Mikrofon niskich czestotliwosci

W dniu 2011-03-26 00:14, Feromon pisze:

LOL. Mnie też przyszło do głowy, żeby napisać sejsmograf :-D Ale w gruncie rzeczy każdy mikrofon z możliwie dużą membraną załatwi sprawę.

Geofony nie mają wcale membrany ;)

W dniu 2011-03-26 14:54, Mirek pisze:

Skoro w tytule "mikro"fon to można przypuszczać że chodzi zwyczajowo o przetwornik drgań powietrza/zmian ciśnienia powietrza na sygnał elektryczny. Ale jak niskie te częstotliwości i po co to wie tylko autor zapytania.

W dniu 2011-03-26 14:59 BartekK napisał(a):

A jaki jest zakres częstotliwości dźwięków wytwarzanych przez orkiestrę symfoniczną? I czym się nagrywa najlepiej takie koncerty? Czy problem orkiestry jest raczej nie w częstotliwości a w dynamice (no ale po cóż mamy rejestratory 24-bitowe)?

W dniu 2011-03-26 21:25, Adam Dybkowski pisze:

Pytanie powinno być raczej "po co się nagrywa", lub - po co będzie odtwarzać. To że orkiestra wywołuje 0.1Hz drgania podłogi od tupania - to nie znaczy że zawsze jest celowe rejestrowanie tego, a tym bardziej - że będzie czym to odtworzyć.

Właściwe pytanie to: jaki zakres nas interesuje? Bo generuje to taka orkiestra od infra- do ultradźwięków...

Zestawem mikrofonów zależnie od tego, co chce się dostać. Jedna sprawa, jak chce się mieć Hi-Fi (z definicji), co wymaga nagrania postawionym w wybranym punkcie np. zestawem ORTF. Inna sprawa, jak się chce/musi nagraniem manipulować w postprocesie.

24b to iluzja optyczna. Dynamiki realnie to toto nie ma (znacznie) większej niż 16bit, bo usiągnięcie SNR powyżej 100dB to jest duża sztuka (oczywiście papier dużo znosi, więc na papierze można dużo...). Cóż jednak nawet z 80dB SNR, jak mało który mikrofon jest w stanie tyle SNR wykrzesać.

Marek

Który instrument orkiestry symfonicznej generuje infradźwięki Twoim zdaniem?

Bo moim zdaniem jedynem instrumentem do tego zdolnym są organy z 64' i

128' rejestrem. Zapewniam, że wielkość piszczałek tych rejestrów jest naprawdę imponująca. [...]

Łażenie wszy po jajach kontrabasisty... Poważnie: ważne w/g mnie jest zwrócenie uwagi na interesujący nas zakres częstotliwości, który ma zostać potem odtworzony, a nie na zakres częstotliwości, który jest generowany. Jeśli chcesz, możesz się uprzeć, że żaden instrument nie generuje dźwięków poniżej dolnej granicy słyszalności. Zmieni to coś? Marek

Kontrabas, jak sama nazwa wskazuje, gra w oktawie zwanej kontrą - najniższa struna, to ok. 41Hz. Więcej tutaj:

Tuba subkontrabasowa schodzi oktawę niżej ale nie jest to instrument wchodzący w skład orkiestry symfonicznej. No i nadal to nie infradźwięki.

Żaden instrument orkiestry symfonicznej. Podałem instrument, który takie dźwięki generuje. Najniższy dźwięk generowany przez fizyczną piszczałkę, to bodaj 8Hz czyli (C_4).

Bez urazy - ja się naprawdę nie czepiam. Zapytałem z ciekawości, ponieważ jako małolat się tym tematem interesowałem i mocno mnie zdziwiło Twoje twierdzenie.

A na jaka f nastrojone sa wszy?

Bez urazy, ale jak Piotr slusznie zauwazyl, to napisalem "Bo generuje taka orkiestra...". Jesli nie dosc jasno: w powietrzu jak taka orkiestra gra, to znaczy, ilestam muzykow zawija na swoich instrumentach, dyrygent macha, sciany stoja i odbijaja, budynek sie starzeje a na zewnatrz tramwaj jezdzi, do mikrofonu docieraja dzwieki w zakresie wykraczajacym poza interesujacy nas zakres w obie strony. Rejestrowac natomiast chcemy tylko te czesc, ktora dla odbiorcy jest istotna. Dodatkowo, interesuje nas tylko ta czesc przenoszona powietrzem...

Marek

Jassne.

Nieliniowość ucha i... ciała. Są "fałszywe" rejestry organowe 64', powstałe z kombinacji rejestrów 32' i 21 1/3' (kwinta czysta), które dzięki nieliniowości podatności ludzkiego organizmu na dźwięki, są odbierane jako infradźwięki. Bardzo nieprzyjemne zresztą.

W dniu 2011-03-28 10:13 RoMan Mandziejewicz napisał(a):

BTW: A uderzenie w talerz w perkusji nie generuje przypadkiem bardzo szerokiego widma różnych częstotliwości? No i przydałoby się to przenieść jeżeli nagranie ma być wierne. Myślę, że próbkowanie 192/24 (osiągalne obecnie bezproblemowo) wystarczy do oddania wszystkich niuansów koncertu. Tylko jakim mikrofonem to zebrać?

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Kocioł na ten przykład. To co słyszysz to składowe widma czoła impulsu - a częstotliwość podstawowa liczy się w pojedynczych hercach.

Mylisz się. Kotły nie schodzą poniżej C (65.4Hz).

Za Wikipedią: "Standardowy zestaw kotłów składa się z czterech instrumentów o średnicy około 80 cm (32 cale), 75 cm (29 cali), 66 cm (26 cali) i 61 cm (23 cale). Taki zestaw pozwala na zagranie dźwięków od D (D wielkie, pod pierwszą linią dodaną w kluczu basowym) do a (a małe na pierwszej linii od góry w kluczu basowym)."

Jako ciekawostka - kocioł centralny (popularnie: stopa) w perkusji "rockowej" jest strojony na c - 130.8Hz

W dniu 28.03.2011 23:23, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ty mówisz o rezonansie, on mówi o falach ciśnienia wyrzucanych wraz z każdym uderzeniem, które są raczej liczone w pojedynczych hercach.

Pan Michoo napisał:

A jak orkiestra rozpoczyna koncert w każdą sobotę o godzinie 19.45, to w fali występuje również składowa 0.0000016534391534391534 Hz.