Stacja lutownicza dla początkującego

Użytkownik "Roch Brada" <feflik snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@fazos.ticom.pl...

Kiedyś zainwestowałem w model PT 968 i od 2 lat jestem zadowolony. Od razu dokupuj końcówki lutownicze na wyminę, bo jedną nie opędzisz wszystkiego. Mam do tego lutownicę 24V "paluch" z grotem nasadką do codziennego grzania. Dość stare rozwiązanie, ale heavy duty. Dorobiłem sobie zasilacz: obudowa od starego zasilacza z komputera. W środku transformator z odczepami (może być 20, 22, 24V). Ja miałem tylko 19 i 24. 24 jest za gorąca, 19 minimalnie za chłodna. Metodą prostowania jednopołówkowego i żarówki reflektorowej H4 oraz pary przełączników dorobiłem napiecia pośrednie, tak że mam 4 stopnie regulacji.

Korciło mnie też wykorzystać sprawny komputerowy zasilacz -12 i +12V do tego jakieś sterowanie, ale poddałem się

ici pisze:

No właśnie je też miałem do czynienia z modelem 968 i sobie chwalę szczególnie, że miał odsysanie dymu więc go nie wdychałem.

Znalazłem jeszcze samą grotówkę bez powietrza:

I teraz mam dylemat, czy kiedykolwiek użyję hot air ;)

Dzięki za odpowiedź :)

Roch.

Roch Brada pisze:

Mam PT803, ale w niej używam głównie ciepłego powietrza, jako zwykła stacja znacznie lepiej sprawuje mi się: Solomon SL-20, którą to ma już chyba z 6 lat i wygląda lepiej niż 2 letnia PT803.

Dnia Sat, 13 Dec 2008 14:53:59 +0100, ici napisał(a):

Raczej by nic z tego nie wyszło bo wydajność prądowa dla napięcia -12V jest mała - nie więcej niż 1A a zazwyczaj około 0,5A.

Mam 968 od 2 lat, sprawdza się świetnie, zarówno grot jak i hot air. Używana codziennie, raz wymieniałem tylko element grzejny w grotówce, cena śmieszna, chyba 8zł.

Powitanko,

Fajna sprawa, tylko glosna. Jak lutujesz tyle, ze Ci to nie przeszkadza (wdychanie), to i nie ma po co uzywac tego odsysania, a jak lutujesz tyle, ze od oddychania tym syfem robi sie niefajnie, to ten odsysacz po kilku godzinach doprowadzi kazdego do szalu.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Pawel "O'Pajak" pisze:

Przyznam, że odsysacz generował sporo decybeli i początkowo nawet mi to nie przeszkadzało, ale jak musiałem gdzieś precyzyjnie położyć grot to czasem ręka drżała.

A opary cyny nie są takie złe, jeszcze kapka kalafonii i możnaby perfumy robić :-P

Dumak pisze:

No i właśnie Kolega dołożył swoje trzy grosze do moich dylematów, bo ten Solomon też ładnie się prezentuje ;-)

Witam,

Wyleczyłem się już z gorącego powietrza, ale stację chcę kupić nadal i mam już dwóch finalistów:

1. Solomon SL-20:
   formatting link
   Solomon SL-20CMC:
   formatting link
   Z zewnątrz wyglądają tak samo (różnią się chyba elementem grzewczym, druga ma ceramiczny) i skłaniam się ku SL-20, ale mam pytanie: czy można używać zwykłej cyny (Sn60Pb40)?

Na TME napisali, że jest wykonana w technice bezołowiowej no i mam zagwózdkę.

Z góry dziękuję za pomoc, Roch.

To tylko znaczy ze mozesz miec troche wyzsza temperature (do ROHS-free lutowania potrzebujesz cieplej niz do zwyklego).

Ja z doswiadczenia zarekomenduje Pace - zero problemow, po zmianie grota w ciagu minuty mozna lutowac. Bardzo szybko sie nagrzewa.

Cześć! Jeżeli jeszcze masz chę szukać, to spójrz na stacje Xytronic 136:

ś mi Solomony nie pasują - mieliśmy w pracy i psuły się. Wellery nie ale to nie ta liga cenowa. Xytronic jest po prostu bardzo solidnie zrobiony i już jakiś czas dobrze mi służy. Używam grota typu mały śrubokręt a nie standardowa szpila. Maciek

Ale czy dobre? Nic dobrego w Wellerach nie znajduje (no, oprocz kabla z kolby do stacji). Moze po prostu nie lubie, albo moze tylko na nazwie juz jada?

Grot powinien byc krotki! Dlugie i waskie to powinny byc nogi ;-) a nie groty - za szybko z nich cieplo znika.

Jerry1111 pisze:

Kilka stacji PACE mamy w firmie i to w ogóle wyższa liga, niż Solomon. I można bez problemu kupić np. różne groty minifala. No ale cena też raczej kosmiczna.

A i tak popularnością ostatnio przebija je jedyna Ersa, jaką mamy. Nie wiem, jakiej mocy, ale od włączenia do 390C nagrzewa się chyba tylko z

10 sekund! Ma standby na 250C. Nie pamiętam, czy to dokładnie ten model

- ale wygląda jak ta:

?id=07563a3fe3bbe7e3ba84431ad9d055af

Wystarczy wymienic diody na wieksze. pozdr Darek_J

Użytkownik "Roch Brada" <feflik snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:115uzmjc3tyuk$. snipped-for-privacy@fazos.ticom.pl...

Używam SL-20 mniej więcej od roku, ale niezbyt intensywnie. Nie miałem żadnych kłopotów. Lutuje bez problemu zwykłą cyną ołowiową. Tanio dokupiłem różne groty na Wolumenie. pzdr, Andrzej

Andrzej pisze:

Dzięki -- zatem kupuję SL-20 :)

Pozdrawiam :)

Jeszcze mozesz Elwik sprobowac - w PL uzywalem tego przez ladnych 10 lat i zero problemow.