UPS, agregat czy UPS plus agregat

Czesc,

Zadanie: zasilic komputer (priorytet 1) i kociol CO (priorytet 2), jesli wystapi zanik zasilania sieciowego. Zasilanie awaryjne powinno starczyc na kilka godzin (5-6).

Czy lepiej inwestowac w UPS-y z pojemnymi akumulatorami, agregat spalinowy dajacy prad odpowiedniej jakosci, czy moze tani agregat niewielkiej mocy plus zwykle, male UPS-y w roli filtrow i buforow?

Pytam tu, bo chodzi mi wylacznie o wzgledy techniczne i poglad na sprawe przez pryzmat doswiadczenia zawodowego/hobbystycznego elektronikow.

Reply to
Maciek
Loading thread data ...

W dniu 18.12.2011 12:07, Maciek pisze:

domek czy centrum miasta?

Wielu ma upsu i akumulatory samochodowe. ale akumulatory przeżyją 3 do 6 lat. JAk prąd padnie na dłużej to lipa. Generator prądotwórczy musisz ręcznie odpalić, przepiąć zasilanie, kopci i hałasuje. ale może stać latami i nie trzeba nowych akumulatorów. Stojąc nie pobiera parędziesiąt watów by doładowywać akumulatory. Tak wiec jak masz domek i nie nerwowych sąsiadów - agregat. jak centrum miasta, blok - akumulatory samochodowe i ups.

ToMasz

PS jak puscisz agregat w piwnicy to spaliny możesz odprowadzać do komina, albo do rynny!

Reply to
ToMasz

Dnia Sun, 18 Dec 2011 15:01:52 +0100, ToMasz napisał(a):

No wlasnie, znam mankamenty i zalety generatora. Pytanie tylko (jak w pierwszym poscie), czy pakowac sie w drogi generator, ktory potrafi bezposrednio zasilac elektronike, czy kupic byle jaki z UPS-ami w roli filtrow.

Reply to
Maciek

Dnia Sun, 18 Dec 2011 15:47:18 +0100, Maciek napisał(a):

Nie bardzo rozumiem to zastrzeżenie. Fakt, małe generatory nie muszą mieć małych zniekształceń, ale dzisiejsza elektronika wcale nie jest znów tak wymagająca. Bardziej bym się bał tego co wychodzi z niektórych UPS-ów.

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia Sun, 18 Dec 2011 16:17:42 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

Mozesz rozwinac?

Dobrze, za napisalem na te grupe, bo moze sie czegos konkretnego dowiem. Grzebiac na slepo po sieci znalazlem sporo ostrzezen przed pradem z tanich generatorow, ale chyba zadnego zastrzezenia co do pradu z zasilacza awaryjnego.

Reply to
Maciek

no ale kolego, spalinowy odpalisz w 10-20minut a jak nie bedzie chcial zapalic itd, UPS przelacza sie tak szybko ze sprzet nawet sie nie dowie ze pracuje z UPS. Musisz miec i to i to, odpowiedno zrobiona instalacje w domu by kluczowe galezie zasilania mozna bylo przepiac w tych 20minutach na spalinowy generator.

Jak nie masz czestych i dlugotrwalych padow zasilania to UPS chyba lepszy. Uzywany APC kupilem z 5lat temu na all.... dziala do dzis, w sluzbie juz bedzie mial moze 10rok? Zadne kondensatory nie wyslych, nigdy nie mial awarii...

Reply to
Papkin

UPSy zazwyczaj wymagają dobrych i drogich agregatów. Można kupić stare, głupie UPSy i agregatem zasilać od strony akumulatorów - sprawnośc mniejsza ale nawet najtańszy agregat da radę.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2011-12-18 16:17, Jacek Maciejewski pisze:

Jeśli można mieć zastrzeżenia do tanich UPSów to w kwestii kształtu sinusoidy no i może jeśli chodzi o czas przełączania, ale to już w dość wymagających przypadkach odbiorników. Dla PCta to akurat nie jest zbyt istotne. Może dla pompy obiegowej ale podobno nawet całkiem prostokątny przebieg są w stanie znieść. Z taniego agregatu to nie bardzo wiadomo co wyjdzie. Obawiam się, że zakres dopuszczalnych napięć nie jest utrzymany. Gdybym dawał agregat (a do tego się przymierzam) to pewnie dałbym sieciowe ograniczniki napięcia żeby ograniczyć od góry a i tak zasilał kompa przez UPS aby podtrzymał napięcie gdy się na przykład obroty silnika obniżą np przy włączaniu pompki.

