rzucać tą pokrywką. Parę kropelek kapnęło mi na "palmrest" w lapie, chciałem to zeskrobać, jakoś odjąć, to mi zaczęło z tworzywem odchodzić, trudno, będzie trochę brzydkawo, ale przynajmniej nie pogorszę. Po oczach nie wali, więc niech będzie, i tak zamierzam palmrest wymienić na taki ze skanerem odcisków palców. Ja bym spróbował zmatowić nieco, dla powiększenia powierzchni, jakimś niezbyt cienkim papierem ściernym, wtedy kropelka, może po zagruntowaniu, może wtedy do siebie samej lepiej złapie, niż od razu do podłoża...? Znaczy się, zagruntować nieco zmatowioną właśnie powierzchnię...? Oczywiście, nie każde tworzywo się temu podda, polietylen zapomnieć, polipropylen raczej też, ale już polistyren łapie ładnie (pewnie nie każda kompozycja, bo czystego polistyrenu trudno uświadczyć), kabelek z winylową otoczką też wydaje się trwale przyjąć połączenie. Jak przy większych obciążeniach? Jeśli ma byc trwałe, użebrowałbym je na jakiejś konstrukcji, jeśli będzie na nią miejsce. Wspomagając spoinę cienkim sznurkiem bawełnianym, niezwykle wzmocniłem spoinę - pękł mi zawias w laptopie (innym), nie chciało mi się Allegro, ani po giełdach lazić, dla ciekawości spróbowałem na idealnie odtłuszczone powierzchnie, dać świeżego kleju, najszybciej i najmocniej łapie, złapał! Ale tylko palcem dotrknąłem pokrywy - trach, bękło, zanim się pokrywa ruszyła. kosztem pogorszenia estetyki, klejąc zawias, okręcałem go cienkim sznurkiem, który nasycałem przy tym klejem, superglue. Jak zastygło, to mogłem machać do woli, nawet się zarysowanie nie pojawiło na spoinie. Zawias trzymał "jak drut". Podklej więc coś do spoiny, jeśli jest miejsce, co wesprze ją na rozciąganie. Ja czasem ucinam kawałek tekturki, np. ze starego biletu komunikacji miejskiej, bardzo pomaga. Próbowałem odszukać konkretny film na YT, ale nie wyszło, jednak pamiętam, może w Pogromcach Mitów, a może nie u nich, porównywana była trwałość mechaniczna 3 jednakowych (wymiarowo) lodowych sześcianów, uzbrojonych różnym wsadem. Pierwszym wsadem była zamarznięta woda, więc lód sam w sobie. Drugim - żelazne i stalowe różne-co, gwoździe, śruby, a trzecim, albo bawełniane tkaniny, sznurki, albo papier w kawałkach, moze w paski, może po prostu gazety spakowane i przelane wodą (raczej sznurki, papier jednak nasiąka... ale tu chyba Pogromcy zrobili łódkę z lodu przemieszanego z papierem i skutecznie wypłynęli, popływać tą łódką). Zadanie dla mocarza - rozpieprzyć wszystkie trzy. Pierwsza oczywiście, jeb, jeb i jebut, w drobiazgi. Druga, wydawało by się, ze to takie hiper-super, a tu jeb, jeb, jeb, jeb, podzieliło los pierwszej. Ale trzecia, pozornie najsłabsza, siłacz jebutał w to naprawdę mocno, a ledwie okruszki się sypały, blok w całości. Nawet zobacz - płytki drukowane z laminatu szklanego. Sama żywica, prawdopodobnie by pękła, przy nieco mocniejszym ściąnięciu palcami. Samo włókno szklane może by nie pękło, bo poddawało by się, jako bardzo cienkie, stanowiąc baaaardzo długie pręty, które można zagiąć o bardzo małym (dla nas) promieniu. A może by pękło, jakby ktoś za bardzo memłał je w łapie (pomijam, ze pewnie by sobie te włókna powbijał)... A razem szkło i żywica? Parę mm i prawie moze stanowić stelaż, konstrukcję nośną i tak łatwo sie nie zniszczy... zainspiruj się może tym trzecim blokiem lodowym, czy tematycznie - laminatem szklanym, z jakiego są robione płytki drukowane...

