Obserwujac to co sie dzieje na drogach zastanawiam sie czy ktos produkuje samochodowa wideo-czarna-skrzynke. Ostatnio razem z zona i dzieckiem zostalismy zepchnieci na pobocze, gdzie wpadlismy przy okolo 100km/h w taka mulde (szczesliwie nie byla to wyrwa, a zafalowanie asfaltu), ze sterownik silnika (najprawdopodobniej pod wplywem idiotycznego wskazania ktoregos z czujnikow) wylaczyl zaplon. Po zatrzymaniu i rozlaczeni/zalaczeniu stacyjki auto ruszylo. To tylko jedno z wielu zdazen w jakich przydal by sie prosty rejestraor tego co dzieje sie przed przednia szyba. Dzialajacy na nieulotnej pamieci chodzacej w petli powiedzmy 5-10 minut. Gasnacej automatycznie w minute po wylaczeniu silnika. Wiadomo prosta kamera (jednakze pozwalajaca zidentyfikowac na zapisie nr. rejestracyjny "oponenta").
mozliwe ulepszenia:
-zastosowanie lepszego obiektywu niz taki z kamery USB, tanie obiektywy sa fatalne podczas pracy pod swiatlo, zastosowanie lepszego pozwoliloby uzyskiwac mniej zadymione zdjecia pojazdow jadacych z wlaczonymi swiatlami
-mozliwosc w spolpracy z druga kamera z tyl, zapisywanie w tym samym urzadzeniu,
-klawisz trwale kasujacy zapis np. zapisanie calej kart zerami (kiedy nie jest nam wygodny)
-???
Czy ktos taki sprzet produkuje? Czy bylaby mozliwosc skonstruowania tego samemu? Najprostsza moze metoda to kamera USB, karta pamieci i jakis mostek obslugujacy USB i przepychajacy dane na karte pamieci.
co o tym myslicie? m. Odpowiadajac na priva usun "-usun-to-" z adresu