Witam
Mam pytanie odnosnie cyfrowki Canona A40. Otorz zachowanie ma dosc dziwne, po wlaczeniu raz jest wszystko dobrze, a raz przez ekran przelatuja tylko pozione fioletowe linie. Na zdjeciu tez jest sieczka.
Ale, po jakims czasie - kilka minut potrafi wszystko wrocic do normy. I na wyswietlaczu jest wlasciwy podglad i zdjecia wychodza prawidlowe. Jedyne co sie dopatrzylem to granica pomiedzy czyms przeswietlonym(lub bardzo jasnym) a obszarem ciemniejszym ma obwodke grubiosci 1 piksela w kolorze jasna zielen/zolty. Wiec cos nie tak.
Czy spotkal sie ktos z czyms takim? Czy to matryca czy zimny lut?
pozdrawiam Tmek