Reply to
HF5BS

W dniu 2018-08-05 o 21:35, Marek S pisze:

Zwykła szara lub srebrna taśma klejąca i doklejasz kabelek do blatu. Kabelek, nie wtyczkę. Trzyma ale paskudnie to wygląda.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

Użytkownik "Marek S" snipped-for-privacy@spamowi.com napisał w wiadomości news:pk7iuv$m3v$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Marku, nie napisałeś najważniejszego - jakie konkretnie tworzywo z jakim chcesz kleić. Bez tej wiedzy możemy tylko gdybać - każde z tworzyw klei się inaczej, czym innym. Każdy z klejów ma rózne właściwości i np. klej nr 1, sklei dobrze A z B, ale za to C z D ni chuja, jak mawiają pod GS-em. Z kolei klej nr 2, świetnie poradzi sobie z C+D, ale za to A+B tylko palcem dotkniesz i pójdzie <Siara mode> W pizdu </Siara>. Przykład:

  1. Pilot, z wytartymi stykami przycisków (napylone, gówno gówniane). Chciałem podkleić nowe gumki superglue, ni pytonga, superglue nawet tego nie zwilżył, po stwardnieniu spoiny, gumka odskoczyła od lekkiego dotyku. Mimo dokładnego odtłuszczenia i zmacerowania w izopropanolu. Pięknie za to wziął to klej silikonowy, taki, jak do szyb okiennych. Parę lat trzyma i nie zamierza przestać. Podobnie próba sklejenia s-g 2 kartek papieru, nie zawsze musi się udać, Czasem pomoże, gdy zagruntujemy obie kartki i ponowimy właściwe klejenie, jak grunt stwardnieje.
  2. Połączenie 2 twardych powierzchni klejem silikonowym, zastygnie, ale mocniej w ręce weźmiesz i prryt, połączenie szlag trafia. S-g, chwyta twardo, mocno, pewnie i jest na wieki.

Tak więc, jak widzisz, musimy jeszcze wiedzieć konkretniej, co z czym kleisz, inaczej, jak Zenek dość obcesowo, ale słusznie zauważył "czym to skleić" - klejem. Nie ma kleju, wbrew popularnej nazwie, uniwersalnego, panaceum... Chociażby dlatego, ze często cechy 2 różnych klejów, choćby ze względu na właściwości klejonych obiektów, wzajemnie się wykluczają. Papieru prawie nie skleisz superglu, ale świetnie zrobisz to "gumą arabską". 2 szyb nie skleisz "gumą arabską", bo nawet nie wyschnie, ale świetnie zrobić to superglu. Jest też klej pewnie chemoutwardzalny, taki taki, do papieru, gdzie chwyta niemal natychmiast na tyle mocno, ze nie rozłączysz kartek bez uszkodzenia. Ale choćby gładkich deseczek już ni cholery, praktycznie nie będzie trzymać, lub bardzo słabo. Prędzej sg, zagruntować deseczki, nie od razu, bo drewno cały klej wciągnie do środka i nic z tego, wtedy zrobić właściwe klejenie. O klejeniu, pozostali koledzy w grupie na pewno, jako praktycy, mogli by powiedzieć 100x więcej, niż ja, nie starczyło by miejsca na serwerze. Więc skoro nawet ja zauważam niuanse juz w tym stadium, to znaczy, że jakieś podstawy musiały ci umknąć nieświadomie. Dlatego sprecyzuj problem, a łatwiej będzie nam pomóc tobie w jego rozwiązaniu.

Reply to
HF5BS

Użytkownik "Jacek Maciejewski" snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:1n3qes38ye0h8$. snipped-for-privacy@40tude.net...

