Mam chlorek żelaza FeCl3 w granulkach - do trawienia płytek PCB.
Wczoraj część z nich zużyłem do wytrawiania płytek, pozostałą część zamknąłem w szczelnym worku (strunowym) i jeden worek został na balkonie, a drugi (również napoczęty, który wczoraj przesypywałem) zostawiłem w szafce pokoju, szczelnie zamknięty.
Część granulków się rozpuściła, na dole zrobił się płyn. Zapewne higroskopijny granulat nałapał sobie wilgoci z powietrza (było parno), a po ochłodzeniu woda się skropliła, rozpuściła chlorek i powstał kwas.
Stopić to się przecież nie mogło, bo topi się w 306°C.
Ale co z tym teraz zrobić? Odparować/wylać ciecz, wysuszyć granulat i uzywać? Zapakować szczelnie, nie przejmować się i użyć jak będę potrzebował? Jak te przygody wpłyną na działanie chlorku?