Reply to
Mario

Dnia Sun, 18 Dec 2011 16:28:37 +0100, Maciek napisał(a):

Olbrzymia większość tzw. "elektroniki" jest zasilana z sieci za pośrednictwem własnego zasilacza. Wiesz, prostownik, filtr, stabilizator. Łatwo jest zaprojektować taki zasilacz który wytrzyma najdziksze fikołki napięcia zasilajacego i się z tego korzysta. Np. są urządzenia nie mające przełącznika 110/220 a mogące pracować przy obu napięciach. Cokolwiek złego będzie w napięciu zasilającym, zostanie odfiltrowane i ustabilizowane. Natomiast mogę sobie wyobrazić złą pracę urządzeń z poprzedniej epoki, np. jakichś urządzeń magnetyczno-rezonansowych, prymitywnych zasilaczy z niewielkim stopniem filtracji, jak w lampowych odbiornikach itd. Oczywiście, to tylko generalizacja. Zawsze się może trafić supernowoczesne urządzenie które jednak nie będzie chciało działać zasilane prostokątem czy przebiegiem z 20% trzeciej harmonicznej. Eksperyment rulez. Co do zasilania UPS-ów z agregatów to, zważywszy na istnienie dwóch rodzajów UPS-ów, nie obawiałbym się zastosować UPS-a tzw. online (z buforową pracą baterii). UPS offline przy wymyślnych zniekształceniach napięcia z generatora może mieć kłopoty z synchronizacją. tak wieść gminna niesie, ja nie sprawdzałem :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Jeśli jest konieczność utrzymania ciągłej pracy. UPS jest po to by pozamykać aplikacje i zachować dane. Agregat po to żeby nie być pół dnia bez komputera, ogrzewania czy telewizji. Ale nie zawsze konieczne jest bezprzerwowe przejście z podtrzymania UPSem na agregat.

Reply to
Mario

W dniu 18.12.2011 12:07, Maciek pisze:

Z doświadczenia wiem, że jeśli w grę wchodzą tylko względy techniczne (a nie cenowe), to i UPS i agregat z autostartem a do tego urządzenie automatycznie przełączające sieć-agregat (tzw. SZR).

Uwaga 1 Agregaty z prostymi regulatorami dają prąd z tętnieniami (flicker) - żarówki nieprzyjemnie migoczą. Niektóre UPSy nie uważają takiego napięcia za odpowiednie i nie chcą ładować z tego akumulatorów.

Uwaga 2 Elementarne, ale ważne - UPS musi być typu true on-line

Uwaga 3 Instalacja zasilania rezerwowego zgodna z przepisami jest dosyć droga. Trzeba liczyć się z wydatkiem od 6 tys. PLN za komplet.

Sam sprzedaję agregaty i takie systemy, ale mnie na nie nie stać. Używam UPSa a na dłuższe wyłączenia inwertera DC/AC zasilanego z samochodu. Moje potrzeby to max. 1kW - pracownia elektronika, routery, modemy. Kotła nie podtrzymuję, bo mam rozwiązanie awaryjne niezależne od zasilania. U mnie prąd wyłączają na dłużej raz na kilka miesięcy.

Pozdrawiam, Michał

Reply to
Michal

Dnia Mon, 19 Dec 2011 09:46:52 +0100, Michal napisał(a):

?

Jak to dziala?

Reply to
Maciek

W dniu 19.12.2011 09:52, Maciek pisze:

Normalnie, zapinam klemy inwertera do akumulatora samochodu, przedłużacz wtykam do wyjścia inwertera i wrzucam przez okno do biura. Zajmuje mi to max. 5 minut. Sprzęt gotowy, procedury przećwiczone ;-)

Pierwsze 3 godziny pracuję na aku, potem odpalam silnik, aby się doładował. Zwykle codziennie gdzieś jadę, to i tak się podładuje.

Jak pisałem, wyłączenia u nas są bardzo rzadkie, i wystarczy mi taki półśrodek. Klientom instaluję normalne, solidne rozwiązania z czasem przełączania 0 (z UPS online) lub 1-2 minuty (na rozgrzanie agregatu) kiedy kupują bez UPSa.

Pozdrawiam, Michał

Reply to
Michal

W dniu 2011-12-19 17:52, Michal pisze:

No to jeszcze napisz jaki model polecasz a jakich się wystrzegać.

formatting link

Reply to
Mario

W dniu 19.12.2011 19:47, marcin pisze:

Do moich potrzeb kwadratowa sinusoida wystarczy. Gdybym chciał lepszą - kupiłbym lepszy inwerter. Dużo tego na rynku.

Pozdrawiam, Michał

Reply to
Michal

W dniu 19.12.2011 22:13, Mario pisze:

Wszystkie to jest jeden chińczyk. Weź taką, gdzie masz lepszą gwarancję i moc odpowiadającą potrzebom. Nie patrz na moc chwilową, raczej na ciągłą. Kup przetwornicę o mocy ciągłej o 30% większej niż moc którą potrzebujesz.

Lepsze wyroby z dolnej półki są tutaj:

formatting link
Pozdrawiam, Michał

Reply to
Michal

Dnia Tue, 20 Dec 2011 08:47:27 +0100, Michal napisał(a):

(...)

A czy jest gotowe rozwiazanie pozwalajace automatycznie zalaczac taka przetwornice w przypadku zaniku zasilania sieciowego?

Reply to
Maciek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.