Witam, mam już 4 letni router Linksysa WAG354Eu, działał dobrze do.. ostatniej burzy ale.. nie ma to nic wspólnego bo podczas burzy bo przed burza był odłączony i od telefonu i od zasilania.
Po burzy podłączam i nie chciał wstać moduł Wifi - tak zwyczajnie, nie i już. wiec robiłem rożne cuda, reset firmware, reset ustawień, cuda, wianki - nic. Po następnym wyłączeniu z zasilania padł moduł ADSL - niby sie synchronizuje ale po synchronizacji router sie kompletnie wiesza.
No i teraz router zamienił sie w switcha. Jak sie uruchomi sam router za
30 - 50 razem to mogę sie swobodnie zalogować i używać jednak nie mam zazwyczaj godziny, dwóch na ciągłe resety i sprawdzane czy zaskoczy.nowy router tej klasy to 300zł co najmiej a być moze coś niewielkiego nawaliło. Podejrzewam że to ma jakiś związek z zasilaniem, zasilacz nie daje 12V tylko 16,4V - nie wiem jak pod obciążeniem i jaki prąd bo nie mam jak tego sprawdzić a nie mam tez zasilacza o takich parametrach innych niż komputerowy... Drugie podejrzenia ze wysiadły jakieś elementy typu kondensatory i dlatego potrafi zaskoczyć za -dziesiątym razem kiedy te sie może wreszcie naładują. Ale tego to nie wiem bo do samego otwarcia potrzeba kluczy torx.
nie wiem jak go naprawić wiec może ktoś z okolic warszawy by spróbował?