Ja w takich przypadkach właśnie, jak jest miejsce i możliwość, staram się dokleić do klejonych części coś w rodzaju stelażza, wznacniającej połączxenie na większej powierzchni, niż sama powierzchnia łaczenia obiektów bez "wsparcia". Czyli np. załóżmy, jak mi pęknie jakiś plastykowy wałek, to robię tak: Najpierw sklejam normalnie (w ogóle to raczej rozdzielam na dwa osobne procesy, choć jak ktoś chce, moze to zrobić na jeden raz), jak stwardnieje, biorę nitkę, najlepiej bawełnianą, ale nie ma to aż takiego znaczenia, w bawełnę lepiej wsiąka, więc trzeba kleić dość powoli, inaczej zaczyna się grzać tak mocno, że dymi i parzy w palce. Może też byc cienki sznurek, jeśli, jak napisałem, jest miejsce. Owijam i laminuję powoli klejem, aż nawinę parę mm. W najgorszym razie, kawalątek sie zeszlifuje, to, co zostanie, powinno utrzymać spoinę. Często, dla drobnych elementów podpieram się doklejonym kawałkiem tekturki z zużytego buletu ZTM Warszawa (moze być inny, byle tekturkowy, papier ma gorsze własności mechaniczne, ale dla drobnych i niezobowiązujących klejeń, ma szansę być wystarczający, najwyzej podkleję 2-3 warstwy i będzie git.

Reply to
HF5BS

W dniu 2018-08-05 o 17:39, Marek S pisze:

Skoro z klejeniem sa same problemy i nie zależy ci na demontowalności rozwiązania (był w użyciu papier ścierny) to może po prostu przykręć tą wtyczkę jakąś gustowną obejmą z blaszki niklowanej za pomocą zwykłej śrubki przez otwór wywiercony w podstawce lampy. ja się postarasz, będzie wyglądało jak fabrycznie zrobione i konia będzie można na tym uwiązać.

Reply to
Roman Rogóż

W dniu 2018-08-05 o 21:25, Marek S pisze:

Bo to jest Zenek/Kogutek który na grupach tylko i wyłącznie przychodzi aby wyśmiewać ludzi i pokazywać się jaki to on jest jedynie mądry.

Jeszcze wiele postów minie zanim dowiesz się, że musisz wiedzieć z jakimi tworzywami masz do czynienia i jakimi klejami się je klei bądź też się ich nie klei, bo nie istnieją kleje, które są w stanie to skleić.

Reply to
Uzytkownik

W dniu 05.08.2018 o 17:39, Marek S pisze:

Ja bym zaczął od tego, aby zacząć odróżniać plastik od plastiku. W czasach "słusznie minionych" każdy (chyba) czytał książki Stefana Sękowskiego i mógł się dowiedzieć, jak odróżnić polistyren od polietylenu. Na początek poczytaj to:

formatting link

Reply to
Jacek

Użytkownik "Uzytkownik" snipped-for-privacy@serwer.pl napisał w wiadomości news:5b67eedf$0$692$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Niewątpliwie, Zenek nie zachował się elegancko. Ale w tym akurat przyadku muszę mu przyznać rację - wróżkami nie jesteśmy, z fusów nie wróżymy. Nawet netowy serwis

formatting link
wspomina m.in. "precyzyjnie opisz problem".

Takowoż. Czynników jest tyle, że sytuacji zgadnąć nie sposób. Tak mi się skojarzyło... jak u lekarza "panie doktorze, źle się czuję, proszę o receptę" i to wszystko, co pacjent powiedział. Tylko lekarz, który zna pacjenta od lat i wie, co mu zwykle dolegało, może coś wiedzieć, ale i tak na pewno dopyta o szczegóły, oraz zbada.

Reply to
HF5BS

Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pk81if$fdh$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

Drozsza ? To jaki Super-glue kupujesz ... oryginalny powinien byc drogi :-)

IMO - przy tych wszystkich kropelkach problemem jest wielkosc opakowania. Potrzebuje naprawde kropelki, tubka ma np 5ml, i przy nastepnej potrzebie jest do wyrzucenia, bo sie zawartosc zestalila :-(

Pasco-Fix robil kiedys specjalny klej do PE/PP.

J.

Reply to
J.F.

Bez przesady. W sprawie klejow do piet ci nie siegam, moze do blaszek w butach. Jak kiedys robiles, przepraszam, nadzorowales produkcje klejow to..... . Moze zamiast udzielac sie w innych tematach zakonczyl bys te rozpoczete w ktorych bierzesz udzial. Moze na budowaniu dal bys w koncu przepis na kilogramowy chleb, ten co do jego zrobienia uzywasz 0,8 litra wody i pieczesz dwie godziny w dwustu stopniach zeby cala woda wyparowala.

