Czy to ma sens - zasypiający power bank

Ja znów z pytaniem do bardziej doświadczonych.

Otóż mam przenośny modem lte z własną baterią zasilającą, która wystarcza na kilka godzin pracy. Żeby zapewnić dłuższą pracę zakupiłem power bank. Jak łatwo się domyślić chiński. Niestety ma on taką cechę, że po jakimś czasie nieużywania wyłącza się i chcąc naładować coś z niego trzeba przycisnąć guziczek na obudowie. Modem na wewnętrznej baterii działa wystarczająco długo by power bank "usnął". Potem gdy bateria modemu się rozładuje a ja nie nacisnę guziczka na power banku, modem się wyłącza. Napisałem do producenta i dostałem inny egzemplarz tyle że działający dokładnie tak samo. Nie chce mi się więcej z Chińczykami szarpać (z poprzednich doświadczeń wiem ze nie ma sensu), więc wymyśliłem że w drugie gniazdo usb (są dwa) power banku włożę wtyczkę z z rezystorem pomiędzy pinami zasilania - niech sobie jakiś mały prąd płynie, byle tylko nie pozwolił temu nieszczęsnemu power bankowi "zasnąć". Ma to sens? A jeśli tak, to jakiego rzędu wielkości prądu powinienem się spodziewać żeby podtrzymać ten power bank w stanie czuwania? Zdaję sobie sprawę, że to trzeba by sprawdzić eksperymentalnie, ale chodzi mi o rząd wielkości?

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

Reply to
Michal M. Lechanski
Loading thread data ...

U mnie ten prąd to około 20mA w najgorszym power banku. Ale mam tez taki który nie wyłaczy się nawet przy 1mA.

Więc sam sobie sprawdź jaki jest ten konretny bo rozrzut ogromny.

Reply to
Sebastian Biały

Michal M. Lechanski pisze tak:

Zrób sobie naciskacz tego guzika na jakimś CD4541 i schowaj w powerbanku ;)

Może w pdf scalaka powerbanku można wyczytać jak to usypianie wyłączyć?

Reply to
PiteR

W dniu 31/07/2017 o 20:27, Sebastian Biały pisze:

OK dziękuję, wiem już w jakim zakresie szukać. Swoją drogą co za idiotyczny pomysł - nie przyszłoby mi do głowy że można taki power bank usypiać. Tym bardziej że mam inny, który nie ma tej "właściwości". Niestety za mały do podtrzymania modemu.

Reply to
Michal M. Lechanski

W dniu 31/07/2017 o 20:33, PiteR pisze:

to trzeba by obudowę rozebrać, a nie chciałbym jej zmasakrować. Zresztą z faktu że nie chcieli zwrotu pierwszego power banku, wnioskuję, że to są urządzenia nierozbieralne, albo przynajmniej że ich naprawa jest kompletnie nieopłacalna.

Myślałem żeby jakiś timer podłączyć co by raz na pół godziny przez parę sekund symulował ładowanie, ale taki rezystor wydaje mi się prostszym rozwiązaniem.

Dziękuję za odpowiedź.

Reply to
Michal M. Lechanski

W dniu 2017-07-31 o 22:23, Michal M. Lechanski pisze:

Hm, a może ceweczka, kontaktron, coby też brało to tylko impulsowo, co parę sekund?

Reply to
JaNus

Nie sugeruj się za bardzo, może Twój wymaga 1A :D

To nie jest głupie, sam się wyłączy jak urzadzenie się naładuje.

To wymień ogniwa. Zazwyczaj wymiana ogniw na firmowe podnosi pojemność 2x.

Reply to
Sebastian Biały

Użytkownik "JaNus"

Hm, a może ceweczka, kontaktron, coby też brało to tylko impulsowo, co parę sekund?

Reply to
re

Nie chce mi się więcej z Chińczykami szarpać (z poprzednich doświadczeń wiem ze nie ma sensu), więc wymyśliłem że w drugie gniazdo usb (są dwa) power banku włożę wtyczkę z z rezystorem pomiędzy pinami zasilania - niech sobie jakiś mały prąd płynie, byle tylko nie pozwolił temu nieszczęsnemu power bankowi "zasnąć". Ma to sens? A jeśli tak, to jakiego rzędu wielkości prądu powinienem się spodziewać żeby podtrzymać ten power bank w stanie czuwania? Zdaję sobie sprawę, że to trzeba by sprawdzić eksperymentalnie, ale chodzi mi o rząd wielkości? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

formatting link

Reply to
AS

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.