Uruchamiam sobie pewien uklad i juz zglupialem
Pokaze jak to wyglada od jednej wtyczki 230V do drugiej numerujac poszczegolne urzadzenia
- Jest sobie zasilacz 25V 4A Ten zasilacz zasila stopien koncowy mosy sterujacy silnikami krokowymi L6221 W tym zasilaczu masa polaczona jest z bolcem zerujacym wtyczki
- Sterownik silnikow L6221 sterowny jest poziomami TTL z ukladu mikroprocesorowego. Masa ukladu L6221 jest sprowadzona zatem do masy zasilacza 1 i do masy ukladu mikroprocesorwego.
- W uklad mikroprocesorowy (leciwy dosyc) wepniety jest symulator pamieci EPROM, ktory podlaczony jest za pomoca COMa z komputerem.
I teraz co sie stalo .... przy wylaczonym zasilaczu 1. I wlaczonym napieciu 5V ukladu mikroprocesorowego, zasilajacego rowniez symulator pamieci z symulatora zaczelo kopcic. I jego dioda sygnalizujaca zasilanie jakby swiecila slabo. Po rozlaczeniu koncowki mocy od ukladu mikropeocesorowego wszystko ok - symulator dziala i dioda swieci poprawnie. Po zlaczeniu znow to samo - zakopcilo przy slabo siwcacej diodzie.
Dodam ze przy tych eksperymentach nic nie wskazywalo na to ze z 5V zasilajace uklad mikroprocesorowy dzialoby sie cos nidobrego. Po kilku takich probach symulator padl.
Okazalo sie tez ze uklad mikropeocesorowy + koncowka dzialaja dobrze - podejrzewalem najpierw jakies zwarcie napiecia 5V z zaailajacym koncowke .....
Czy ktos moze mnie oswiecic co to moglo byc ?
Symulator pamieci to ERMAX 100 - moze ktos zna - powiedzmy ze nie mam dostepu do jego srodka.