Witajcie! Dzis oto telewizor Tesciow przestal dzialac. Opis usterki: kineskop nie startuje, raz czy dwa audio zostalo podane na glosniki, obrazu brak. Do tego charakterystyczny dzwiek, niby "piszczenie" przy probie wlaczenia (sygnal ciagly). Z google wywnioskowalem ze zwykle wina lezy po stronie elektrolitow. Istotnie - jeden z nich ma oslonke nadpeknieta, ale nie wiem czy to on. Niemniej jednak naprawy tego typu awarii od tego trzeba zaczac.
W zwiazku z tym takie pytanie - czy rzeczywiscie ow pisk wydaje przetwornica, ktorej "cos" sie stalo :), czy tez cos innego jest powodem.
Ponadto mam takie pytanie - po godzinie po odlaczeniu od 220V zdjalem obudowe i zabralem sie pieczolowicie do odpinania kabli z plyty glownej. Musialem reka dotknac lutow plytki umieszczonej na koncu kineskopu i zdecydowanie jakis ladunek tam byl zgromadzony - stad pytanie jak dlugo moze tam cos sie utrzymywac - zakladam ze kondensatory tyle napiecia nie utrzymaja, wiec skad sie ono tam wzielo.
Aha - znalazlem w sieci w serwisie elektroniki schemat przetwornicy, ale to troche malo. Ma ktos moze do tego modelu TV-5106 cos wiecej?
pozdrawiam ra_v