Skąd ta pamięć?

ST-LINK wymagał u mnie już kilka razy update firmware. Bez tego albo nie widział cpu, albo widział jakieś błedne rzeczy.

Podobnie był problem z narzędziami na linuxie, nowe procesory były przez nie albo błednie rozpoznane albo wcale.

Już dawno nie robiłem upgrade, ale to się ściągało coś z ST.

Dzięki. Jeszcze sobie przypomniałem, że jest opcja wymuszenia wielkości flasha, jutro sprawdzę z tym 128kB, bo zostawiłem podłączony ten F0 z 64kB i zdalnie mogłem sprawdzić tylko to, że jak mu się każe odczytać 128kB to w drugich 64kB są same 0xff. Za to ciekawostka jest jakaś w pierwszych 64kB, bo wgrywałem program niecały 1kB, a odczytuje się inaczej niż 0xff ponad 2kB... Diodami miga jak trza, ale co tam się wpisało? Oj, człowiek młodziej się czuje ;>

A jakie ciekawostki o STM32ach można znaleźć w necie - szczególnie w kontekście kowitowych braków. Np. seria oznaczona STM32F100, ale z jądrami STM32F103, bo jakiś klient chciał szybsze, a nie potrzebował peryferiów ze 100... I teraz czyścił magazyn z zyskiem albo się za coś innego zamieniał - a temu, co kupił, nie działa np. Timer12 albo DAC. Odpowiedź - jak kupiłeś bez "B" w oznaczeniu toś sam sobie winien.

czwartek, 31 sierpnia 2023 o 23:00:44 UTC+2 Dawid Rutkowski napisał(a):

OK, opcja wymuszania wielkości flash działa i można odczytać zawartość "flashdrive". Więc nie ma tu czarów ;>

Ciekawe, co ma buga - st-flash, soft st-link/b2 w tym stm32f0 discovery - czy też może w ogóle nie da się tego dobrze rozpoznać? Nie mogę znaleźć listy, na której chip-id odpowiadałoby konkretnemu uC - w atmelu były 3 bajty jednoznacznie identyfikujące uC.

Ale też inne ciekawostki trafiłem - np. uC sprzedawany jako 64kB flash (np. ten STM32F103T ma dwie wersje wielkości flash - STM32F103T8xy ma 64kB, STM32F103TBxy ma 128kB - swoją drogą super wybór do "łatwego" rozróżniania oznaczeń - "8" i "B" ;P ) potrafi mieć 128kB, bo to jest 128kB z jakimś uszkodzeniem na drugim banku - i pozwala to 128kB zapisać. Ciekawe, czy sprzedają tak tylko te, które mają uszkodzenie na drugim banku, czy też potrafią zrobić taką przeróbkę, że drugi bank jest widziany jako pierwszy (tak jak kiedyś były 4132 - były chyba 4132U i 4132D, czy jakoś inaczej, w każdym razie jako taki, co miał pierwszy bank uszkodzony oraz taki, co miał drugi bank uszkodzony - a jako że pinout był taki sam jak w 4164 to już sprawą użytkownika było, żeby na A15 podać właściwy stan logiczny na stałe - na płycie zx spectrum były nawet takie dwie zworki, jedną się lutowało w zależności czy ta sztuka była obsadzona U czy D... Szkoda, że nie pomyśleli od razu, żeby można było wsadzić 4164 i wyprowadzić jakiś standardowy przełącznik, np. z ULA - wtedy Spectrum 80kB byłoby ustandaryzowane)?

Programowanie (tzn. póki co tylko odczyt) zaczęło mi stabilnie chodzić dopiero jak połączyłem 5V z obu płytek (programator/discovery oraz to hy-tiny) kabelkiem. Może dlatego, że zasilające USB idzie z różnych komputerów? Bez tego w ogóle coś załapywało tylko wtedy, gdy dotykałem tej płytki hy-tiny - i to też tylko w odpowiedni sposób. O, ciekawostka, zmierzyłem:

- napięcie z na płytce discovery przez USB-mini - 4,45V (z "dużego kompa" 4,5V - na małym na wejściu 5V jest 4,84V, na złączu USB na płytce 4,82V)

- napięcie na płytce HY-tiny (zasilanie przez USB-micro) 4,90V

- po połączeniu dodatkowym kabelkiem na obu 4,87V

"Uroda" kabelka USB mini (na drugim, nowiutkim, jest tak samo) czy jakichś "miszczów projektowania" z ST, którzy coś dziwacznego wymyślili na tej F0 discovery?

Dawid Rutkowski snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

Możesz zacząć od aktualizacji st-linka i sprawdzić czy to pomoże. Albo użyć oficjalnego oprogramowania od ST, jak STM32CubeProgrammer albo ST-LINK Utility.

Nie jestem pewien, ale to ID raczej nie identyfikuje mikrokontrolera STM32 jednoznacznie i rozmiar Flasha nie jest ustalany na podstawie ID.