Witam Chciałbym zrobić układ, który jest włączony pomiędzy telefon i centralę i w zależności od wybieranych numerów pozwala lub nie pozwala na połączenie (taki dyskryminator 0-700). Jako detektor sygnałów DTMF chciałbym wykorzystać układ MT8870. Problem w tym, że nie wiem jak wykryć podniesienie słuchawki na linii telefonicznej. Czy można skonstruować jakiś prosty obwód wykrywający, że słuchwaka została podniesiona i centrala przygotowuje się do odebrania sygnałów DTMF?
Dnia Sat, 15 Nov 2008 21:57:22 +0100, Bartek Kois napisał(a):
Kiedyś, za analogowo-mechanicznych czasów centrale w chwili zgłoszenia się na podniesienie słuchawki zmieniały biegunowość zasilania. Nie wiem czy ten relikt nie przetrwał przypadkiem :)
Hmmm... wiesz, jak się robi projekt, to można się troszkę zorientować w temacie... poczytałbyś opis do JEDNEGO projektu, który robi coś z linią telefoniczną... albo troszkę teorii, to byś wiedział!! Serio, zmierz sobie napięcie na linii telefonicznej, gdy słuchawka jest odłożona (wyjdzie pewnie >=48V) i gdy słuchawka jest podniesiona (wyjdzie pewnie koło 10..15V)... Choć tak naprawdę sygnały są PRĄDOWE! Przy odłożonej słuchawce prąd jest mały (nie pamiętam wartości), ale jest to chyba
0,1mA... wtedy centrala daje minimum 48V... po podniesieniu słuchawki zaczyna płynąć prąd (kilkanaście mA) i stąd spadek napięcia... Prąd ten jest modulowany sygnałem mowy / sygnałami DTMF przez co zmienia się także napięcie ;)... I kilka uwag:
-układ musi wytrzymać koło 100V minumum, bo sygnał dzwonienia może mieć taką amplitudę
-układ powinien wytrzymać więcej (jest podpięty do dłuuugiej anteny)
-polaryzacja linii telefonicznej może się zmieniać w dowolny sposób, więc nie przyzwyczajaj się do plusa i minusa ;)...
Nas na studiach uczyli, że zmiana biegunowości powinna oznaczać ROZPOCZĘCIE TARYFIKACJI, czyli podniesienie słuchawki, ale "po drugiej stronie" ;)... no chyba, że mi się pokiełbasiło, ale tak czy siak dodali
- "ale TP tego nie robi, bo dla nich to 1 przekaźnik więcej, więc wyższy koszt... jak ktoś chce, to sobie musi zamówić, zapłacić, to mu dadzą ten jeden przekaźnik ;)"....
I w momencie kiedy niejaki Konop sobie zamówi w TP usługę odwracania pętli (zakładam tutaj, że nie trafi go wcześniej szlag, kiedy najpierw będzie wyjaśniał kolejnym siksom z blulajna, o co mu chodzi, ponawiał zgłoszenia, wyjaśniał, dlaczego fafnastego zgłoszenia "nie ma w systemie", tłumaczył się, że jest mu ta usługa naprawdę niezbędna itp.), pójdzie pan obsługant centralowiec z kombinerkami i lutownicą w garści, wyciągnie ze stojaka centralowego płytę abonencką obsługującego wyposażenie Konopa i na pająka tam dolutuje ten przekaźnik ;-)
A na poważnie - odwracanie pętli to relikt przeszłości jest, zwykle obecnie nie jest to realizowane, bo nie ma takiej potrzeby (urządzenia wykorzystujące taki sygnał na Allegro w dziale "antyki" się zdarzają głównie), ale jeśłi ktoś bardzo chce - na większości central (jeśli nie na wszystkich liczących się na rynku) i większości urządzeń dostępowych można tą usługę włączyć paroma kliknięcami w program nadzorujący.
Zielonego pojęcia nie mam. Może dlatego, że od dawna nie jest do niczego potrzebne?
W znanym mi najlepiej systemie dostępowym FASTlink za uaktywnienie tego odpowiadało jedno pole do "zaptaszkowania" w ustawieniach portu abonenckiego z poziomu systemu nadzoru. W nowszych urządzeniach dostępowych wygląda to dość podobnie, bazpośrednio na CA z tego, co wiem, też się to po prostu konfigurowało, jednak nie dam tutaj głowy, czy nie wymagało to wyprowadzenia abonenta ze specjalnego portu/karty.
O to najprawdopodobniej chodzi. Ponieważ z tym jest trochę zachodu z technicznego punktu widzenia, to prościej i taniej skonstruować kartę abonencką, która tej funkcji nie posiada i taką kartę instaluje się abonentom by default. A jak ktoś zażyczy sobie takiej usługi to mu założą kartę z odwracaniem pętli, których na centrali jest mniej, bo tylko dla specjalnych abonentów.
A poza tym, nie trudno zauważyć, że raptowne odwrócenie zasilania w linii, która ma parę km powoduje powstanie chwilowego zakłócenia, zarówno od strony centralnej baterii, jak też wypromieniowanego przez antenę, jaką stanowi linia abonencka. Więc skoro można to wyeliminować, to lepiej.
Na mojej centrali (0413610xxx) odwracanie pętli na mojej linii na pewno działało w czasach modemu łupanego, wtedy miałem dwie diody LED wpięte w linię i widziałem moment przełączenia. Potem, jak podłączałem neostradę, okazało się, że na LEDach następuje detekcja sygnału neostradowego, który słyszałem w słuchawce pomimo filtra ADSL. Musiałem więc diody wyjąć i od tego czasu nie wiem, czy dalej jest odwracanie pętli, zwłaszcza, że AFAIK wymienili mi w międzyczasie pentacontę na S12.
Cześć! Akurat S12J ma domyślnie odwrócenie pętli na portach analogowych i jest najpopularniejszą centralą w TP. Inne centrale mają tylko część portów i w nich faktycznie trzeba przekrosowywać. Podpowiedź dla autora wątku i wszystkich innych:
formatting link
jest opis tego, co się pojawia w poszczególnych etapach połączenia. Maciek
Użytkownik "Jacek Maciejewski" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:cknu7w9xs7z.1q575tkuf1glq$. snipped-for-privacy@40tude.net...
Precyzyjniej dotyczyło to czasów gdy za połączenie płaciło się jednym żetonem / monetą i odwrócenie polaryzacji wyzwalało elektromagnes w automacie wrzutowym.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.