Witam. Dawno nie pisałem na grupę jak i również nie dłubałem nic w elektro :( Teraz sytuacja się zmienia z powodu pracy na stopniu wodnym na Odrze jako elektryk :P
Potrzebuję wykonać jak najprostszy włącznik zmierzchowy przy użyciu fotorezystora i triaka, który to będzie załączał stycznik. Wyłączenie ma odbywać się manualnie, gdyż w innym przypadku nikt nie będzie chodził o świcie na jaz.
Jak to połączyć aby uzyskać zamierzony efekt, czyli: robi się szarówa na dworze, triak załącza stycznik i światło świeci aż rano przyjdzie ktoś i wyłączy światło. Nie chcę dołączać żadnych scalaków, tranzystorów itp. Uda się?