Hej,
Zainstalowalem komplet nowych zyrandoli - maja napisane, zeby uzywac zarowek max. 60W. Przy wkreconych 60'tkach jest jednak troche ciemnawo -
100tki bylyby idealne jezeli chodzi o ilosc swiatla. Nie chce jednak wkrecac 100tek, bo skoro producent pisze o 60, to pewnie ma w tym jakis cel (nadtapianie oprawek, alboco?). Stad moje pytanie, czy moge uzyc jakiejs alternatywy do zwyklej zarowki, ktora pasowalaby do okreslenia producenta "max. 60W" a jednoczesnie dawala wiecej swiatla? Myslalem o zarowkach halogenowych Phillipsa z duzym gwintem na 230V o mocy 60W. Czy moge je bez obaw wkrecic i czy ilosc swiatla faktycznie bedzie wieksza? Zarowki energooszczedne nie wchodza w gre, przy ich swietle bardzo szybko meczy mi sie wzrok.Z gory dzieki,