Ciekawa drukarka plujka

Pszemol napisał(a):

Taki sposób "transportu" tuszu jest często spotykany w ploterach. ;)

Widzialem kiedys w pracy (dawnej) taki duzy ploter rolkowy (wyzymaczka), ktory mial pojemniki na tusz w postaci plastikowych karnistrow kilkulitrowej pojemnosci (cos jak pojemniki w ktorych sprzedaje sie wode destylowana lub plyn do spryskiwaczy). Pojemniki te staly sobie na dole natomiast glowica byla na wysokosci ok metra. Nie pamietam w tej chwili czy do kazdego zbiornika dochodzila jedna czy dwie rurki (w tym drugim przypadku ta druga dostarczalaby sprzezone powietrze do wypchniecia tuszu), ale po prostu widac, ze przepompowanie calej zawartosci pojemnika do glowicy bylo niemozliwe. Pewnie glowica miala jakis zbiorniczek malej pojemnosci i jakis mechanizm pilnowal poziomu tuszu w tym pojemniku, dopompowujac tusz w miare potrzeb. Cos jak w spluczce w kiblu, tylko bardziej elektroniczne.

W Epsonach z takim systemem (np. SQ870, color 3000, pro9000 i podobne) transport atramentu w czasie drukowania odbywa sie samoczynnie wskutek dzialania sil kapilarnych w glowicy. Ile wyleci z dysz - tyle naplywa rurkami z pojemnika. Na glowicy zamontowane za jedynie takie smieszne zbiorniczki z jedna scianka z folii majace za zadanie niwelowac skoki cisnienia przy gwaltownej zmianie predkosci ruchu glowicy.

Natomiast samo zassanie atramentu w celu np. napelnienia instalacji lub przeczyszczenia dysz jest wynikiem dzialnia pompki perystaltycznej, ktora "przysysa" sie od strony dysz.