Reply to
Zenek Kapelinder

Zapomnij, mam ten sam dylemat. Praktycznie nie da się skleić (uzyskując pierwotną wytrzymałość) czegoś co pracuje jak dźwignia, zaczep lub uchwyt. Jak ktoś kiedyś wymyśli sposób na łączenie takich materiałów w sposób "pierwotny" na poziomie cząsteczkowym/ataomowyn to będzie milionerem. Jest też jeszcze tzw. spawanie plastików ale to chyba tylko niepełnościenne (powierzchniowe) łączenie.

Reply to
Marek

Przeczytałem i nadal niewiele dla mnie to wnosi. Wymieniona jest cała gama klejów, które do końca nie wiadomo jak działają. Klej idealny dla mnie to taki, który "spawa" spoinę (nie jest warstwą łączącą). Klej który tworzy warstwę pośrednią (powierzchnia-klej-powierzchnia) jest do bani (przy wytrzymałości na rozrywanie). Niby. autor wspomina o klejach metakrylowych jako "spawajacych" spoinę, która podobno jest mocniejsza niż materiał pierwotny. No szkoda, że autor nie podał jakieś przykłady konkretnych marek klejów, bo te metakryle co są w handlu (Castorama itp.) są do bani, zawsze pęka na spoinie.

Reply to
Marek

Dnia Mon, 06 Aug 2018 23:45:44 +0200, Marek napisał(a):

Eee tam, tu zobacz

formatting link
To dopiero jest opis, w ktorym "nikt nic nie wie" :-)

A co kleisz ? Mozna kleic samym rozpuszczalnikiem ... a i tak jest słabo :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Mon, 06 Aug 2018 23:45:44 +0200, Marek napisał(a):

formatting link
A tu jest opisane jak dzialaja ... a i tak bedzie pekac :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2018-08-06 o 09:20, HF5BS pisze:

Nieelegancko? Raczej jak typowy cham i prostak. Oczywiście nikt nie jest wróżką, ale zamiast wypisywać elaboraty o papierze toaletowym wystarczyło napisać krótko i zwięźle co chce kleić i z jakiego tworzywa oraz napisać, że różne tworzywa klei się różnymi klejami, a niektórych tworzyw w ogóle nie da się skleić lub wymagają odpowiedniego przygotowania przed klejeniem.

No właśnie wystarczyło dopytać o szczegóły, a nie gnoić chłopaka, który nawet może nie mieć pojęcia o problemach z klejeniem plastików.

Reply to
Uzytkownik

W dniu 2018-08-06 o 14:37, Zenek Kapelinder pisze:

Kłamca i debil jesteś. Sam jeszcze nie opisałeś jak ty pieczesz w 10'C chleb bez wody.

Reply to
Uzytkownik

Daj linka do tego ze pisalem o pieczeniu z dziesieciu stopniach. Ja moge bez problemu dac linka do twoich bredni i klamstw.

Reply to
Zenek Kapelinder

Jak napisales o tych dzwigniach to sobie przypomnialem.

Czasem daje sie cos naprawic za pomoca wtopienia metalowych wzmocnien. Pamietam jak kumpel naprawil jakas dzwigienke za pomoca zszywaczy.

Cale obciazenie przenosily te druciki wtopione i odpowiednio powyginane.

Ale to i tak jest takie srednie rozwiazanie. Jak cos jest zle zaprojektowane to nie ma rady, polamie sie i tyle...

Reply to
sczygiel

Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup W dniu poniedziałek, 6 sierpnia 2018 16:13:00 UTC-5 użytkownik Marek napisał:

Jeszcze jedna metoda, to naklejenie z bokow cienkich blaszek. Jesli tylko jest miejsce, to taki laminat powinien wiecej wytrzymac.

Ewentualnie mata weglowa lub szklana ... ale stal moze byc ciensza. Hm, taka mate to by sie chyba dalo wtopic w plastik.

Ale dobrze jest zaprojektowane i sie zasadniczo nie łamie. O ile jest z oryginalnie wytrysnietego plastiku, a nie sklejonego.

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.